Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Przypomnijmy sobie jakie były uwarunkowania na kilka wieków po Chrystusie. Powszechne były wtedy - głównie na wskutek ówczesnej filozofii - poglądy o reinkarnacje. Możliwe, że jacyś chrześcijanie, którzy dopiero co byli poganami i świeżo przyjęli wiarę nie odrzucili reinkarnacji nie rozumiejąc do końca swojej wiary, czym jest zmartwychwstanie itp.
Jednak twierdzenie, że cały Kościół uznawał reinkarnację jest błędem. Już w II wieku pojawiał się pisma potępiające ją zjawisko wśród nawróconych pogan.
Jednak twierdzenie, że cały Kościół uznawał reinkarnację jest błędem. Już w II wieku pojawiał się pisma potępiające ją zjawisko wśród nawróconych pogan.
Ostatnio zmieniony 2 wrz 2014, o 19:56 przez kopera, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
-celibat nie jest dogmatem, moze byc zmienony i nie ma ku temu przeszkód teologicznychrandomlogin pisze:Niepokalane poczecie, Trojca swieta, czysciec, kult swietych, celibat duchownych
-Niepokalane poczecie, Trojca swieta, czysciec, kult swietych
gdzie tu widzisz zmianę nauczania? czemu służa te przykłady
już łączę. Dogmat o nieomylności papieża jest obwarowany warunkami:randomlogin pisze: tu tez EDIT, bo chcialbym jeszcze dorzucic moje ulubione znikajace przykazanie. Takie ktore pierwsze mi przyszly do glowy. Najfajniejszy i tak jest dogmat o nieomylnosci papieza - polacz go z tym, ze mowili oni sprzeczne rzeczy.
1. musi przemawiać ex cathedra
2. wypowiada się na temat wiary
czy masz przykład takiej wypowiedzi papieża, która została cofnięta?
dlatego nie widzę tu sprzeczności.
przekonanie to wynika z tego co powiedział Jezus (jeżeli jesteś wierzący i uznajesz Ewangelię, bo jeśli nie, to nie ma co dyskutować o tym, a trzeba wrócić do podstaw w dyskusji i nie iść dalej).randomlogin pisze: A moja rzekoma banke bardzo latwo przebic - wykaz, ze Bog chce wlasnie tego, czego naucza kosciol. Ten konkretnie, nie jakis inny. Bo wg nich samych monopol na prawde ma kazdy. EDIT: a wlasnie, bo uscislijmy. Ja nie mam banki antyreligijnej na pewno, ewentualnie tylko antykoscielna.
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Dogmat o niepokalanym poczęciu akurat zmienił bardzo wiele, choćby pociągnął za sobą kolejny dogmat o wniebowzięciu N.M.P. .kopera pisze: -Niepokalane poczecie, Trojca swieta, czysciec, kult swietych
gdzie tu widzisz zmianę nauczania? czemu służa te przykłady
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Jedni sobie, drudzy sobie. Ktoś jest antyreligijny, tudzież antyklerykalny, ktoś nawet nie musi być specjalnie wierzący, ale z kolei ma alergię na nawracanie na logikę". Jeżeli ktoś wierzy to jego sprawa, jego cyrk i tyle.
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
oczywiście, wiara czy nie wiara to prywatna sprawa każdego.
Jednak jeśli ktoś ma chęć podyskutować to czemu nie. Myślę, że możemy już skończyć w tym wątku te dyskusje, albo założyć nowy
Jednak jeśli ktoś ma chęć podyskutować to czemu nie. Myślę, że możemy już skończyć w tym wątku te dyskusje, albo założyć nowy
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Nie zapytalas o dogmaty. Zapytalas o kwestie, ktore sie zmienily.kopera pisze:-celibat nie jest dogmatem, moze byc zmienony i nie ma ku temu przeszkód teologicznych
No blagam! Trojca to dosc zasadniczy dogmat? Gdzie widze? No nie wiem, to byl jeden z wczesnych soborow. Te z 4 wieku? Tam widze. Czysciec - on to sie w ogole stopniowo pojawial, trudno mi powiedziec kiedy trafil do nauczania kosciola, w sensie nie wiem tego. Ale na pewno trafil, na religie chodzilismy, na pewno nie bardzo da sie go w Biblii znalezc i dlugo w zwiazku z tym go nie bylo.kopera pisze:-Niepokalane poczecie, Trojca swieta, czysciec, kult swietych
gdzie tu widzisz zmianę nauczania? czemu służa te przykłady
Niepokalane poczecie - a to akurat jest dosc nowy wynalazek. Nie wiem, strzelam w 18-19 wiek. Nie pamietam. Nie jest to kwestia zasadnicza, ale akurat przyszla do glowy.
Natomaist kult swietych jest najciekawszy. Bo niby czcic mozna tylko Boga, tak? Wiec zwracanie sie do czegokolwiek co Bogiem nie jest dlugo zostaloby uznane za balwochwalcze.
Szkoda ze pominelas kult np relikwii/krzyza. W ogole wizerunkow.
No i tu mnie masz. Pod reka nie mam, a szukac mi sie nie chce. Choc o ile dobrze pamietam wspomniane niepokalane poczecie zostalo ogloszone korzystajac z tej formuly, choc oczywiscie nie zostalo cofniete - bylo tylko niezgodne z wczesniejszymi naukami.kopera pisze:czy masz przykład takiej wypowiedzi papieża, która została cofnięta?
dlatego nie widzę tu sprzeczności.
A co z innymi odlamami opartymi o to samo co powiedzial Jezus?kopera pisze:przekonanie to wynika z tego co powiedział Jezus (
EDIT:
A nie zauwazylem tej propozycji, post dodany jak pisalem moj. Mozemy zakonczyc. Jak zwykle dalem sie wciagnac - najpierw pisze, ze mi sie nie chce, bo wiem gdzie to prowadzi, a potem ciagne temat. No takie zboczenie. Ale ok, wystarczy z mojej strony.kopera pisze:Myślę, że możemy już skończyć w tym wątku te dyskusje, albo założyć nowy
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
No ja mam podobnie Nadal mógłbym Ci odpowiedzieć, ale jak wcześniej mówiłem na tym forum nie ma większego sensu wszczynać takie dyskusje Polecam za to poszukiwania źródeł, bo wiele osób pisze slogany nie sprawdziwszy wcześniej jak jest naprawdę.randomlogin pisze:A nie zauwazylem tej propozycji, post dodany jak pisalem moj. Mozemy zakonczyc. Jak zwykle dalem sie wciagnac - najpierw pisze, ze mi sie nie chce, bo wiem gdzie to prowadzi, a potem ciagne temat. No takie zboczenie. Ale ok, wystarczy z mojej strony.
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 20 lip 2014, o 17:02
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
W liceum na religii ksiądz opowiadał nam, że generalnie będąc bezpłodnym nie można w ogóle zawrzeć małżeństwa. Bo małżeństwo jest powołaniem do dawania nowego życia, czy jakoś tak. Przed ślubem wypełniasz ankietę i tam jest pytanie o to, czy możesz mieć dzieci. Możesz zataić bezpłodność przed księdzem, ale nawet jeżeli partner o tym wie, z punktu widzenia Kościoła ślub jest nieważny. Czyli będąc bezpłodnym katolikiem nie możesz nawet adoptować dziecka, bo nie możesz wziąć ślubu. No cóż.randomlogin pisze:Jesli malzonek wiedzial o tym wczesniej i to zatail. Nie jesli okazalo sie po. Nie jesli byl na ten temat szczery a komus sie odwidzialo i uznal ze jednak chce dzieci. EDIT: ponoc. Ja tam nie wiem na pewno. Zeby nie bylo.Alra pisze:Słyszałam, że powodem unieważnienia małżeństwa może być również bezpłodność jednego z małżonków. Nie jestem katoliczką, więc może ktoś bardziej ogarnięty to sprostuje, bo sama jestem ciekawa.
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Na religii to różne cuda można czasem usłyszeć, ew. uczniowie różnie mogą słowa księdza/katechety zinterpretować.
Ja sobie właśnie poczytałam trochę na ten temat i:
(z kodeksu prawa kanonicznego) § 3. Niepłodność ani nie wzbrania zawarcia małżeństwa, ani nie powoduje jego nieważności, z zachowaniem przepisu kan. 1098. (Kan. 1098 - Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie.)
Ale okazuje się, że przeszkodą dla zawarcia małżeństwa, tudzież powodem unieważnienia może być impotencja.
kan. 1084, par. 1: „Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni małżeństwo nieważnym z samej jego natury”
Ja sobie właśnie poczytałam trochę na ten temat i:
(z kodeksu prawa kanonicznego) § 3. Niepłodność ani nie wzbrania zawarcia małżeństwa, ani nie powoduje jego nieważności, z zachowaniem przepisu kan. 1098. (Kan. 1098 - Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie.)
Ale okazuje się, że przeszkodą dla zawarcia małżeństwa, tudzież powodem unieważnienia może być impotencja.
kan. 1084, par. 1: „Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni małżeństwo nieważnym z samej jego natury”
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Czyli jak nie o dzieci to o seks chodzi?
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Czyli osoba niepełnosprawna sparaliżowana od pasa w dół nie może zawszeć związku małżeńskiego?
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 30 sie 2014, o 11:37
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
A ta impotencja to ma zaistnieć przed czy po zawarciu małżeństwa? Bo nie wiem, jak facet zaczyna niedomagać to można mu dać list rozwodowy"?
Niepełnosprawność chyba nie wyklucza stosunku, no chyba że naprawdę wszystko ma sparaliżowane , ale ja się nie znam, niech medycy się wypowiedzą
Niepełnosprawność chyba nie wyklucza stosunku, no chyba że naprawdę wszystko ma sparaliżowane , ale ja się nie znam, niech medycy się wypowiedzą
Re: Czuję się staro - a chcę isć na LEK (kącik geriatryczny)
Mosze jeśli będzie ukrywała swoją niemoc do czasu zawarcia małszeństwa.Erick pisze:Czyli osoba niepełnosprawna sparaliżowana od pasa w dół nie może zawszeć związku małżeńskiego?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości