Dylemat - jaką strategię obrac?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
bercik121
Posty: 16
Rejestracja: 28 sie 2010, o 22:54

Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: bercik121 »

Witam wszystkich!
Już wkrótce rozpoczynam klasę maturalną i chciałem rozezna się dokładnie w wymaganiach na kierunek lekarski i jestem nieco przestraszony.
To, że muszę zdac rozszerzoną biologię i chemię jest oczywiste i myslę, że dam rade zdac na ok. osiemdziesiąt parę procent. Gorzej z fizyką (zrobiłem sobie na poziomie podstawowym i wyszło 44% ).

I tu zastanawiam się:
-kuc fizykę na podstawę i bic do Warszawy,
-wypruwac sobie żyły i zdawac fizykę rozszerzoną (co dałoby mi drugie wyjscie - UM w Łodzi, bo słyszałem że tam liczy się fiz/mat R *2, więc z podstawą chyba już na wstępie bedę skazany na porażkę.),
-albo od biedy isc tam gdzie liczą się tylko dwa przedmioty

Chciałbym obrac taka strategie, żeby nie dostac w ciemnej d****
A osobicie preferowałbym Warszawę i Łódź.

Proszę o przemyslaną pomoc, bo czuję się przed nowym rokiem szkolnym mocno zaniepokojony.
Dziękuję tym, którym w ogóle chciało się to czytac.
Awatar użytkownika
Aszyn
Posty: 317
Rejestracja: 20 lis 2009, o 18:30

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: Aszyn »

A jak sobie radzisz z matematyką podstawową i rozszerzoną napisz.
dzoners
Posty: 640
Rejestracja: 29 kwie 2009, o 20:57

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: dzoners »

Zdaj rozszerzenie z fizyki, ale nie wypruwaj sobie flaków
Złóż na priorytety i do Szczecina i do Bydzi / ŚUM i powinno się gdzieś udać
york
Posty: 1902
Rejestracja: 27 gru 2007, o 22:05

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: york »

do bydgoszczy juz tylko biol i chem na R
dzoners
Posty: 640
Rejestracja: 29 kwie 2009, o 20:57

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: dzoners »

mimi11, ? A czy ja napisałem gdzieś, że nie?
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: lith »

Na pewno za priorytet postaw sobie biole i chemię. Pisząc fizę nic nie ryzykujesz, bo ona tylko może udostępnić dodatkowe uczelnie. Więc jak coś to wybierz sobie poziom fizy, który Ci odpowiada lepiej (niekoniecznie musi to być podstawa- dla niektórych jest trudniejsza). Tylko najważniejsze, żeby nauka fizy nie była kosztem bioli i chemii, przynajmniej według mnie. Bo mając dobrze biole i chemię, a kiepsko fizę to i tak na większość uczelni się dostaniesz. A z dobra fizą i kiepską biolą i chemią to zostanie Ci polibuda ].

Ja pisałem fizę podstawę, jakby mi się gdzieś noga powinęła na bio-chem, żeby móc mieć kilka punktów mniej z tych przedmiotów, a i tak się dostać (Znam przynajmniej ze 2 osoby, które tylko dzięki fizie się dostały). Traktowałem to jako bonusowe punkty- ile będzie tyle będzie. Tyle, że ja się spodziewałem wyniku tak spokojnie 80+ idąc na pałę. Ale rzeczywiście ~40 to to nic do rekrutacji nie wnosi, więc trzeba by się fizy pouczyć trochę. albo potraktować jak totolotka
Galaxia
Posty: 533
Rejestracja: 8 cze 2009, o 19:21

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: Galaxia »

tylko że jest jeszcze cały rok, więc ostateczny wynik z matury mógłby mieć nawet powyżej 70%. znam osoby, które chemię R pisały na 50% na początku klasy maturalnej, a potem miały powyżej 80%. no tylko, że trzeba w to włożyć sporo pracy, a nie zawsze warto.
PannaNikt
Posty: 199
Rejestracja: 7 maja 2010, o 09:32

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: PannaNikt »

Jest jeszcze szczecin i olsztyn oba z R z fizyki. Ja bym próbowała. Zawsze bezpieczniej bo na biolce może noga się podwinąć. Ode mnie sporo osób tak robiło i nie narzekały
versatile_91
Posty: 25
Rejestracja: 14 sie 2010, o 18:37

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: versatile_91 »

bercik121 jeśli faktycznie zależy Ci na medycynie to bierz fizykę rozszerzoną! nie ma się co nad tym zastanawiać. na maturze nic nie jest pewne - a szczególności to, że wbijesz się w klucz z biologii ja zdawałam fizykę rozszerzoną i przyznam Ci szczerze, że dzięki niej dostałam się na medycynę toteż warto pomęczyć się z fizyką w klasie maturalnej, żeby potem spać spokojnie oczywiście łatwo nie będzie, będziesz musiał nieraz poświęcić imprezę, ale w wakacje nadrobisz i co ważniejsze roku na poprawę matury nie stracisz ważne, by nie rezygnować, nie poddawać się, bo nawet jeśli gdzieś punty polecą na maturze z chemii, biologii to masz jeszcze fizykę w zanadrzu poza tym biofizyka jest na studiach medycznych i zawsze coś się potem może przydać
dlatego dobrze Ci radzę - daj z siebie wszystko w klasie maturalnej, ucz się systematycznie, rozwiązuj testy jakie Ci się tylko podwiną pod rękę i nie przerażaj się, gdy czegoś nie rozumiesz, bądź wytrwały, a sukces murowany
bercik121
Posty: 16
Rejestracja: 28 sie 2010, o 22:54

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: bercik121 »

Dziękuję za odpowiedzi!
Do fizyki na pewno będę się przykładał, z tym że (co ciekawe) w mojej szkole w klasie maturalnej nie ma już fizyki, więc musiałbym uczyć się jej wyłacznie na własną rękę, ew. liczyć na dodatkowe kółko przygotowawcze z fizyki. Myślicie, że takie lekcje przygotowawcze wystarczą, czy lepiej od razu 1. wrześnie pisać się na korepetycje i kupować zbiory zadań?
Cappucinhu
Posty: 532
Rejestracja: 13 wrz 2008, o 21:31

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: Cappucinhu »

witam
tak samo jak Ty bercik ja tak samo waham sie co do fizyki na maturze. Raz mowie sobie ze przeciez musze zaczac prawie na nowo uczyc sie biologii i do tego jeszcze chemia, a przedmioty maturalne inne, angielski czy polski, za duzo tego-nie dam rady.A potem jednak uswiadamiam sobie ze moze tak zle nie bedzie, kupi sie jakas dobra ksiazke a potem zbiory i jakos styknie, a jednak.ciagle mam tez taka mieszanke brac ja czy nie?. co prawda to prawda ze zamiast gadania juz w wakacje moglam nad nia siedziec ale. no leniustwo zwyciezylo.
Jednak Ty, berciku121 piszesz, ze miales 40 iles procent z matury z fizyki, ktora sam robiles. moim zdaniem jest to bardzo dobry wynik. jak na razie. ja pewnie teraz jakbym taki arkusz zrobila to wyszlo by moze troche wiecej jak 0. takze no, jest roznica .
Ale na prawde myslicie ze nauka 2h dajmy na to dziennie fizyki bedzie kosztem biologii i chemii?
bo reasumujac zdawanie fizyki podstawowej wymaga Warszawa,Wrocław no to z fizyki p. trzeba mieć no ok. 80%
a przelicznika w tych miastach nie ma co do fizyki rozszerzonej. natomiast w takich miastach jak np. Olsztyn, Szczecin czy inne to pewnie z 60% nawet z fizyki rozszerzonej. wiec pozostaje pytanie : zdawac fizyke, i na jakim najlepiej poziomie
a jak bysmy sie juz zdecydowali ze zdawac fizyke na maturze obojetnie jaki poziom to najlepiej jakie ksiazki wybrac, slyszalam, ze najlepiej to medyka vademecum.
Awatar użytkownika
Ficioryna
Posty: 129
Rejestracja: 7 sie 2009, o 19:28

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: Ficioryna »

Galaxia pisze:tylko że jest jeszcze cały rok, więc ostateczny wynik z matury mógłby mieć nawet powyżej 70%. znam osoby, które chemię R pisały na 50% na początku klasy maturalnej, a potem miały powyżej 80%. no tylko, że trzeba w to włożyć sporo pracy, a nie zawsze warto.
Ja pisałem chemie jakoś w listopadzie. Napisałem na 40%. Mature napisałem na 85%. Mogło być 90% jak bym dobrze przeczytał co niektóre zadania:) Chociaż miałem się ciut gorzej to myślę, że na przyzwoitym poziomie napisałem. Do matury uczyłem się sam w klasie maturalnej, bez niczyjej pomocy. Jestem po technikum, wiec sami wiecie.

Więc nie załamuj/ nie poddawaj się. Bij tam gdzie chcesz! Jeden przedmiot spoza profilu to nie jest tak dużo (no chyba, że jesteś na innym profilu niż biol-chem/fiz). Jak się przyłożysz to dasz radę!

Do innych, którzy może będą czytać ten post w późniejszym czasie (czyt. klasa maturalna, styczeń):

a) Nawet jeśli nie jesteście na biol-chemie, to co Wam szkodzi celujcie tam, gdzie pragniecie.
b) Nawet jeżeli deklaracje maturalne musicie złożyć już jutro, a przyszło Wam do głowy zdawać coś więcej, żeby osiągnąć cel zróbcie to!
Najgorzej jest się poddać
Galaxia
Posty: 533
Rejestracja: 8 cze 2009, o 19:21

Re: Dylemat - jaką strategię obrac?

Post autor: Galaxia »

Też uważam, że nawet jeśli ktoś w ostatniej klasie zmienia zdanie to nie powinien załamywać rąk. nawet jeśli nie uda mu się dostać od razu, to przecież nie będzie tragedii, spróbuje za rok.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 5 gości