Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Jak dostać się na stomatologię, które uczelnie są najlepsze, ile muszę mieć punktów, jakie są zasady rekrutacji na studia medyczne. Wszystko co dotyczy stomatologii na studiach i w pracy zawodowej.

Które studia dają według Ciebie lepsze perspektywy na przyszłość?

stomatologia
74
57%
medycyna
55
43%
 
Liczba głosów: 129

Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

W tym temacie chciałabym poruszyć kwestię typowo materialną, co nie znaczy, że jedynie taka mnie interesuje. Jasno podkreślam, że ten temat poświęcony jest zarobkom lekarzy, doktorów, czy stomatologów i jakie są perspektywy tych zarobków?
Ile zarabia stomatolog w prywatnym gabinecie, a ile lekarz?
Gdzie pracuje stomatolog po ukończeniu studiów, a gdzie lekarz i jakie są ich zarobki?

Wszelkie nasuwające się pytania związane z płacami w poszczególnych miejscach pracy tych zawodów.
Awatar użytkownika
dawidw
Posty: 797
Rejestracja: 10 mar 2007, o 17:39

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: dawidw »

"Z Listy Płac pracowników ochrony zdrowia, przygotowanej przez redakcję Pulsu Medycyny wynika, iż na konto młodego lekarza w trakcie specjalizacji, zatrudnionego w szpitalu klinicznym wpływa miesięcznie tylko 1200 zł. Jednak dochody deklarowane przez najliczniejszą grupę naszych rozmówców plasują się grubo powyżej średniej krajowej: oscylują wokół kilku tysięcy zł.
Taki poziom wynagrodzenia osiąga się kosztem co najmniej 10-12-godzinnego dnia pracy.Moje zarobki (ok. 6 tys. zł) to wynik około 300 nadgodzin każdego miesiąca - twierdzi lekarz z 16-letnim doświadczeniem w zawodzie.Jestem w pracy praktycznie bez przerwy - mówi ortopeda zatrudniony w szpitalu klinicznym, który żeby zarobić ok. 10 tys. zł miesięcznie, pracuje 12 godzin na dobę, również w weekendy. Łatwiej zarabia się w dużym mieście, które ma rozwinięty prywatny sektor usług medycznych. Potencjał lekarzy z Warszawy, Szczecina czy Wrocławia oraz ich kolegów z mniejszych ośrodków jest nieporównywalny.W Częstochowie dostęp do prywatnych przychodni ma niewielka grupa anestezjologów. Dosłownie cztery, pięć osób. W publicznym szpitalu, przy bardzo małych pensjach podstawowych, większe zarobki pochodzą jedynie z dyżurów, nawet dziesięciu miesięcznie, co jest ogromnie wyczerpujące - mówi lekarz ze Związku Zawodowego Anestezjologów.
Wszędzie większe możliwości otwierają się przed lekarzami ze specjalizacjami zabiegowymi. Na przykład w prywatnym warszawskim centrum medycznym specjalista zabiegowy z II stopniem specjalizacji w pełnym wymiarze godzin zarabia ok. 17 tys. zł. Jego niezabiegowy kolega (np. diabetolog) - tylko ok. 7 tys. zł.
W nieco innej sytuacji są lekarze rodzinni, którzy pracują na swoim.Na pracę w innych miejscach nie mam czasu ani siły. Koledzy ze szpitala narzekają na zarobki, ale ja - w przeciwieństwie do nich - muszę zapłacić rachunki. Jeśli weźmie się to pod uwagę, myślę, że nasze zarobki są podobne - uważa współwłaściciel NZOZ-u w średniej wielkości mieście, który zarabia 4 tys. zł miesięcznie po odliczeniu kosztów stałych działalności gospodarczej"
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

Hmmm. ciekawy artykuł - dzięki.
Nasuwa się teraz pewnie (mimo wszystko) większości zapaleńców medycyny pytanie:
Co trzeba zrobić/robić, żeby dostać się do takiej kliniki i zarabiać te grubych kilka, czy kilkanaście tysięcy złotych.?
Awatar użytkownika
dawidw
Posty: 797
Rejestracja: 10 mar 2007, o 17:39

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: dawidw »

Wiadomo, że od razu kroci sie nie zarabia, trzeba porobić specjalizacje i zdobyc jakies tam uznanie, a to troszke czasu niestety trwa.
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

To faktycznie chyba kwestia umiejętności poradzenie sobie w tym gęstym środowisku lekarskim. No i oczywiście dochodzi do tego wykształcenie.
Pozdrawiam .
kallinka1
Posty: 111
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 10:12

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: kallinka1 »

a nierzadko i znajomości. niestety. Polecam stomatologię - perspektywy są na pewno dużo lepsze!
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

W tym momencie właśnie bardziej ku temu jestem skłoniona.
A odbiegając trochę od tegościśle określonego przeze mnie tematu.
Chciałabym wiedzieć, o ile ktoś byłby w stanie mnie o tym poinformować, czym różnią się oba te kierunki, jeśli chodzi o przedmioty na uczelniach. Co jest na stomatologii, a nie ma na medycynie i odwrotnie.
kallinka1
Posty: 111
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 10:12

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: kallinka1 »

Na stomatologii jest WSZYSTKO to, co na lekarskim plus przedmioty stomatologiczne. Te ogolnolekarskie sa oczywiscie okrojone, bo zabrakloby doby Program lek i stomy rozni sie juz od I roku - my mielismy dodatkowo 5 przedmiotow (higiena, podstawy psychologii lekarskiej, historia medycyny i stomy, materialoznawstwo i propedeutyka stomatologii). Dwa ostatnie to typowo stomatologiczne, pozostale sa tez na leku tyle ze pozniej. Na drugim roku mamy m.in. zajecia na fantomach, profilaktyke stomy, normy okluzji itd czyli znowu kilka przedmiotow wiecej. Od trzeciego zaczynaja sie kliniki czyli zajecia z pacjentami (plus oczywiscie zajecia te co lekarski). Na czwartym pol roku to prakytycznie tylko to co lekarski(po kolei wszystkie dziedziny), na piatym chyba juz tylko stomatologiczne. Tak to w skrocie wyglada. W kazdym razie na stomie jest duzo wiecej zajec i zaliczen, przez co jest ciezej. Ale i tak polecam
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

Otóż to.
A jeszcze takie pytanie. Jeśli chodzi o anatomię człowieka, to czy mocno okrojona ona jest na stomie? Na czym polega?
kallinka1
Posty: 111
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 10:12

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: kallinka1 »

Niestety prawie wcale. My pzred kolosami dostawalismy tak zwane aneksy do wymaganego materialu. Mialo byc duzo mniej, a okazalo sie, ze mamy praktycznie to samo do nauki, tyle ze mniej czasu (bardzo dlugo robilismy czaszke i CSN, a na dzialy typu noga, reka czy brzuch z miednica bylo po 2 tygodnei albo i mniej). Naprawde ciezko bylo sie w 3 czy 4 zajecia nauczyc preparatu. No ale jednak niby cos tam mielismy mniej. Jednak na egzaminie okazalo sie, ze wszystko, co mialo nas nie obowiazywac pojawilo sie w pytaniach Masakra. Dlatego na lekarskim oblalo ok 1/3 a na stomie ponad polowa.

A sama anatomia to rycie na pamiec najdrobniejszych szczegolow budowy danej czesci ciala, po polsku i lacinie. Przebiegi nerwow, naczyn, wszystkie odgalezienia itd. To najbardziej obszerny przedmiot na I roku i najtrudniejszy do zaliczenia.
Jak masz jeszcze jakies pytania to dawaj) postaram sie odpoweidziec
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

A jeśli chodzi o tą łacinę. Co konkretnie się uczysz/uczyłaś? Same słówka? Czy może skomplikowane diagnozy itp. Pytam, bo nie mam na ten temat pojęcia.

Pozdrawiam .
kallinka1
Posty: 111
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 10:12

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: kallinka1 »

Na anatomii tylko nazwy, zarowno proste jak np. caput- głowa, cranium -czaszka itd, jak i troche bardziej skomplikowane np. ramus communicans nervi facialis cum plexu tympanico (galaz laczaca nerwu twarzowego ze splotem bebenkowym) Na lacinie juz cale zdania czyli koniugacje, deklinacje, zaimki, strona bierna - prawie sama gramatyka plus slownictwo. Wszystko wplecione w zdania, wiec zaliczajac nawet piata deklinacje trzeba bylo umiec tez wszystkie cztery poprzednie Ja lubilam lacine, bo podoba mi sie ten jezyk, ale niezle dala mnie i mojej grupi w kosc ( na razie mam zaliczenie ja i kolezanka, reszta grupy bedzie walczyc we wrzesniu )
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: Będąc lekarzem, będąc stomatologiem...

Post autor: Andzia »

Mi też osobiście podoba się ten język. A powiedz. uważasz, że trudny jest?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości