Czy mogę biegać?

Dyskusje na temat chorób, ich przebiegu, zapobieganiu oraz sposobach leczenia. Opinie użytkowników nie zastępują fachowej wiedzy medycznej i wizyty u lekarza.
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Korczaszko »

nogi się krzywią? czy coś jeszcze bo nie chce być bardziej pokrzywiona niż jestem, a tylko żabka umiem jako tako pływać (no i znów zachęciliście mnie do offtopa )
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 15:29

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: tin »

Nie to pytanie jak najbardziej pasuje do tematu, bo dotyczy kwestii zagadnienia. I zawsze możesz poprosić o wydzielenie jeśli chcesz rozwinąć zagadnienie.

Czy Ci się coś skrzywi to kwestia czysto osobnicza.
Zależne jest to od tego jak intensywnie ćwiczysz, czy wyłącznie żabką, jakie Twoje stawy maja predyspozycje
Myślę, że jeśli pływasz rekreacyjnie to nie masz się czym przejmować
Ale zachęcam do popróbowania innych styli. Może akurat jak ja odkryjesz pasje do delfinka.
Polecam też deseczkę, bo pozwala rozwijać technikę dużo sprawniej
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Korczaszko »

tia, ja ledwo się na tej wodzie utrzymuję ale i tak to lubię. nie lubię zanurzać całej głowy i to mój problem:/ jak już ją zanurzę, woda nalewa mi sie do uszu i przez następny tydzień nic nie słyszę. przemęczać się nie przemęczam więc powinno być git

ale może ktoś nauczy mnie pływać innym stylem.
Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 960
Rejestracja: 30 wrz 2006, o 13:10

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Pablo »

Korczaszko pisze:ale może ktoś nauczy mnie pływać innym stylem.
Ja umiem tylko żabką, kraulem i na grzbiecie delfinem nie miałem okazji sie nauczyć zeszta ciężko mi skoordynować równoczesnie nogi i obydwie konczyny górne
biolga
Posty: 659
Rejestracja: 7 kwie 2007, o 14:50

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: biolga »

tin pisze:A ja ci radze zacznij od basenu. Stawy nie są w wodzie nadmiernie obciążone (jeśli nie pływasz wyczynowo i nie wychodzisz mokry narażając się na zimno i wiatr). Ponadto woda działa jak masażysta rozluźniając nieco i do tego dając radość na tyle duża, że nie skupiasz się bardzo na tym kolanie ( są bóle urojone- nazwy nie znam fachowej, które znikają momentalnie kiedy skupiasz się na czymś innym).
Kurczę, a ja żabką nie mogę, bo zdarza mi się za mocno kopnąć.
Awatar użytkownika
fimona
Posty: 254
Rejestracja: 14 lis 2007, o 13:52

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: fimona »

ja uwielbiam plywanie, a styl klasyczny to moj ulubiony, plywam nim nalepiej i najszybciej. tylko tin z tymi krzywymi nogami to mnie zagiales ^^
Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 960
Rejestracja: 30 wrz 2006, o 13:10

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Pablo »

No więc dzisiaj sobie poszedłem pobiegać, co jest nie możliwe bo aż 2h a nigdy tyle nie biegałem^^. Początek był bardzo ciężki myślałem, ze płuca wypluje ] ale z minuty na minute było co raz lepiej, z kolanem niby wszystko cacy nic nie boli, może dla tego że dobrze się rozgrzałem przez bieganiem. Ale chyba miałem złe buty, czy może ktoś mi doradzić jakie są najlepsze buty do biegania, oczywiście w rozsądnej cenie

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Theos
Posty: 156
Rejestracja: 2 lut 2008, o 22:21

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Theos »

Ja poleciłbym New Balance
Awatar użytkownika
mila1301
Posty: 344
Rejestracja: 11 maja 2007, o 16:35

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: mila1301 »

Pablo, a nie wydaje ci się, że to nie odpowiedni temat na takie pytanie?
Awatar użytkownika
Aniaww
Posty: 1241
Rejestracja: 24 mar 2006, o 13:47

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Aniaww »

Pablo - ja bym bardzo uważała. Przede wszystkim uważam że przesadziłeś z ilością - lepiej jak już powoli rozgrzewać staw i przyzwyczajać do ruchu.

Po drugie - poczekałabym z bieganiem na opinię lekarza, a co morfeusz zaznaczył - może odwiedziłabym dwóch różnych, bo z doświadczenia powiem, że ma rację i są różne szkoły leczenia tych samych przypadków. Męża jeden chciał wsadzić w gips do biodra a dwóch innych (w tym jeden z Piekar) stwierdzili ze to by raczej zaszkodziło i zalecili powolne rozruszanie go, ale. właśnie schodów i biegania, skakania ma unikać. Dlatego warto zobaczyć co mówi jeden z drugim i potem przemyśleć co zrobić. Fajnie, że i tak decyzję trzeba podjąć samemu, bo trzeba wybrać którego się słuchać.

Może spróbuj jednak chodzenia, basenu itd?

A co do pływania to żabka to ponoć najgorszy ze stylów bo męczy również górne odcinki kręgosłupa. Ale w przypadku kobiet dobrze robi na mięśnie miednicy, a to dość częsty problem, więc coś za coś.
Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 960
Rejestracja: 30 wrz 2006, o 13:10

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Pablo »

Aniaww pisze:Przede wszystkim uważam że przesadziłeś z ilością - lepiej jak już powoli rozgrzewać staw i przyzwyczajać do ruchu.
No dobra, może masz racje przesadziłem.
Aniaww pisze:Po drugie - poczekałabym z bieganiem na opinię lekarza
No tak, ale jakie są terminy, owszem mogę dać 80 zł za wizytę u tego co mnie operował, bo mu najbardziej wierze, choćby dlatego, że jest opiekunem medycznym piłkarzy Lecha Poznań (czyli jest dobry).
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Korczaszko »

Aniaww pisze:A co do pływania to żabka to ponoć najgorszy ze stylów bo męczy również górne odcinki kręgosłupa. Ale w przypadku kobiet dobrze robi na mięśnie miednicy, a to dość częsty problem, więc coś za coś.
czyli jest szkodliwy dla odcinka piersiowego O.o czy tylko go męczy

Pablo, 80zł to nie tak dużo, mój bierze ok 200 (a za pierwszą wizytę, przed operacją 500zł, mnie ona ominęła) jak teraz już nie więcej i zamierzam sie do niego wybrać, bo innym nie ufam
Awatar użytkownika
Aniaww
Posty: 1241
Rejestracja: 24 mar 2006, o 13:47

Re: Czy mogę biegać?

Post autor: Aniaww »

Wiesz jak to jest, Korczaszko, dla jednego męczący, a innemu zaszkodzi. Trudno powiedzieć. Na pewno osobom z problemami w tym odcinku lekarza mogą polecić zmianę stylu pływania. Ale pewnie to też zależy od przypadku.

A co do lekaza, to jakoś ja przyjełam się po 6 tygodniach - bezpłatnie. Mąż miał sprawę nagłą i za wizytę w klinice prywatnej zapłacił 80 zł, ale z USG.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości