Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Są wśród nas bakterie, wirusy, grzyby, cały świat mikro, o nich dyskutujemy na forum mikrobiologicznym
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: Savok »

Phacias pisze:Bezcelowe gaszenie chęci kształcenia wśród młodych ludzi jest objawem prymitywnego mniemania o tym, że tylko ja moge coś wiedzieć i tylko ja mogę robić to dobrze
Tak mi sie przypomnialo, ze mialem na to odpowiedziec. To nie jest prymitywne mniemanie, ze ja moge wiedziec cos wiecej tylko z calkiem dobrze ugruntowanego twierdzenia, ze ja mam jakies doswiadczenie podparte profesjonalnym terningiem przez kilka lat, a ty nie.
Phacias
Posty: 50
Rejestracja: 4 maja 2008, o 13:32

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: Phacias »

biolga pisze:takiego zadania nie przypominam
A ja chyba jeszcze nawet mam to w zeszycie zanotowane (wiem, to dziwne, ale trzymam swoje stare zeszyty). Trzeba było wziąć 5 pojemniczków po filmie do aparatu, nalać do nich rosołu zagęszczonego żelatyną i powrzucać tam różne rzeczy. Ziemię, wodę kranową, alkochol, ptasie pióra, kawałek mięsa, co kto chciał. Jedno trzeba było zostawić otwarte a rsztę zamknąć. Potem to przynosiliśmy do szkoły i robiliśmy raporty. To było na samym początku. Podczas omawiania co to jest doświadczenie biologiczne, warunki itd.

Poza tym, czy to różnica zostawić zamkniętą pożywkę z posianym trilaciem, czy zostawić kanapki, czy ser na 2 tygodnie gdzieś? Jeśli nie są made in US to zgniją równie szybko. Podejrzewam, że właściciel też nie wie co tam rośnie. Biorąc pod uwagę fakt, że 85% Polaków nie wie jak wygląda i jak działa bakteria, to można stworzyć duzo groźniejsze warunki gdziekolwiek indziej. Jak nie widać to nie ma.
Wg. mnie, prawdziwą różnicę robi czytanie kawiaka i kunickiego zamiast ćpania gdzieś pod mostem w wakacje. W brew pozorom, nie mam na biurku stosów szalek w których rośnie bóg wie co. Raz na jakiś czas pojawia się jedna z posiewem jakiegoś konkretnego materiału (woda z toalety, powietrze w lodówce, kurz z komputera) i nie trzymam tego dłużej niż 5 dni. W zasadzie otrzymuję tylko ilość materiału na kilka preparatów mikroskopowych. Potem całość jest sterylizowana fizyczne, wymywana i sterylizowana chemicznie. Raz tylko (za pierwszym razem) trzymalem próbkę 10 dni, ale to był jak się przekonałem zły pomysł.

PS
Rozgorzła miła dyskusja. Zapewne będzie przydatna wielu osobom. Może uratuje komuś życie. Może mnie. A może sprawi, że ktoś się tym zainteresuje, wyhoduje 14 kilo grzyba i zatruje całą kondygnacje. Któż wie?
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: Jakusz »

Phacias, zrozum jedno - rób co chcesz w domu, hoduj co Ci się podoba, potruj domowników - wolność masz, możesz łamać prawo, to jest jedynie Twoja sprawa. Nie oczekuj jednak, że forum stanie się miejscem wymiany informacji dla osób nieodpowiedzialnych, jak skonstruować w domubombę biologiczną".
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: yeast »

Phacias pisze:Wg. mnie, prawdziwą różnicę robi czytanie kawiaka i kunickiego zamiast ćpania gdzieś pod mostem w wakacje.
Zgadzam się, ale czytanie podręcznika nie jest równoznaczne z robieniem doświadczeń. Poza tym słyszałm już od znajomego lekarza o przypadkach kiedy przywożono małoletnich eksperymentatorów, co prawda z chemią ale zawsze. Chłopak miał ciężki paraliż i jedyne co go uratowało, to fakt, że zdołał powiedzieć jaką substancję próbował organoleptycznie.
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:32

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: huba021292 »

Phacias masz absolutna rację. Nie każda hodowla jest szkodliwa dla zdrowia. Wiele osób prowadzi choćby hodowlę pierwotniaków w domu, w której i tak znajdują bakterie. Jak ktoś będzie chciał się zatruć to zrobi to bez najmniejszego problemu. Czy wszyscy inni myślą, że ich życie jest sterylne? Wszędzie jest ogromna liczba bakterii, tylko nie wszystkie są groźne itylko czekają aby zaatakować człowieka". Ponad połowa z nas jest nosicielami gronkowca złocistego nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Badania wykazały, że po umieszczeniu ok. miliona gronkowców na błonie śluzowej zdrowej osoby nie wystąpiły objawy żadnej choroby.
A z tego co wiem jest to dosyć groźna bakteria, która często uodparnia sie na antybiotyki (weźmy po uwagę choćby szczep MRSA lub VRSA). Każdy kto prowadzi jakąkolwiek hodowlę
na pewno ma jakieś pojęcie o zasadach bezpieczeństwa. A pożywki można wysterylizować w piekarniku albo mikrofalówce. I każdy kto trochę myśli nigdy nie zje swojej hodowli.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: yeast »

huba021292 pisze:Czy wszyscy inni myślą, że ich życie jest sterylne?
Nie, ale jest różnica pomiędzy posiadaniem fizjologicznej ilości czegoś na skórze, a kontaktem z hodowlą, w której jest bakterii wielokroc więcej. Często wystąpienie choroby zależy od dawki, w której został podany patogen - z małą ilością organizm może sobie poradzić.

[ Dodano: Sob Cze 28, 2008 10:05 ]
huba021292 pisze:Ponad połowa z nas jest nosicielami gronkowca złocistego nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
OK, a potem idziesz do szpitala na zabieg i masz zakażenie rany pooperacyjnej.
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:32

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: huba021292 »

yeast pisze:OK, a potem idziesz do szpitala na zabieg i masz zakażenie rany pooperacyjnej
Nieprawda, jeśli układ immunologiczny jest sprawny gronkowiec nawet sie nie uaktywnia, a jeżeli nawet to jest natychmiast fagocytowany przez makrofagi i neutrofile, które jako pierwsze rozpoczynają odpowiedź.
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: Savok »

Matko boska, dzieciaku, jak ty malo wiesz. Nie masz pojecia o patogenezie i obronie immunologicznej. Z tego co piszesz wynika, ze zakazenia bakteryjne wystepuja tylko przy obnizonej odpornosci, co jest nieprawda.

Istnieje cos takiego jak endotoksyna, ktora jest uwalniana wlasnie po zniszczeniu komorki bakteryjnej i to ona wlasnie jest powodem najciezszych zatruc niepatogennymi bakteriami. Uklad immunologiczny nie jest wszechmocny i bardzo czesto wpada w swoje wlasne pulapki wywolujac chociazby sepse.
Zdazaja sie studenci wynoszacy hodowle z laboratoriumzeby pokazac rodzinie jak to smierdzi", a podobno wiedza jak sie z bakteriami obchodzic.

Nie odrozniasz szczepu od gatunku, nie wiesz czym jest flora izjologiczna i na jakiej zasadzie dziala, nie znasz podstaw technik ani genetyki bakterii, bo niby skad, co sprawia, ze sam z siebie jestes tykajaca bomba.

Wielka szkoda, ze twoja mlodziencza pewnosc siebie nie pozwala ci zrozumiec, ze niektore zakazy sa po to, zeby ciebie chronic, a nie zeby cie ograniczac.

W piekarniku ani w mikrofalowce nie wysterylizujesz pozywki,
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:32

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: huba021292 »

Odróżniam szczep od gatunku bakterii. Gatunkiem jest S. aureus a MRSA to skrót od angielskiej nazwy szczepu metycylinoopornego. Kłótnia nie ma sensu.
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: Jakusz »

Twoja pewność siebie jest porażająca. huba021292, czy ty nie rozumiesz, że rozmawiasz z magistrami biotechnologii, z mikrobiologiem, który w bakteriach siedzi od 4 lat i wie o nich więcej niż Ty? To, że wiesz dużo jak na swój wiek i szkołę do jakiej chodzisz (mniemam, że gimnazjum), nie upoważnia Cię do podważania opinii ludzi od Ciebie zdecydowanie bardziej wykształconych.
Trochę kultury, ogłady i mądrości.
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 13:32

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: huba021292 »

Rozumiem z kim rozmawiam. Wiem, że wasza wiedza rozciąga się na większej płaszczyźnie ale to nie oznacza, że zawsze macie rację. Wiedza nie jest tylko dla was i nikt nie wie wszystkiego. A moja nie jest bezwartościowa.

Czyli sugerujesz, że to nieprawda:
Gatunkiem jest S. aureus a MRSA to skrót od angielskiej nazwy szczepu metycylinoopornego.

P.S.
Mądrość wcale nie zależy od wieku i wykształcenia. Głupi 8-latek, będzie głupkiem nawet jak skończy 100 lat.
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: Jakusz »

huba021292 pisze:Mądrość wcale nie zależy od wieku i wykształcenia.
Właśnie! Dlatego zasugerowałem, abyś się nią wykazał.
dermatogen
Posty: 492
Rejestracja: 20 cze 2008, o 13:44

Re: Dlaczego nie hodowac bakterii w domu?

Post autor: dermatogen »

Proponuję zastosować się jednak to rad obecnych tu biologów czy biotechnologów. Biologia jest piękną nauką i bardzo dobrze, że wielu ludzi się nią interesuje. Ale bez przesady! Moim zdaniem do hodowli bakterii służą profesjonalne laboratoria, po coś one jednak są, inaczej każdy mikrobiolog-badacz trzymałby to wszystko w domu, co nie wpłynęłoby korzystnie na zdrowie! Zachowajcie trochę zdrowego rozsądku.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości