Biochemister pisze:Na państwowych uczelniach nie są płatne.
Bardzo fajnie.
Korczaszko pisze:obecnie można studiować:
stacjonarnie - czyli po dawnemu dziennie i to są studia bezpłatne na uczelniach państwowych. Niech Cię todziennie nie zwiedzie. Na wielu kierunkach tak naprawdę jest to cało dziennie. idziesz na 7 wracasz o 20 a następnego dnia na 11 i wracasz o 13 czy nie idziesz wcale, bo jest dzień wolny (akurat na leku farmie wecie czy wielu studiach przyrodniczych dnia wolnego nie uświadczysz )
Właśnie tak bym chciał studiować. Mogę siedzieć na uczelni do 22:00, byle by mieć trochę snu i dużo kontaktu z mikrobiologią
River pisze:Dawid Mrożek, jeśli tak bardzo nie lubisz WF,u to czemu sobie stałego zwolnienia z tego przedmiotu nie załatwisz?
- do dziś myślałem że to nie problem
No cóż, to nie takie proste. Muszę iść do lekarza, który mnie zna (ok. 12 km). Potem opisać mu mój problem (znajomość może nie wystarczyć.) i w szkole chodzić, jakbym miał połamane nogi. Mój nauczyciel na pewno sprawdziłby tego lekarza.
batha pisze:nie dostajemy ocen, za sprawność, tylko na koniec semestru zliczą nam obecności i na tej podstawie wystawią ocenę
Nienawidzę lodowisk i nie umiem jeździć na łyżwach , ale takie coś mi się podoba.
River pisze:a co do rzucenia w głowę piłką lekarska, to taki sam przypadek możesz mieć na zwykłych lekcjach, np. ktoś rzuci do Ciebie tornistrem (przeważnie znacznie cięższy od piłki lekarskiej^^)
Owszem, dlatego też nie przebywam w pobliżu klasy. Wolę pozbierać puszki z kosza i posegregować je. To odstresowywuje człowieka i pomaga środowisku.