Dziwne zachowanie!

majka(spike)

Re: zestresowana szynszyla?

Post autor: majka(spike) »

Niewiem czym to moze bys spowodowane, Ja proponuje jak masz warunki to dokup mu przyjaciel:) jak nie chcesz mniec problemow z mlodymi kup zwierzaki tej samej plci. mi sie jednak wydaje ze to ze stresu. a jak naprawde nie masz warunkow na kupno drugiego, spedzaj z nim bardzo duzo czasu. Moze kup mu jakas zabawke w zoologicznym. Moj tez byl osowialy ale teraz ma kolege i obydwa tryskaja energia. Daj znac jak z szylkiem :]
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: dream »

na stres można podawać melisę, w ofertach niektórych ferm są też specjalnie skomponowane zioła antystresowe.
Awatar użytkownika
Agusia
Posty: 195
Rejestracja: 22 paź 2004, o 01:00

Re: zestresowana szynszyla?

Post autor: Agusia »

aann pisze:slyszalam rowniez, ze szynszyle lapie sie za ogon, gdy chce sie ja przeniesc, a nie za cialo, poniewaz jest bardzo wrazliwa- czy to prawda?
Za ogon? Jeśli go tak wyciągasz lub przenosisz, to się nie dziwię, że jest zestresowany! Nie przenoś szynszylka za ogon. Jeśli jeszcze nie wchodzi Ci sam na ręce, to przytrzymaj go delikatnie pod brzuszkiem a drugą rękę podłóż pod jego łapki. Pamiętaj - NIE ZA OGON!. Tak przenoszą szynszyle na fermach, żeby nie uszkodzić cennego futerka, dla którego je hodują!
aann

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: aann »

nie nosze szyla za ogon, by wydaje mi sie, ze to go boli :/, wiec nie ma sie czym martwic- nosze go na rekach ] szyli jest zdrowy i rosnie na oczach :D tylko to gryzienie futerka i ogonka :(
dream
Posty: 266
Rejestracja: 13 cze 2007, o 09:59

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: dream »

Samowystrzyganie
Na początek powiem, że to się zdarza i to nawet w miarę często (podobno ok. 10% populacji)
- przyczyny mogą być zasadniczo dwie:
1. to albo choróbsko
2. albo psychika szylka!
To dość często (niestety zbyt często) spotykane zjawisko u szynszyli, ale o tym będzie na końcu, bo żeby przyjąć to założenie, trzeba najpierw wykluczyć inne możliwości.
Zacznijmy od wersji może najmniej prawdopodobnej, ale możliwej - może jakaś forma grzybicy? (szczerze mówiąc, jeśli tak, to jest to najmniejszy problem, bo najłatwiej go wyleczyć). Poproś weterynarza o skierowanie na badanie mykologiczne do Instytutu Higieny Weterynaryjnej (myślę, że musi być coś takiego w Twoim mieście, jeśli nie, niech wet powie,
gdzie robią takie badania. Kosztują niewiele - bo klikanaście złotych - robią je kilka dni i daje całkowitą pewność, czy to grzybica, czy nie.
Potem (jeśli się okaże, że to grzybek) można zrobić badanie na rodzaj grzyba, ale trwa to znacznie dłużej. Najważniejsza jest teraz diagnoza. Takie badania robią też laboratoria prywatne (w Gdańsku np. Bruss). Jeśli zdecydujesz się na to badanie to trzeba kupić probówkę w aptece - taką jak dla ludzi do moczu (ok. 60 groszy) - i wyrwać trochę futerka z
zainfekowanego obszaru. Najlepiej pincetką. Futerko z reguły wystarcza. Jeśli nie ma futerka
- niech zrobi to weterynarz, bo trzeba będzie zeskrobać troszkę naskórka. Jak to grzybica to prawie na pewno da się wyleczyć Imaverolem - taki płyn na grzybicę u zwierzaków - drogi (60zł), ale bardzo dobry [.]. Nie piecze, nie jest szkodliwy przy zlizywaniu. Ale koniecznie
trzeba to zdiagnozować. Bo dzięki temu przestaniesz się martwić.
Albo niech się przyjrzy się temu uważniej wet - bo to nie musi być grzybica, może jakieś inne choróbsko. Ale tą ewentualność trzeba sprawdzić.
Nasze słonka potrafią sobie wygryzać futerko bez żadnych wyraźnych przyczyn. (ta wersja jest dużo bardziej prawdopodobna) I nikt tak naprawdę nie wie, co z tym robić.
[.] Szynszylom zdarza się to najczęsciej, gdy czują się samotne, zaniedbane, niekochane. Nie mówię, że takie są! - Gdy tak się czują. Więc ku ropaczy kochających właścicieli zdarza się to też szynszylkom, które są rozpieszczane, hołubione, kochane na maksa. Po prostu zwierzaczki
mają różne potrzeby emocjonalne i nie umieją nam powiedzieć, czego jeszcze im trzeba, by czuły się u nas dobrze. Najczęściej dawaną w tym przypadku radą jest to, by zająć czymś innym uwagę malucha (który rzeczywiście może się nudzić) i pokombinować mu różne
gryzawki, które lubi (np. takie drewienka na łańcuszkach z dzwoneczkiem przeznaczone dla papug), gałązki jabłonki do gryzienia albo specjalną gryzawkę z drewna, którą można kupić w sklepie - jeśli gałązkę to taką jak najgrubszą z korą i daj do obgryzania, albo. towarzystwo. [.]
No i jest jeszcze jedna metoda leczenia. Jest taka teoria, że zaburzenia psychosomatyczne, które tak się u futrzaczków objawiają mogą być spowodowane brakiem w organiźmie różnych składników. Więc należy ich do niego dostarczyć. Uważa sie, ze niezrównoważony
skład karmy lub niewłaściwe przyswajanie niektórych ze składników z paszy nawet dobrze zbilansowanej - może być przyczyną powstawania takiego nawyku samowystrzygania się.
Zatem samowystrzyganie może być spowodowane niedoborem w paszy aminokwasów siarkowych lub ich przyswajania, brakiem nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin lub składników mineralnych.
Można próbować wprowadzać niektóre z tych składników do diety naszego szylka - na próbę różne z nich na zmianę i obserwować efekty. Na początek można ponegocjować z ogoniastym, by zjadł tabletkę methiowitu (zawiera metioninę) dziennie - ale szylki go nie lubią, bo strasznie pachnie - wypisz, wymaluj, jak szynszylak, który się czegoś przestraszył.
Jako witaminy można dodać do wody witaminy w kropelkach przeznaczone dla gryzoni lub spróbować wprowadzić do diety pyłek kwiatowy - naturalny produkt pszczeli, który zawiera sporo aminokwasów i witamin. Dr Śmielewska - Łoś proponuje też podanie soku ze świeżego, dojrzałego ananasa lub tabletek papainy, dopatrując się przyczyn wygryzania w
upośledzonym wchłanianiu składników odżywczych na skutek zalegania w żołądku trychobezoarów (według mnie chodzi jej o kule włosowe )
A oto ściąga z tłuszczów nienasyconych i aminokwasów siarkowych.
Poniżej to, co udało mi się dowiedzieć:
dużą zawartość tłuszczów nienasyconych mają:
• orzechy laskowe i orzeszki ziemne (fistaszki)
• słonecznik
• soja preparowana (tzw. wegetariańskie mięso)
• orzeszki kiełki pszenicy (można kupić preparowane z sklepach ze zdrową żywnością)
• a także (tylko nie mam pojęcia co na to szynszyle - nie wiem czy można im to dawać)
- nasiona amrantusa (mają dużo), wiesiołka i ogórecznika - z tego ostatniego można kupić w aptece już gotowy olejek w żelatynowych kapsułkach pod nazwą Neoglandyna w cenie 16-18 zł (info ze strony producenta) (od webmastera - olejek z nasion wiesiołka oraz z nasion ogórecznika można dostać - narazie chyba tylko w
Poznaniu (może w innych miastach też, ale to już sami musicie sprawdzić) w aptece jako po prostu olej z nasion wiesiołka w kapsułkach firmy GAL - 60 kapsułek ok. 18 PLN, a olej z nasion tej samej firmy pod nazwą BIOGAL za ok. 13PLN za 60 kapsułek. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to ja mogę takie specyfiki przesła. [.]
Ale tu trzeba uważać z ilościami - łatwo bowiem przesadzić z tłuszczami i doprowadzić do stłuszczenia wątroby ogoniastego.
Z kolei amionokwasy zawierają niektóre białka zawarte (znowuż!) w dużych ilościach w
• amarantusie i w soi przetworzonej (o ile wiem to tylko tą formę wolno bezpiecznie
podawać szylkom, bo nie przetworzona może powodować wzdęcia).
• Aminokwasy zawiera też pyłek kwiatowy pszczeli.
Pozdrawiam, Grażka
aann

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: aann »

oh dzieki bardzo. sprobuje kupic mojemu szylkowi to zabawke dla papug- pytalam sie o zabawki dla gryzoni, ale nie bylo. dzieki jeszcze raz :]
artur

Osowiała Szynszylka Po Ucieczce Pod Wanne

Post autor: artur »

Witajcie,

Od 3 miesięcy mam szynszylke. Teraz ma k/6 - 7 miesięcy. Do wczoraj była radosna, biegała, skakała, jadła. Wczoraj wieczorem k/20 wleciała mi pod wanne w łazience. Zanim wyszła upłyneło 3 godziny. Wiadomo że próbowałem ją wydostać z tam tąd ale nie dała się - uciekała, jak troszkę wyszła usłyszała szelest albo poczuła obecność człowieka spowrotem pod wanne.

Nie wiem czy coś pod wanną było i zjadła to coś, czy ją poprostu to tak wymęczyło że dziś cały dzień spi, nie biega po klatce, nie skacze, nie je. Leży na tarasie przytulona tylko do swojej ulubionejmaskotki albo spi w domku. Teraz jak pisze tego posta to jest bardzo spokojna, zawsze o tej porze było ją słychać jak buszuje po klatce.

Od wczoraj jak ją złapałem nie zrobiła ani jednego bobka. Nie czyści ją też, i nie ma też żadnych widocznych śladów krwi ze skaleczenia na półeczkach. Nie piszczy czy też nie dopomina się w inny sposób pomocy. Nie miała też styczności z wodą czy z kanałem.

Co to może być że jest taka spokojna szynszylka?. Jest jej coś?.
martakon
Posty: 10
Rejestracja: 20 gru 2007, o 20:18

dziwne upodobania szynszyli

Post autor: martakon »

Nie wiem jak wy ale ja u mioch szynszyli zauważyłam dziwne upodobania - kulinarne i kąpielowe.
Otóż mój roczny szynszyl Gizmo uwielbia zjadać kwiaty wszelkiego rodzju nawet diphenbahie która jak wiadomo jest trująca a kąpiać uwielbia się w popiole z pieca. Jak ma do wyboru popiół i piasek to wybiera popiół.
Jak mówie o dziwnym zachowaniu to wypada napisać o spaniu w rękawach swetra (hamak), oraz o miłości do psa -jamnika. Mój Gizmo kocha moją jamniczke tak strasznie że gdyby to było możliwe miałabym jamniko-sznszyle
A wasze sznszylki mają dziwne upodobania?
Awatar użytkownika
przyrodnik
Posty: 551
Rejestracja: 14 lip 1997, o 01:00

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: przyrodnik »

- wybrane rośliny doniczkowe mogą być szkodliwe dla szynszyli (nawet wiele miesięcy od zjedzenia, niszcząc wątrobę, powodując paraliż układu oddechowego)!

- popiół z pieca może być rakotwórczy, zawiera liczne szkodliwe związki, z pewnością jest niebezpieczny dla szynszyli!


1pkt karny, zamykam temat
milka111
Posty: 7
Rejestracja: 16 sty 2008, o 15:12

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: milka111 »

Po piewsze nie wiem gdzie sie zadaje pytania wiec pisze w odpowiedzi mam nadzieje ze ktos mnie wysłucha.
Mój szynszyl jest samcem i ma troszke wiecej niż rok, od pewnego czasu sie dziwnie zachowuje jest jakis nadpobuzony.wypuszczam go codziennie z kladki a mimo to jeszcze sie tak zachwuje myslałam ze może maruje jak to moja mama mowi
Pomóżcie prosze!
Awatar użytkownika
BioDan
Posty: 523
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 18:00

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: BioDan »

Samce nie mają rui!
Awatar użytkownika
Agusia
Posty: 195
Rejestracja: 22 paź 2004, o 01:00

Re: Dziwne zachowanie!

Post autor: Agusia »

milka111 pisze:Po piewsze nie wiem gdzie sie zadaje pytania wiec pisze w odpowiedzi mam nadzieje ze ktos mnie wysłucha.
Mój szynszyl jest samcem i ma troszke wiecej niż rok, od pewnego czasu sie dziwnie zachowuje jest jakis nadpobuzony.wypuszczam go codziennie z kladki a mimo to jeszcze sie tak zachwuje myslałam ze może maruje jak to moja mama mowi
Pomóżcie prosze!
Może poświęcasz mu za mało czasu? Może za mało biega poza klatką? Może potrzebuje towarzystwa innego szynszyla? Lub po prostu - tak jak u ludzi - taki jest dzień, że ma więcej energii.
Zablokowany
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość