Chemia.. PG czy UG? pomocy!!!

[agley]

witam wszystkich w tym roku zdawałąm maturę i poszłą mi całkiem nieźle. myślę, ze dostane sie na UG i PG, tylko problem w tym, ze nie wiem co mam wybrac na UG zlozylam podanie na chemie medyczna a na PG na zwykłą chemię, nie żadną technologię. teraz moje obawy wygladaja nastepująco: boje sie że na politechnice nie bedzie duzo takiej czystej chemii a wiecej bedzie wlasnie przedmiotow malo zwiazanych z chemia patrzylam na plan i bardziej odpowiada mi chemia medyczna, jednak ten inż. przed nazwisiek w dzisiejszych czasach dużo daje dlatego prosze was o pomoc w przyblizeniu mniej więcej czym sie roznia studia chemiczne na politechnice od tych na uniwersytecie, bo slyszalam, ze diametralnie, jednak nigdy nikt nie podal konkretnych roznic od razu chcilabym zaznaczyc, ze interesuje mnie raczej w pozniejszym czasie bardziej praca w jakiejs firmie farmaceutycznej niz spozywczej (od razu mowie ze farmacja i biotechnologia odpadaja bo farmacja wydaje mi sie nudna, a biotechnologia no coz pewnie nie mam nawet szans sie dostac dlatego blagam pomozcie czym sie rozni chemia na uniwerku od tej na polibudzie

[forbidden]

Z tego, co czytałam, bo też właśnie zaczęłam się zastanawiać gdzie iść z tą moją profesjonalnie napisaną maturką to na technologii chemicznej na polibudzie jest więcej zajęć laboratoryjnych, nie wiem jak PG, ale jak czytałam jakiś plan TCh to oni tam mieli wszystkie rodzaje chemii, a na uniwerku jest tego mniej, albo nie bawili się w nazwy (w Gdańsku mamy napisane chemia ogólna). Wszystko zależy od tego co właśnie chcesz dalej robić, spotkałam się z opiniami, że w razie czego po uniwerkach chętniej biorą do pracy w szkole, a po polibudzie do powiedzmy bardziej chemicznej, z drugiej strony ktoś napisał, że jego nauczycielka jest po TCh, jej mąż też i on akurat jest kierowcą MPKa. Wydaje mi się, że TCh daje bardziej ogólną wiedzę, ale też z drugiej strony jeżeli znajdziesz pracę w swojej dziedzinie no to myślę, że pracodawca będzie wolał kogoś z bardziej ukierunkowanym wykształceniem, akurat leków podobno w Polsce raczej się nie produkuje, bo też zastanawiałam się nad chemią medyczną, z drugiej strony znalazłam, że ktoś tak cudownie zarabia po studiach I stopnia chyba właśnie TCh przy produkcji leków (10tys/mies bodajże podał), ale to akurat czytałam na kafeterii, więc nie liczyłabym na to, że to prawda. Samemu trzeba podjąć wybór, takie czasy Jak nie miałaś rozszerzonej matmy to na polibudzie może być ciężko, ale podobno ludzie dają radę.