Biologia bez chemii

[Korczaszko]

Na zootechnikę nie trzeba przynajmniej nie wszędzie. We Wrocławiu jej nie wymagają (może być chemia lub biologia lub matematyka + język obcy) i tak jest chyba wszędzie. Ale zoologia i zootechnika raczej się różnią.
Technologia żywności bez chemii? może byc bardzo ciężko

[hanka1414]

Ale się temacik rozwinął . bardzo dziękuje za rady.
Czyli jeśli chodzi o kierunek biologia po dwóch latach wybieram specjalność biologia środowiska? I na maturze zdaje tylko biologie?(podstawową/rozszerzoną?) Słyszałam też, że jest specjalność zoologia-co doradzalibyście mi w tej kwestii?

[nxxx]

I na maturze zdaje tylko biologie?(podstawową/rozszerzoną?)

Na UAM wystarczy biola, dodatkowo punktują rozszerzenie języka i wliczają też polski. Ale w przypadku różnych miast i uczelni różnie to wygląda. Na UJ specjalizacje wybiera się chyba dopiero po licencjacie.

[nikaten24]

No proszę Was to, ze ocene z chemii nie potrzebna jest przy rekrutacji nie ma nic wspólnego z brakami z chemii w czasie studiów. Ja studiuje biologię i gwarantuję ci , ze na 1 roku na dzien dobry jest chemia organiczna nieorganiczna i fizyczna. Na studiach nikt się Ciebie nie pyta, czy umiesz podstawy, a tym bardziej juz nikt ich nie tlumaczy. I smieszne jest jak ktos tytaj pisze ze na biologii nie potzreba chemii nie ma biologii bez chemii, bo jak nie rozumiesz chemii nie jestes w stanie zrozumiec zadnych procesów biochemicznych(a na tym głownie polegaja studia na biologii), a nie na uczeniu się o poszczególnych gatunkach zwierzątek czy roslinek i nie ma szans na poradzenie sobie juz nie mowiac o tym, ze na 2 roku dochodzi przedmiot pogrom zwany biochemia. Dawniej nie slyszalam nic bardziej smiesznego.))))))))))))))

[Dib00]

hanka1414, u nas na 3-cim roku zaczynasz już robić swoją specjalizację. Na maturze musisz zdać biologię rozszerzoną - z podstawową masz minimalne szanse żeby się dostać i praktycznie zerowe szanse żeby się utrzymać - tu jest dużo botaniki i zoologii, więc trzeba o tych działach coś wiedzieć!
Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale u nas są specjalności: biologia środowiskowa (zwierzęta i rośliny), człowieka, eksperymentalna i molekularna
(UAM)

Technologia żywności bez chemii? może byc bardzo ciężko

Koleżanka, która nie lubiła chemii miała problem tylko z całkami i różniczkami

[ Dodano: Sob Cze 28, 2008 12:15 ]
nikaten24, w mojej grupie dużo osób jednak nie pisało chemii. Niektórym nie jest łatwo, ale póki co nikt warunku z tego przedmiotu nie ma - tym bardziej, że aż tak bardzo nas nie cisną - wiedzą, że chemikami nie będziemy, więc dają nam możliwość wielokrotnej poprawy. Ale ja mówię o Poznaniu (UAM), u Ciebie może być inaczej.

[ Dodano: Sob Cze 28, 2008 12:19 ]

Na studiach nikt się Ciebie nie pyta, czy umiesz podstawy, a tym bardziej juz nikt ich nie tlumaczy.

Z tym nie do końca bym się zgodziła. U nas na wykładach na chemii ogólnej i analitycznej zaczynamy od budowy atomu i wiązań chemicznych - a więc od podstaw A jeśli miało się dobrą chemiczkę (niekoniecznie prowadzącą kurs rozszerzony), to nie ma problemu. Tym bardziej, że wszyscy studenci są przyjaźnie nastawieni i jakby co, to wytłumaczą jakieś zagadnienie, którego się nie rozumie

[nxxx]

IMHO i tak lepiej jest zdawać maturę z chemii, zawsze to jakaś motywacja do nauki i zdobywania wiedzy, potem na studiach często niezbędnej. Niby można przerabiać rozszerzenie dodatkowo bez matury, ale po co? To może przecież tylko pomóc

[nikaten24]

ja nie mówię, ze jest to nie do wykonania. Chcialam powiedziec, ze nie mozna myslec zda sie studiowac biologie nie umiejac chemii(nie powiedzialam ze nie jest to do nadrobienia) ale to juz jest zupelnie inny watek. Dziewczyna pytała, czy można poradzić sobie na studiach ( a mysli o biologii) nie umiejac chemii, więc odpowiadam NIE!

[Dib00]

dziewczyna pytała, czy można poradzić sobie na studiach ( a mysli o biologii) nie umiejac chemii, więc odpowiadam NIE!

To Twoje zdanie, ja mam inne odczucia
Ale jak już wspomniałam - na każdej uczelni jest inaczej.

[nikaten24]

dziewczyna pytała, czy można poradzić sobie na studiach ( a mysli o biologii) nie umiejac chemii, więc odpowiadam NIE!

To Twoje zdanie, ja mam inne odczucia
Ale jak już wspomniałam - na każdej uczelni jest inaczej.

Powiem Ci tak: moze da sie skonczyc, ale nie wiem co tak naprawde umie taki biolog skoro nawet nie rozumie tego czego sie uczy, bo w biologii wszystko jest związane z chemia. Owszem da sie wszystkiego wyuczyć bezmyslnie tylko po co i jaki to ma sens?

[Feline]

zgadzam się z nikaten24
nie będziesz dobrym biologiem, botanikiem ani zoologiem jeśli nie zrozumiesz pewnych przemian chemicznych, jak co funkcjonuje itd,itp co z tego, że nauczysz się całej systematyki, jak np. nie będziesz do końca wiedzieć czym się róźnią rośliny C3 i C4, taka wiedza wybiórcza jest niepełna
poza tym ktoś, kto nie umie chemii na tyle, żeby ją zdać na maturze nie ma czego szukać na studiach biologicznych
ja studiuję na UJ, zdawałam chemię rozszerzoną i naprawdę BYŁO CIĘŻKO
musiałam się przyłożyć do tego
Dib00 mówi, że to można nadrobić. bzdura, całych podstaw z liceum nie nadrobisz w pierwszych dwóch tygodniach, a już się pojawiają kolokwia wejściowe i taka wiedza jest potrzebna NA JUŻ, to można powtórzyć ale nie uczyć się na nowo

Nauki przyrodnicze mają to do siebie, że nie można ich rozdzielić na siłę, niestety dla niektórych, więc nie próbuj, bo się to nie uda

do hanka1414 - matury z chemii zdawać nie musisz (do Krakowa akurat musisz) ale chemię musisz umieć, bez dwóch zdań

[Dib00]

Czym różnią się rośliny C3 od C4 trzeba wiedzieć już w liceum. Podstawy to ona już dawno powinna mieć, w końcu chyba w LO ją czegoś nauczyli. Moi znajomi z grupy jakoś nadrabiają materiał mimo braków i nie powiedziałabym, że z powodu braku oceny z chemii na świadectwie maturalnym będą gorszymi botanikami, zoologami, itd.

[nikaten24]

powiem Wam jedno i mozecie mi wierzyc albo nie matura z chemii czy z innego przedmiotu jest niczymi sluzy jedynie rekrutacji. Dostac sie na studia to jest pikuś. Zdawanie matury z chemii daje jedynie bazę do tego co Cię czeka na studiach, a prawda jest taka, ze jak decydujesz się na studiowanie biologii to w kazdej sesji masz 6 takich matur. Ktoś tu pisze ze na biologii chemie zaczyna od budowy atomu :shock.

[ Dodano: Sob Cze 28, 2008 13:49 ]

Czym różnią się rośliny C3 od C4 trzeba wiedzieć już w liceum. Podstawy to ona już dawno powinna mieć, w końcu chyba w LO ją czegoś nauczyli. Moi znajomi z grupy jakoś nadrabiają materiał mimo braków i nie powiedziałabym, że z powodu braku oceny z chemii na świadectwie maturalnym będą gorszymi botanikami, zoologami, itd.

dziewczyno nie masz pojecia o czym mowisz w podstawowce i liceum tez uczysz sie np o fotosyntezie ale na czym to polega i jakie to jest trudne i skomplikowane dowiadujesz sie dopiero na studiach! Ja nie wiem gdzie ty studiujesz ale zeby np zrozumiec fotosynteze nie tylko trzeba rozumiec chemie ale takze fizyke!

[Dib00]

Na studiach też są powtórki - i my na wykładach owszem mieliśmy o budowie atomu, o wiązaniach chemicznych, hybrydyzacji. Nie wiem co w tym takiego dziwnego. To jest po prostu część materiału wymagana do egzaminu.

dziewczyno nie masz pojecia o czym mowisz w podstawowce i liceum tez uczysz sie np o fotosyntezie ale na czym to polega i jakie to jest trudne i skomplikowane dowiadujesz sie dopiero na studiach!

Owszem, dowiaduję się tego na studiach, ale skoro mam już z tego pewne podstawy i zdane egzaminy z chemii organicznej i nieorganicznej, to chyba dam radę się w tym połapać, prawda? Żeby skończyć biologię nie trzeba mieć zdanej chemii na 80%
A co do fizyki - jest ona również potrzebna, tak? To czemu nie kłócisz się, że fizykę tez trzeba zdawać. No i matmę, bo całki i różniczki łatwe nie są. ?