Biolar i podłączenie lustrzanki Olympus

Dział dla zaawansowanych - testy aparatów i obiektywów oraz innego sprzętu mikroskopowego, porównania i przeróbki; szczegółowe opinie na temat różnych mikroskopów, aparatów, adapterów; techniki fotografowania; archiwalne instrukcje i materiały producentów; dobry sprzęt na rynku wtórnym - doświadczenia;
dejf1986
Posty: 1
Rejestracja: 10 lis 2020, o 14:41

Biolar i podłączenie lustrzanki Olympus

Post autor: dejf1986 »

Witam,

Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem ponad 30-letniego PZO Biolara.
Mam też nieużywaną choć sprawną lustrzankę Olympus E330. Chciałem zbudować na bazie tych dwóch urządzeń fajny zestaw do mikrofotografii. Jakieś ogólne pojęcie jak to zrobić mam, natomiast nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na kilka nurtujących mnie kwestii... ale zacznę od początku (choć postaram się, aby wpis był krótki).

Mikroskop wyposażony jest w klasyczną głowicę binokularową. Myślałem nad dwoma wariantami instalacji lustrzanki.

1) Dokupić głowicę/adapter w wyjściem na foto.
Znalazłem coś takiego olx 608452034
Wg innego sprzedawcy tego samego modelu ten Zeiss pasuje do PZO Biolara, jeśli nie to sprzedawca zapewnia mi "gwarancję rozruchową".
Pytanie brzmi następująco: jakie inne elementy, prócz specjalnej przejściówki do Olympusa E330 będę potrzebował? Sama przejściówka nie ma chyba elementów optycznych dających powiększenie, więc w powiększenie, które będzie rzutowane na matryce lustrzanki będzie zależne wyłącznie od okularów? (w moim przypadku 5x, 10x, 20x, 40x oraz 100x). Jeszcze kwestia wypełnienia "obszaru"/klatki matrycy. Nie chcę, aby wynikowym obrazem był okrągły wycinek obrazu z czarną obwiednią, lecz wypełniony obszarem próbki cały obraz, który uzyskam na matrycy.
Wiem, że kwestię tę rozwiązuje nakładka c-mount, gdzie odpowiednią korekcją powiększenia (np. 0,5 lub 0,65) uzyskujemy prostopadły wycinek obserwowanego przez okular okrągłego obszaru:

Kod: Zaznacz cały

microscopeworld.com/p-3341-microscope-c-mount-field-of-view.aspx
Rozumiem, że nakładka c-mount jest kolejny elementem, którego potrzebuję, tak?
W bezlusterkowcach wyposażonych w zoom optyczny po prostu przybliżamy interesujący nasz obszar a następnie wyostrzamy go. W przypadku podpięcia lustrzanki Olympusa nie mamy obiektywu aparatu przez to takiego sztucznego zbliżenia zrobić nie możemy. I to jest właśnie kwestia, która mnie interesuje.

2) Kolejna - być może tańsza opcja to zakup przejściówek optycznych bezpośrednio do okularu (23 mm) mikroskopu (bez głowicy trino), podobnie jak w tym rozwiązaniu:

Kod: Zaznacz cały

tfp-foto.slask.pl/mikrofotografia-jak-zamienic-aparat-w-mikroskop/
Ale tutaj znowu mnożą się pytania podobnie jak w punkcie pierwszym:
1) jakie powiększenie rzutowane na matrycę lustrzanki?
2) jak dla lustrzanki wykonać pełną "klatkę" skoro nie ma obiektywu dla zoom'u.
3) jakie przejściówki zastosować?

Jestem wdzięczny za sugestie i wszelką pomoc!
Najbardziej pomogłyby mi konkretne case studies od ludzi, którzy problem ten rozwiązali i opisali mi to łopatologicznie. Proszę też o wyrażenie opinii co do przystawki (olx 608452034) oraz możliwości jej zastosowania w moim mikroskopie.

Pozdrawiam,
dr D.S.
eprzemeks
Posty: 28
Rejestracja: 21 lut 2020, o 22:18

Re: Biolar i podłączenie lustrzanki Olympus

Post autor: eprzemeks »

Ad 1) Jeśli chcesz rzutować obraz na całą klatkę to nie korzystaj z adapterów pomniejszających. Te do systemu C muszą pomniejszyć obraz, bo ten z większości mikroskopów jest większy od rozmiarów matrycy i zbyt duża jego część byłaby tracona. Nie potrzebujesz takiej nakładki.

W Twoim przypadku obraz uzyskiwany bezpośrednio z obiektywu (po ustawieniu mikroskopu zgodnie z zasadą Köhlera) będzie nie wiele mniejszy od klatki (jej przekątna jest o 1-2 mm większa), więc tylko rogi będą niedoświetlone. Więc wystarczy nieco otworzyć przesłonę pola, by cała klatka była wypełniona.

W swoim mikroskopie korzystam z głowicy trino, do której dotoczyłem złącze (jaskółczy ogon). Na drugim końcu złącza jest zamontowany tubus pośredni M42, mocowany w odpowiedniej pozycji (dla uzyskania ostrości na klatce, gdy obraz w okularach jest ostry) za pomocą śrub kontrujących. Do tubusu pośredniego zamocowany jest adapter na złącze występujące w moim aparacie. Ponieważ jego klatka jest większa niż pole widzenia mikroskopu, to stosuję okular projekcyjny, umieszczony w adapterze -- powiększa on obraz, dzięki czemu wypełnia on całą klatkę. Bez okularu projekcyjnego powiększenie obrazu jest równe temu, które daje obiektyw mikroskopu, a z okularem projekcyjnym ostateczne powiększenie uzyskuje się mnożąc powiększenie obiektywu i okularu.

Korzystanie z obiektywu fotograficznego (tego dołączonego do aparatu, którym wykonuje się normalne zdjęcia) umożliwia fotografowanie przez okular (ten, przez który się patrzy), bo z założenia nie tworzy on obrazu, tylko równoległą wiązkę światła (taką jak z bardzo odległego obiektu).

Ad 2) Nie stosuję tego rozwiązania
1) Powiększenie całkowite będzie iloczynem powiększeń obiektywu mikroskopu, powiększenia nasadki okularowej (w standardowej Biolara -- 1.25), okularu oraz optyki w adapterze (co powinien zadeklarować producent, w instrukcji tego konkretnego adaptera <Asahi Pentax Microscope Adapter> jest 0.33)
2) Tu też zależy od producenta, ta wcześniej wspomniana, chyba pokrywa całą klatkę (24mmx36mm), więc Twój aparat powinien mieć całą klatkę pokrytą.
3) Takie aby zgadzały się mocowania (średnica okularu) i mocowania aparatu -- tu uwaga, należy kupować takie, które zachowują parafokalność (czasem sprzedawcy piszą, że "zgadza się nieskończoność").

Ad 3)
Spotkałem się z opinią, że wschodnie Zeissy pasują do PZO, ale nie mam osobistych doświadczeń. Ta umożliwia (po regulacji) ocenę ostrości przez okular (tak aby była zgodna z ostrością na aparacie), ale nadal wymaga projektywu i adaptera opisanego w Ad 1).
jarud
Posty: 491
Rejestracja: 27 cze 2015, o 15:25

Re: Biolar i podłączenie lustrzanki Olympus

Post autor: jarud »

Dzień doby,
Ta przystawka to trochę zawracanie głowy, chociażby dlatego, że system mocowania Zeissa ma mniejszą średnicę niż PZO. Da się wstawić, ale zawsze się trochę będzie ruszało. Jest to stara przystawka do aparatów analogowych, interesująca być może dla zbieracza, ale mało praktyczna. Olympus E330 ma ekran pracujący w trybie live view, to powinno wystarczyć, niepotrzebny jest dodatkowy podgląd przez lupkę. O ile dobrze zrozumiałem, Olympus E330 działa w systemie micro 4/3. Sklep teleskopy.pl sprzedaje "Pierścień MICRO 4/3 na T2 (M42x0,75)" + Adapter fotograficzny T2 (M42x0,75) / 23 mm krótki profil (adapter mikroskopowy). Pierścień jest niedostępny, adapter można kupić. Może da się zamówić. Te dwa elementy pozwoliły mi zamontować panasonic DMC-G5 micro 4/3 na głowicy trino do MB30. Zamocowanie micro 4/3 jest chyba znormalizowane (warto sprawdzić). Zamiast głowicy trino można użyć pierścienie makro M42.Tubus ma wysokość ok 10cm. Od strony aparatu (bez obiektywu) pierścienie macro dają się bez trudu wkręcić. Problemem będzie montaż na miejscu głowicy. Na początek można spróbować robić zdjęcia telefonem - zamocowania mikroskopowe są łatwo dostępne. Można też wypróbować kompakty z matrycą np 1/2.3, które również nie wymagają dodatkowych elementów optycznych. Zdjęcia robi się przez okular. Zamocowania są czasami dostępne. Inne rozwiązania wymagają często drogich okularów projekcyjnych.
Rozwiązanie z rzutowaniem obrazu bezpośrednio na matrycę (micro 4/3) pozwala otrzymać maksymalny obraz (rogi klatki dochodzą do brzegów okręgu widzianego w okularze) Tańsze rozwiązania (zdjęcia kompaktem przez okular, telefon, tanie kamery mikroskopowe) pozwalają fotografować ok. 1/3 obrazu, co zresztą bardzo nie przeszkadza. Powiększenie = pow. obiektywu x pow. okularu. Np. 40x x 10x = 400x.
Ostrość nastawia się ruchem micro i macro mikroskopu.
W przypadku micro 4/3 również - jak mi się wydaje -otrzymuje się obraz z obiektywu powiększony 10x.
Montaż kamery micro 4/3.
Należy odłączyć obiektyw, wkręcić "Pierścień MICRO 4/3 na T2 (M42x0,75)", do którego wkręca się "Adapter fotograficzny T2 (M42x0,75) / 23 mm krótki profil (adapter mikroskopowy)". Następnie wsuwa się kamerę z adapterem mikroskopowym w tubus na miejsce okularu. Można spróbować zamocować kamerę w głowicy mikroskopowej, ale zbyt ciężki aparat może wyłamać tubus. Można pokombinować z głowicą mono za kilkanaście zł, strata będzie mniejsza - chyba, że aparat spadnie na podłogę. Można też do pierścienia micro 4/3 przykręcić pierścienie makro M42 i wymyślić jakiś sposób mocowania do mikroskopu.
Na początek radzę zastosować najtańsze rozwiązania, bo może się okazać, że nie dla wszystkich jest to interesujące zajęcie. :)
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości