CiąŻa szynszyla,poród,wychowanie młodych...

Miszel
Posty: 125
Rejestracja: 17 mar 2007, o 17:20

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Miszel »

Myślę że takie zabezpieczenie wystarczy, a szynszyle rodzą się chyba coś koło 5 cm wielkości z dużymi głowami w stosunku do reszty ciała
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Szyszek1993 »

Sa maluteńkie! Skoro masz plkse na jakąś wysokość ponad kuwetą to chyba nie wyjdą jedynie jak podrosną
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Kiara »

To zabezpieczenie wystarczy.Minie trochę czasu zanim te szkraby nauczą się dobrze chodzić.
witch

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: witch »

Witajcie :!:
pięć dni temu pisałam ze moja samiczka spodziewa sie młodych, juŻ są :-D urodziły się wczoraj, są trzy. Zdrowie i piękne. Chwilowo samca oddzieliłam by ponownie jej nie zapłodnił, by odpoczęła sobie po jej pierwszej ciąŻy w Życiu. Niestety tęskni do niej, ale jeszcze tylko ze 2 dni. Dziękuję Wam za udzielenie kilku waŻnych informacji bardzo mi pomogły. Chciałabym tylko jeszcze dowiedzieć się jednej rzeczy, czy jak będę wpuszczała samca do pozostałej części rodziny to czy nie będzie kłopotu, Że niezaakceptuje młodych szynszylków i czy nie zrobi im krzywdy?
witch

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: witch »

to jeszcze raz ja, a tak w ogóle to na jaki czas trzeba odseparować samca by ponownie jej nie zapłodnił? 2-4 dni wystarczy?
Dante

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Dante »

hmm ja niemam kotnej małej ale mam pytanie jak sie urodza małę to moŻna je wypuścić z matką na pokicanie jeśli tk to po jakim czasie po porodzie
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Szyszek1993 »

N apoczątku to one mało co chodza i kicaja bo sa słabe. Potem jak najbardziej!
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Kiara »

Witch.
Odseperuj samca na troche dłużej.Samicy to nie zaszkodzi i jemu.Przynajmniej sama zajmie się małymi a samiec nie będzie jej niepokoić.Jeśli zobaczysz,że małe chodza za mamą i biegają wtedy możesz je wypuścić ale uważaj.Takie małe szkraby szybciej za coś wejdą i mogą sobie coś zrobić.
Gochasek:*
Posty: 43
Rejestracja: 23 kwie 2007, o 15:04

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Gochasek:* »

A ja mam do was jedno pytanie niedługo będe miała szynszylka samiczkę jak zajdzie w ciąże i jak urodzi to podobno nie bedzie miała ochoty no wiecie na co a czytałam że szynszyl samiec bedzie chciał jeszcze raz. Dlatego trzeba kupić drugą klatkę żeby go odizolować. czy to prawda nie stac mnie na następna klatke pomocy
ja

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: ja »

chcialabym dowiedziec sie jak poznac samca a jak samiczke
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2007, o 16:09 przez ja, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Kiara »

Nieprawda.Samica odrazu po urodzeniu będzie chciała jeszcze raz.To ruja,która wystepuje odrazu po wykocie.Gochasek:*, kto ci to powiedział?!
weronita
Posty: 1
Rejestracja: 26 kwie 2007, o 11:50

dorosły szynszyl nie chce w klatce malego

Post autor: weronita »

witam mam problem dostalam na urodziny przedwczoraj malusienkiego szynszylka miala byc samiczka okazal sie chopiec wszystko byloby pieknie gdyby nie fakt ze mam dwuletniego samca (Wacka) ktory jest niesamowicie agresywny i zazdrosny.Marzylam zeby mu sprawic towarzystwo zeby sie zmienil bo jest niesforny chodzi swoimi sciezkami jedynie lubi drapanie za uszami a gdy sie zrobi cos nie po jego mysli dotknie futra na grzbiecie zlapie itd zaraz robi na zlosc gryzie kable albo sika:(maly (Sid) z kolei jest przeslodki przylepa taka jaka zawsze chcialam jest tak malutki ze chyba traktuje mnie jak matke i nie mam sumienia go oddac czy zamienic niestety nie moge w zaden sposob ich pogodzic wacek chce wyjsc przez kraty jak go widzi Sid podszedl go powachac od razu ugryzl go przez kratki w nos skoczylo sie wielkim piskiem i moim placzem co robic wiem ze wacek jest wredny i go nie wpusci do klatki a na dwie takie wielkie nie moge sobie pozwolic nie chce Sida oddawac moze jeszcze potrzeba czasu?:(:(
Miszel
Posty: 125
Rejestracja: 17 mar 2007, o 17:20

Re: CiĄŻa szynszyla,poród,wychowanie mŁodych...

Post autor: Miszel »

Są w innych tematach rady jak przyzwyczajać do siebie nowe szynszyle, ale jeżeli masz jednego zadziornego to chyba nie ma szans Mi przyzwyczajenie do siebie szynszyli zajelo zaledwie 1,5 dnia. Choć samica początkowo żucała się na nowego samca. jednak szybko go zaakceptowałą jak ten nie miał gdzie uciec z klatki i widziała że musi z nią być. Może spróbuj wpuścić. Starego do klatki czy gdzie tam trzymasz tego nowego. Bo zwierzak bardziej broni się na swoim terenie niż żuca na cudzym. Ewentualnie wypuść oba na pokój niech pobiegają razem. Może na dużej przestrzeni łatwiej się przyzwyczają do siebie jak będzie mógł jeden od drugiego uciec, gdy nie trzeba. Ale z samicą wcale nie musiało by być lapiej skoro twój samiec jest wredny.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości