Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Misiulka
Posty: 5
Rejestracja: 25 mar 2009, o 17:22

Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: Misiulka »

Hejka .
Mam problem.Bardzo chciałabym mieć psa lecz rodzice się nie zgadzają .Próbowałam czytania książek na ten temat,wieszania plakatów,rozmawiania z nimi ciągle na ten sam temat.Nic!Zawsze znajdą jakieś argumenty np.
-cały obowiązek spadnie na nas
-będziemy musieli wcześniej wracać by pieska tylko wyprowadzić.
-gdzie go zostawimy na wakacje?
-szczeniak popsuje nam meble.pograpie,pogryzie,a mamy nowe mieszkanie.
Ja odp. że psa da się nauczyć czego nie robić lecz znowu następny argument:
-to zależy od psa!Jak trafisz na upartego to nie nauczysz go niczego itd.
Ja nie wytrzymam.Nie raz już się popłakałam,ale moi rodzice nic tylko zawsze mi odmawiają,a żeby nie było to nie porozmawiam z nimi normalnie na ten temat tylko zawsze są krzyki!
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: keykey »

Ojoj.
Próbowałam czytania książek na ten temat,wieszania plakatów,rozmawiania z nimi ciągle na ten sam temat.Nic!
Jak się zrobisz upierdliwa to tym bardziej się zrażą. Nudziłam swoją mamę przez rok. Nic to nie dało. Przestałam bo straciłam nadzieję. A tu mama widać zauważyła, że psina mi potrzebna, bo dała mi psiaka na urodziny

Co do tych argumentów:
Misiulka pisze:cały obowiązek spadnie na nas
Dlaczego? Powiedz mi, ile masz lat? Czy jesteś obowiązkowa? Czy chce Ci się rano wstawać do szkoły? Wiesz, z czym się wiąże posiadanie psa? Ile masz wolnego czasu?
Misiulka pisze: będziemy musieli wcześniej wracać by pieska tylko wyprowadzić.
No moment. To chyba Ty masz tego psa wyprowadzać, nie oni. Gdzie mieszkacie? (chodzi mi o ilość wolnej przestrzeni wokół domu/mieszkania, jak i o to, w czym mieszkacie)
Misiulka pisze:gdzie go zostawimy na wakacje?
W hotelu dla psów. U koleżanki. U babci ciotki. Weźmiemy go ze sobą.
Misiulka pisze:szczeniak popsuje nam meble.pograpie,pogryzie,a mamy nowe mieszkanie.
To akurat święta prawda. Jedyna odpowiedź, jaka mi się nasuwa: taki okres w życiu pieska szybko minie, przez ten czas po prostu zabezpiecza się możliwie meble, pilnuje psiaka, uczy się go gryźć jedynie zabawki. O tym można poczytać.
Misiulka pisze:Jak trafisz na upartego to nie nauczysz go niczego
Jeśli pies jest rasowy ma on najczęściej pewne stałe cechy charakteru przypisane rasie. Jeśli kundelek to prawda jest po stronie rodziców, z jednym zastrzeżeniem: psa naprawdę da się wychować, jak się to umiejętnie robi.
Misiulka pisze:Nie raz już się popłakałam
No mam nadzieję że nie przy rodzicach. Wtedy ich odbiór Ciebie jest jasny -to jeszcze takie emocjonalne dziecko."

Misiulka pisze:a żeby nie było to nie porozmawiam z nimi normalnie na ten temat tylko zawsze są krzyki!
To najgorsze co możesz robić. Sama od siebie oddalasz tego psa. Krzykiem NIC nie załatwisz, zupełnie nic. Jeśli po jednej rozmowie (spokojnej!) rodzice odmówią, nie kończ krzykiem, tylko powiedzok przemyślę to". I naprawdę przemyśl. Przeanalizuj ich argumenty, pomyśl, czy nie mają trochę racji, jeśli tak to spróbuj coś w sobie zmienić. Jeśli nie, znajdź odpowiednie kontrargumenty.
Awatar użytkownika
malgosi35
Posty: 3706
Rejestracja: 13 lut 2007, o 13:01

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: malgosi35 »

Pokaż im jaka jesteś odpowiedzialna.
Codziennie Rano wyjście na conajmniej 10 min z wirtualnym pieskiem na dwór. Po powrocie ze szkoły to samo i wieczorem też. I tak codziennie np. przez miesiąc.
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: Korczaszko »

malgosi35 pisze:Pokaż im jaka jesteś odpowiedzialna.
Codziennie Rano wyjście na conajmniej 10 min z wirtualnym pieskiem na dwór. Po powrocie ze szkoły to samo i wieczorem też. I tak codziennie np. przez miesiąc.
właśnie miałam zaproponować to samo. pokaż, że jesteś w stanie wychodzić
keykey pisze:Misiulka napisał/a:
szczeniak popsuje nam meble.pograpie,pogryzie,a mamy nowe mieszkanie.

To akurat święta prawda. Jedyna odpowiedź, jaka mi się nasuwa: taki okres w życiu pieska szybko minie, przez ten czas po prostu zabezpiecza się możliwie meble, pilnuje psiaka, uczy się go gryźć jedynie zabawki. O tym można poczytać.
no nie wiem czy taka święta prawda. mój pierwszy pies lubował się w gryzieniu butów - ale tylko moich kapci - on je wielbił, ale mebli się nie dotykał. drugi pies naruszył jedynie dywan w przedpokoju próbując sobie wykopać drogę ucieczki z domu gdy zostawał sam. gryzienie mebli? to go nie kręciło.
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: keykey »

moja odpowiedź odnosiła się ogólnie do niszczenia, niekoniecznie konkretnych jasnych lakierowanych mebli mój pies też nie niszczył mebli - jeśli nie liczyć wygryzionej dziupli wielkości psa w fotelu ale wiem że psy różne rzeczy obierają sobie za cel zniszczeń.
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: Korczaszko »

keykey pisze:jeśli nie liczyć wygryzionej dziupli wielkości psa w fotelu
czyli raczej niszczył meble, bo jest różnica w zjedzeniu kapcia 3letniego dziecka, a wygryzieniu dziury w fotelu
niszczenie pojawia się często, ale nie zawsze i cele często nie są zbyt kosztowne
trzeba się nastawić na siuśki i kupki w całym domu (ale tylko na początku), rodzicom to też może się nie spodobać
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: keykey »

Korczaszko pisze:czyli raczej niszczył meble, bo jest różnica w zjedzeniu kapcia 3letniego dziecka, a wygryzieniu dziury w fotelu
ehh nie mów
Korczaszko pisze:niszczenie pojawia się często, ale nie zawsze
Dokładnie Mówiąc, że w tej kwestii rodzice mieli świętą rację nie zaprzeczyłam sama sobie gdyż oni również stwierdzili, że to zależy od psa

Siuśki i kupki. Pachnąca sprawa. Najlepiej w takim wypadku po prostu zwinąć ewentualne dywany i wyścielić miejsca najczęściej przez pupila odwiedzane gazetą (wiadomo, że wiele miejsc będzie przypadkowych, sporadycznych, ale będą też i takie popularniejsze ).
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: Korczaszko »

moja oba psy upatrzyły sobie okolice telewizora. kupa na gazetę?! co to to nie, trzeba ją odsunąć lub zrobić obok
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: keykey »

Moja lubiła robić na gazetę a jeśli nie robiła to jej tą gazetę w trakcie podsuwałam a potem dawałam ją powąchać, żeby skojarzyła zapach gazety z potrzebami fizjologicznymi. Potem gazety coraz rzadziej pojawiały się w domu, ale co to?. One sobie spokojnie na śniegu przed domem leżały, łł! Bardzo szybko tym sposobem nauczyła się załatwiać na zewnątrz.
Awatar użytkownika
butterflyleg
Posty: 291
Rejestracja: 24 sty 2009, o 16:17

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: butterflyleg »

Ja z kolei prosiłam rodziców dwa lata o psa. Miałam już wczesniej jednego,ale zmarł i rodzice nie chcieli juz słyszec o innym. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i ze swoich pieniędzy kupiłam wszystko, co potrzebne jest by przyjąć nowego domownika i sama poszłam do schroniska Tylko chyba trzeba mieć skończone 18 lat.
Misiulka
Posty: 5
Rejestracja: 25 mar 2009, o 17:22

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: Misiulka »

Ja mam lat 13,nie lubię sprzątać,ale pies mnie do tego zmusi.Moim zdaniem pies uczy odpowiedzialności.Ze wstawaniem u mnie nie ma problemu.Psa chcę,bo pies potrafi wiele dać ,jeśli mu się poświęci trochę czasu.Ja zdaję sobie sprawę,że pies to duże wyzwanie.Moja mama się już prawie przekonała,lecz zniechęciła ją moja ciocia.Ona ma wodołaza i twierdzi,że pies sprawia dużo problemów.Owszem i sprawia jeśli nie jest dobrze wychowany.A tak pozatym ja nie chcę mieć dużego psa.Jedynie takiego do kolan.Aczasu to mam dużo bo najpóźniej ze szkoły wracam o 14.20 więc bd miała czas nad opiekę nad nim.Uczę sięw dodatku dobrze więc żadne prace domowe nie sprawiają większego problemu.Sprzątanie nie jest moją mocną stroną,ale bałagan mam zazwyczaj na biurku i krześle.Staram się sprzątać systematycznie w soboty lub w poniedziałek.
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: keykey »

Rozmawiamy z poważną osóbką
Cieszę się że jesteś dość świadoma odpowiedzialności. I że nie zmyślasz, że uwielbiasz sprzątać itd.
nie lubię sprzątać,ale pies mnie do tego zmusi.Moim zdaniem pies uczy odpowiedzialności.
Uczy. Ale do sprzątania Cię nie zmusi, zapomnij. Sama to u siebie musisz zwalczyć. Do tych dwóch dni w tygodniu sprzątania dodaj trzeci na dobry początek
A czasu to mam dużo bo najpóźniej ze szkoły wracam o 14.20 więc bd miała czas nad opiekę nad nim.
Gimnazjum? Szósta klasa podstawówki? Tak czy inaczej, duża ilość czasu kiedyś się skończy (najpóźniej w liceum). Więc miej świadomość, że w praktyce wracając kiedyś późno padnięta do domu z myślą o spokojnym śnie, przyleci Ci pies i poda kość do zabawy. I będzie warczał, piszczał albo nie dawał spać w nocy, nudząc się samemu okrutnie.
Misiulka
Posty: 5
Rejestracja: 25 mar 2009, o 17:22

Re: Chcę mieć psa lecz,rodzice...

Post autor: Misiulka »

wiem,że pies nie zmusi mnie do sprzątania całego mieszkania,ale jak wcześniej napisałam nauczy mnie,że nie warto odkładać rzeczy na ostatnią chwilę.A co do czasu to wiadomo,że mój plan lekcji ulegnie zmianie,lecz mimo wszystko wiem,że nie zwalnia mnie to z tego obowiązku.Czasem 15-20 minut zabawy z psiakiem mnie nie zbawi,a sprawi wiele radości.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości