Biologia I stopnia UJ 2012/2013 stacjonarne

[Higrofit]

A jeśli pisałam i biologię i chemię na rozszerzeniu i z chemii mam lepszy wynik to policzą mi ten lepszy prawda? Tak samo z np. matmą i angielskim, jezeli matmę mam napisaną lepiej?

[Higrofit]

I jeszcze jedna rzecz, pytanie do ludzi nie z Krakowa. Chcecie mieszkać w akademiku czy na stancji?

[Flavia]

Higrofit, tak zrobią. Ale są życzliwi, nie?

Ja to bym najbardziej chciała wynająć sobie z paroma osobami jakąś kawalerkę. Nasłuchałam się tylu strasznych, mrożących krew w żyłach opowieści o akademikach, to aż skóra cierpnie.

[Gość]

Hej hej)
ja też mam nadzieję, że progi się utrzymają, a przynajmniej nie podskoczą,
z tego co słyszałam 53pkt to był próg w I turze, ale ze względu, że duzó ludzi wybiera biologię jako koło ratunkowe to progi spadają i przyjmowane są kolejne osoby, a rok temu, czyli w rekrutacji 2011/2012 podobno przyjęli ponad 100 osób ponad limit
Także Flavia głowa do góry i wydaje mi się, że wszystkim nam powinno się udać.
Jeśli chodzi o mieszkanie to też nie planuję akademika tylko mieszkanie, najlepiej Ruczaj (chyba) bi prócz wfu to większość, jak nie wszystkie zajęcia właśnie tam w okolicy.
I też myślę o wynajęciu czegoś w kilka osób, powiedzmy w 3-4 najlepiej z roku, wiadomo: milej,raźniej i hmm.korzystniej jeśli chodzi o kasę no i naukę, można sobie pomóc wzajemnie

[Klaudiaaaa]

Hej hej)
ja też mam nadzieję, że progi się utrzymają, a przynajmniej nie podskoczą,
z tego co słyszałam 53pkt to był próg w I turze, ale ze względu, że duzó ludzi wybiera biologię jako koło ratunkowe to progi spadają i przyjmowane są kolejne osoby, a rok temu, czyli w rekrutacji 2011/2012 podobno przyjęli ponad 100 osób ponad limit
Także Flavia głowa do góry i wydaje mi się, że wszystkim nam powinno się udać.
Jeśli chodzi o mieszkanie to też nie planuję akademika tylko mieszkanie, najlepiej Ruczaj (chyba) bi prócz wfu to większość, jak nie wszystkie zajęcia właśnie tam w okolicy.
I też myślę o wynajęciu czegoś w kilka osób, powiedzmy w 3-4 najlepiej z roku, wiadomo: milej,raźniej i hmm.korzystniej jeśli chodzi o kasę no i naukę, można sobie pomóc wzajemnie

ha! pisałam nie ze swojego konta

byle do 10.07

[ipreferwhisky]

Właśnie tę podstawę nie podzieliłam przez 2 i wychodzi jak wychodzi. Pocieszam się właśnie tym, że przyjmują ponad limit, ale zbyt dobrej myśli nie jestem.
Jak nie tu, to może gdzie indziej mnie zechcą, up czy agh. Odnośnie mieszkania w Krakowie myślę, że wynajęcie jakiejś kawalerki czy mieszkanka ze znajomymi to lepsza opcja i tak właśnie zamierzam zrobic.

[Flavia]

ipreferwhisky, skoro przyjmowali ponad limit, to masz szanse.
Ja nie jestem do końca pewna, czy zostanę na biologii, jeśli uda mi się poprawić maturę, to raczej nie, ale nie traktuję jej tylko jako kierunku na przezimowanie. W ogóle takie traktowanie uważam za mało rozsądne podejście.

Ja nie wiem, czy ktoś z moich znajomych wybiera się do Krakowa W przeciwnym razie czeka mnie akademik.szkoda by było.

[Higrofit]

Flavia z mojej szkoły ide tylko ja. Raczej wszyscy wybierają Poznań czy Wrocław bo jest 2 razy bliżej, a do akademika i tak nie pójdę.
Na początku chcę wynająć gdzieś pokój, na początek, potem jak pozna się ludzi to miejsce zamieszkania można zmienić.

Na co chcesz startować jak poprawisz?

[ipreferwhisky]

Flavia- dzięki, zapaliłaś światełko w tunelu! :) ode mnie dużo ludzi wybiera Kraków, bo w sumie jest najbliżej (wyłączając Lublin). W zasadzie i ja zamierzam poprawic maturę.

Kumpela w wynajęła sobie na rok akademicki 2011/2012 pokój w Wawie, na początku było spoko, dopóki jej współlokatorka nie zaczęła robic pewnych rzeczy przy niej ze swoim chłopakiem sad but true.

[Flavia]

Hm.pewnie na lekarski, jak wszyscy na forum Ale nie będę płakać, jak mi się nie uda, bo biologię bardzo lubię. Jak już mówiłam, nie traktuję jej jako kierunku na przezimowanie. A może wcale nie będę poprawiać w przyszłym roku, tylko za dwa lata? Wzięłabym sobie dziekankę i miałabym rok dla siebie. I skończony już rok studiów.

Ciekawa jestem, jak będzie na studiach, jeszcze się okaże że sobie nie daję rady z chemią czy coś

Ja bym mogła na biologię iść nawet do Rzeszowa, ale jakoś tak.no, Kraków to co innego Zresztą nawet perspektywy szukania pracy wydają mi się lepsze niż w takim Lublinie obok mnie.

Wynająć pokój.orientujesz się może w cenach?

To ja nie wiem, o co koleżanka miała pretensje. Niektórzy dużo by zapłacili, by sobie takie coś obejrzeć na żywo

[Klaudiaaaa]

Moja przyjaciółka wynajmowała teraz 2011/2012 dwuosobowy pokój, mieszkały tam 4 dziewczyny i płaciły po 450 i 500zł ze wszystkim
A w jakiej dzielnicy szukacie?
Ruczaj właśnie.czy coś bliżej centrum?

[ipreferwhisky]

Ja jeżeli za pierwszym podejściem na bio się tutaj nie dostanę, to i tak będę czekała chyba na kolejne listy, bo biologię lubię bardzo i nie powiem, że mi nie zależy.
No tak, ale kumpela jest typem człowieka dośc cichego i dla niej był to szok
Prawdę powiedziawszy, to nie ja zajmuję się do końca wyborem mieszkania, tylko kumpel z paczki, z którą będę mieszkała. :)

[ipreferwhisky]

BTW Flavia- wychodzi na to, że pochodzimy z podobnych okolic. Też mam niedaleko Rzeszów. Jaki ten świat mały :D Dokładnie z okolic Sandomierza jestem.