Czy zmieniać kierunek?

[studentkadietetyki]

Nigdy nie radziłam się nikogo na żadnym forum. Nigdy też nie musiałam na nim prosić o pomoc. Teraz szukam jak najwięcej źródeł rad, wsparcia, pomocy.

Jestem studentką drugiego roku dietetyki na gumedzie. To był w liceum kierunek na który zdecydowałam się już w pierwszej klasie. Myślałam trochę o farmacji, ale mając mamę jako doktora farmacji, widząc jej niewdzięczna pracę, dałam sobie spokój. Może trochę bałam się wtedy tej nauki na medycynie, nie wiem. Do matury uczyłam się sama, tylko szkoła i nauka wlasna, myślę że w stopniu umiarkowanym, i zdałam ją na 142 punkty (biologia 72 i chemia 70). Na studiach od początku nagle stałam się bardzo zdyscyplinowana i ambitna. Do każdego kolokwium czy egzaminu uczę się bardzo długo, dokładnie. Aby dostać 5. Od kilku tygodni czuje coraz większe powołanie do medycyny, ciągle o tym myślę. Nie spełniam się w pełni na swoim kierunku, czuję po prostu, że stać mnie na więcej. Studia są ciekawe, interesuje mnie to, ale bycie dietetykiem w tych czasach jest ryzykowne bardzo, szczególnie przy nawale pseudo dietetykow z FB i instagrama. Chciałabym żeby moja praca była potrzebna ludziom. A w zawodzie, do którego się teraz uczę, pasuje mi tylko praca jako dietetyk kliniczny. Myślę o poprawie matury w 2017, mialabym już licencjat z dietetyki. Boje się i nie wiem co robić.

Proszę Was bardzo o rady, o swoje opinię.

Pozdrawiam.

[Hana19]

Miałabyś już licencjat z dietetyki, powiadasz. To jest plusem. Wiesz, życie nie trwa wiecznie, a żeby znaleźć dobrą dla siebie drogę trzeba próbować. Jeżeli myśl o medycynie nie tylko w sensie: fajnie byłoby, gdybym.", a poważnie się nad tym zastanawiasz, jesteś świadoma, z czym trzeba przyjdzie się zmierzyć to sądzę, że warto spróbować. Nic nie przegrasz - jeden licencjat będziesz już mieć, także jeśli z medycyną by nie wypaliło to zawsze te dwa lata na ewentualną magisterkę z dietetyki się znajdą. Zatem albo okaże się, że lekarski jest dla Ciebie, albo nie. Jeśli nie - tragedii nie ma.
Wiem, że to wydaje się być straszne, bo to taka odpowiedzialność. Przez to sama boję się odpowiadać na to pytanie Ale nie sądzę, aby spróbowanie było czymś złym. Jesteś młoda, dużo czasu przed Tobą na zmianę decyzji. Chyba lepiej teraz dowiedzieć się, czy medycyna jest dla Ciebie niż później wykonywać zawód dietetyka z wieczną niepewnością w sercu: czy dobrze wybrałam?".

Ostatecznie zdecydujesz tak, jak będziesz chciała. Życzę wszystkiego dobrego

[studentkadietetyki]

Dziękuję za taką pozytywną odpowiedź

Sama się właśnie obawiam, że za te nawet 5 lat, będę żałować, że nawet nie spróbowałam. Po cichu mam nadzieję, że ktoś mi powie co robić, dziewczyny z roku, narzeczony, siostry, a przecież to musi być w pełni moja decyzja. Obawiam się tej nauki i teraz do matury i na studiach, no i gdybym ewentualnie się dostała, to na medycynie. Zwłaszcza, że chcemy wziąć ślub za dwa lata, więc musiałabym liczyć na duże wsparcie finansowe ze strony narzeczonego i moich rodziców. To wszystko mnie hamuje, ale obawa, że teraz marnuje te lata, jest jeszcze gorsza.

[Hana19]

studentkadietetyki, przydałaby się szczera rozmowa z bliskimi na ten temat, żeby faktycznie zadbać o te kwestie finansowe, nie? Myślę, że takie omówienie sprawy z rodzicami tudzież narzeczonym czy siostrami będzie chyba najlepsze - powinni upewnić Cię co do decyzji. A faktycznie warto jak najszybciej zadbać o to przyszłe wsparcie finansowe, żeby w przyszłości stanowiło ono jak najmniejszy problem.

[Elika]

No nie wiem, czy ten licencjat to taki plus, jak dziewczyna chce iść na inne studia. Są limity dla osób z dyplomem na wielu uczelniach.

[Gamaia]

Na Twoim miejscu wolałabym skończyć obecne studia, gdyż jestem osobą, która coś zacznie musi dotrwać do końca. Szczególnie gdy sama muszę zapewnić sobie możliwości finansowe, więc u mnie rok czy dwa w plecy to wielka strata. Wolałabym mieć już ten licencjat i myśleć co dalej, jaki dalszy rozwój. W życiu różnie bywa i niestety nie można być już niczego pewnym. : (

[Gamaia]

Proponuję spróbować poprawić dodatkowo maturę i wtedy to zdecyduje o Twojej przyszłości Jak nie wyjdzie to już będziesz mieć lic. życzę powodzenia