Aborcja

[badger]

choć jestem przeciwna ciąży.

to jak ludzie mają się rozmnażać? chyba chodziło Ci o aborcję

[Jakusz]

chyba chodziło Ci o aborcję

Who knows.

[sisi88]

kiedys bylam przeciwna aborcji, lecz gdyby wyszlo tak ze moglabym zajsc w ciaze w tym wieku nie chcialabym urodzic dziecka bo wg mnie to za wczesnie, dlatego tez zgadzam sie ze zdaniemKingu$ka : To kobieta decyduje o swoim życiu i dziecka. Nikt nie ma prawda jej tego ograniczać czy zabraniać.

[Jagmin]

kobieta nie jest właścicielką dziecka! nie można tak decydować!

dziecko jest człowiekiem od chwili zapłodnienialtutworzenia zygoty i nie można go zabijać tylko dlatego ze jest małe, nie widać go albo sie ma zostać matką przypadkiem! rozumiem że wpadka to dla młodej dziewczyny zderzenie ze ścianą ale przeciez w ciąże nie zachodzi się przez wiatr - aktualnie już 13 latki wiedzą co i jak - więc może czasem lepsza szklanka zimnej wody niz potem odpowiedzialnosć, macieżyństwo dzieci czy wyrzuty sumienia do końca życie

[sisi88]

na ten temat mozna polemizowac, kazdy ma inne zdanie na ten temat. ale Jagmin powiem Ci ze jakbys byla w sytuacji ze byc moze jestes w ciazy i jestes w wieku kiedy masz nascie lat to sama pewnie bys myslala o aborcji bo wtedy nie myslisz o tym co masz w brzuszku tylko o sobie jak to bedzie: Ty jestes mloda masz jeszcze szkole jestes na utrzymaniu rodzicow a Tobie za 9 miesiecy ma sie urodzic dzidzius ciekawa jestem czy bys myslala o tym dzidziusiu czy o sobie

[ Dodano: Wto Gru 04, 2007 15:19 ]
sa tez takie osoby ktorych wyrzuty sumienia nie mecza

[Jagmin]

wiesz, powiem Ci Sisi że miałam chwile zawahania czy nie zostane mamą ale powiem Ci że ani razu nie pomyślałam o aborcji, mój chłopak powiedział mi ze nie musze urodzić jakbyco bo są inne rozwiązanialtnie użył tego słowa ale wiedziałam co miał na myśli i wiesz co: rozpłakałam sie! nie mogłabym usunać dziecka! nie umiałabym!

[Ewelcia]

ciekawa jestem czy bys myslala o tym dzidziusiu czy o sobie

można pomyśleć i o dzidziusiu i o sobie, wiem że to nie jest najlepsze rozwiązanie, bo domy dziecka w polsce pozostawaiją wiele do zyczenia, ale można urodzić dziecko i oddać je do adopcji. nie mozesz decydować za kogoś czy dane jest mu zyć czy nie

[sisi88]

jak ja powiedzialam mojemu o aborcji to powiedzial ze nie pozwolilby mi usunac ciazy. Ewelcia np ja nie wiem jak inne dziewczyny ale gdybym juz urodzila to w zyciu bym nikomu nie oddala dzidziusia

[Ewelcia]

też bym nie oddała. w końcu przez 9 miesięcy nosiłabym to dziecko pod swoim sercem, ono i ja byłybyśmy jednym. odczuwałoby co czuję, reagowałoby na to co robię, co mówię. kiedy zyjesz z kimś non stop przez 9 miesięcy chyba w końcu zżywasz się prawda? świadomość na przykład tego że nosze dziecko po gwałcie byłaby bolesna ale wiem że nie jestem w stanie uśmiercić tej niewinnej istoty

[sisi88]

jak kiedys nie dostawalam okresu i myslalam ze jestem w ciazy moja pierwsza mysl byla taka ze nie moge urodzic tego dziecka i robilabym wszystko zeby tak sie stalo, ale gdyby nie dalo sie usunac ciazy i tak jak mowisz zylabym z nim przez 9 miesiecy to juz nie jest tak latwo oddac dziecka, bo przeciez przez ten caly czas zwiazalabym sie z nim bardzo

[Jagmin]

i robilabym wszystko zeby tak sie stalo

aż boje się pytać co masz na myśli

[yeast]

dziecko jest człowiekiem od chwili zapłodnienialtutworzenia zygoty i nie można go zabijać tylko dlatego ze jest małe, nie widać go albo sie ma zostać matką przypadkiem! rozumiem że wpadka to dla młodej dziewczyny zderzenie ze ścianą ale przeciez w ciąże nie zachodzi się przez wiatr - aktualnie już 13 latki wiedzą co i jak - więc może czasem lepsza szklanka zimnej wody niz potem odpowiedzialnosć, macieżyństwo dzieci czy wyrzuty sumienia do końca życie

Jeśli uważasz, że zygota jest człowiekiem to zdefiniuj mi proszę, kto to jest człowiek. Wg zygota człowiekiem najwyżej może się stać w przyszłości, in potentia. Póki co są to komórki pnia zawierające ludzkie DNA. Poza tym wiedza ludzi w Polsce na temat seksualności i metod zapobiegania ciąży jest tragiczna (efekt braku edukacji seksualanej i alternatywnejedukacji przez katechetów),a ty twierdzisz, że 13-latki wiedzą co i jak. Jak to robić wiedzą nawet muszko owocówki, ale nie sądzę, żeby zdawały sobie sprawę z konsekwencji. A aborcja tu właśnie może ochronić takie dziecko przed niezłą traumą i chorobami (nie oszukujmy się, ciąża i poród w takim wieku nie są zdrowe). Poza tym jak już myślisz o dziecku, to zastanów się czy ktoś będzie je kochał i wychowywał. Urodzić, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, a potem jakoś to będzie - zaiste, bardzo odpowiedzialne.

[Jagmin]

wg mnie to juz człowiek - bo jesli się mu nic nie zrobi to to bedzie człowiek