Farmacja 2014 LUBLIN

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
iami
Posty: 55
Rejestracja: 8 lut 2013, o 20:43

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: iami »

Jakby kogoś ciekawiło co jest potrzebne na I rok farmacji, jakie są przedmioty, albo czegoś o poprawie matury, to znalazłam bardzo fajny blog. Dużo ciekawych informacji
basia101006
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2012, o 13:35

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: basia101006 »

Farmacja – tak na wstępie

Wiele osób pyta mnie czy to ciężki kierunek i jak tu jest. Powiem tak, jest tu na pewno ciężej niż na innych kierunkach, ale można tak sobie zorganizować czas, by mieć go i na naukę i na odpoczynek. Bardzo dużo zależy tu od tego, na jakich prowadzących traficie i na jaki plan. Istotne jest też zgranie całego roku, czy to w zapamiętywaniu pytań, czy w pomocy jeśli ktoś sobie z czymś nie radzi. Nasz rocznik jest bardzo zgrany i bardzo pomaga to w przetrwaniu i wybrnięciu z pojawiających się kłopotów. Prowadzący są różni – możecie trafić na takich bardzo prostudenckich, a możecie trafić na bardziej wymagających. Możecie mieć przedmioty rozłożone na cały tydzień i możecie sobie rozplanować naukę, a może być tak, że jednego dnia macie chemię, fizjologię i biologię z genetyką. Stąd też pojawiają się różne opinie jeżeli chodzi o stopień trudności. Z własnego doświadczenia i moich znajomych wiem, że nie należy niczego odkładać, czasami warto próbować coś zdawać „na przypał”, bo potem może być ciężko wszystko ogarnąć jak się na siebie nałoży. Bardzo trudno tu o wysoką średnią, ale jest to oczywiście wykonalne. Dużą rolę odgrywa też szczęście – możesz nie trafić w swoje pytania i już jakiś przedmiot leży. Możesz nauczyć się wszystkiego oprócz czegoś co nie zdążyłeś i na to trafić. Naprawdę bywa różnie. Możesz nie trafić w humor prowadzącego – też tak bywa. Polecam, naprawdę od razu próbować zaliczać kolokwia z chemii, jak najszybciej po zdaniu wejściówki, czas leci strasznie szybko. Kwestia miasta – jest świetna atmosfera, budynki praktycznie w jednym miejscu (do najbardziej oddalonego jest 10-15 min drogi, wsiadacie w 26 z przystanku koło Pharm i wysiadacie na Placu Litewskim). Początkowo wszystko będzie nowe, ale jestem pewna, że szybko odnajdziecie się tu i będzie się wam tu miło studiowało. Poznałam tu wspaniałych ludzi i zdecydowanie łatwiej było mi przejść przez te wszystkie nowości. Najgorsze jest chyba to, że kolokwia z fizjologii i biologii a potem z fizjologii i botaniki są zawsze w tym samym tygodniu, a jak jeszcze dochodzi chemia to czasem naprawdę jest ciężko a są jeszcze inne przedmioty. Najważniejsza jest systematyczna nauka, żeby jak najwięcej zdać od razu i mieć z głowy, dobre zorganizowanie, przerabianie kolokwiów i wejściówek z ubiegłych lat, trochę wiedzy z książek i wszystko da się ogarnąć i jeszcze znajdzie się chwilę na przyjemniejsze rzeczy. No i nie wolno się przejmować jak coś nie pójdzie, trzeba iść dalej, wziąć się w garść, bo można sobie narobić strasznych tyłów.

Podział na grupy

Podział jest ustalany alfabetycznie, przy czym jest podział na stacjo i niestacjonarnych. Stacjonarni są ustawieni alfabetycznie w grupach ok. 1-26, a nie niestacjo to grupy końcowe. W każdej grupie jest po 5 osób, przy czym na ćwiczeniach grupy się łączy w takie 10, 15 bądź 20 osobowe grupy. Przykładowo:
Chemia – 20 osób
Biofizyka – 10 osób
Fizjologia&anatomia – 20 osób albo i więcej
Botanika – 20 osób
Biologia z genetyką – 20 osób
Grupy zapewne ulegną zmianie w II semestrze, ze względu na liczbę studentów.
Lista z podziałem pojawi się ok. 25 września pod dziekanatem – nie będzie dostępna na WU.

Wirtualna Uczelnia – WU

Na WU z takich ważniejszych rzeczy jest plan i przy nim są podani po jakimś czasie asystenci, są tam też oceny potem podane i przedmioty na całych 5 latach studiów, poza tym chyba nie ma tam takich istotnych rzeczy, już nie pamiętam jak to u mnie było z WU ale są z nią problemy zawsze. Są kłopoty z zalogowaniem, zmianą hasła i różne inne dziwy. Login to imię.nazwisko pisane z małych liter. Pierwsze hasło to zapewne pesel. Należy zmienić sobie hasło. Na WU możecie też po semestrze wypełnić ankiety oceniające waszych asystentów.

Biblioteka

Od 1-2 września można zamawiać książki w bibliotece (musisz założyć konto na stronie biblioteki a potem pójść do filii w DS 4 albo do głównej na Szkolna i pokazać dowód - wtedy aktywują konto i możesz zamawiać), odbiór książek dla I roku farmacji 3 października.
Wypożyczanie podręczników
STUDENCI PIERWSZEGO ROKU
Studenci I roku, którzy chcieliby wypożyczać podręczniki z Biblioteki, proszeni są o:
1. Zdalne wypełnienie formularza zgłoszeniowego
Wejście do formularza ze strony katalogu OPAC WWW

Kod: Zaznacz cały

opac.umlub.pl
lub ze strony głównej Biblioteki UM

Kod: Zaznacz cały

bg.umlub.pl 
- zakładka Katalogi.
Należy wybrać opcję „Rejestracja nowych czytelników”
2. Osobiste zgłoszenie się do Biblioteki Głównej UM (ul. Szkolna 18) lub Filii Studenckiej BG (ul. Chodźki 13b – DS.4) w celu weryfikacji danych i aktywacji konta.
Zgłaszając się w sprawie aktywacji konta, należy okazać dowód osobisty.
3. Po aktywacji konta bibliotecznego można zdalnie zamawiać podręczniki (od 2 września od godz. 8.00) - we wrześniu po 10 egzemplarzy, po 10 października pozostałe - łącznie 15 egzemplarzy.

4. Podręczniki należy odebrać w Filii Studenckiej (ul. Chodźki 13b, Dom Studencki 4) zgodnie z harmonogramem:

1-2 października 2013 - I i II Wydział Lekarski
3 października 2013 - Wydział Farmaceutyczny z Oddziałem Analityki Medycznej
4 października 2013 - Wydział Pielęgniarstwa i Nauk o Zdrowiu
5 października 2013 - studenci I roku UM wszystkich wydziałów

Warunkiem odbioru zamówionych pozycji jest okazanie dokumentu potwierdzającego przyjęcie na studia

Immatrykulacja

Na stronie UM pojawił się już komunikat odnośnie uroczystej inauguracji w Collegium Maius. Jest to wydarzenie, które opuszcza wielu studentów ze względu na to, że jest tam mnóstwo ludzi, nie ma gdzie usiąść i trwa bardzo długo. Jest tam mnóstwo wystąpień, zapewne występ chóru itp. Nie jest to wydarzenie dla was aż takie istotne tego dnia. Najważniejsze żebyście dotarli na immatrykulację – czyli uroczyste wręczenie indeksów przez Pana Dziekana prof. Ryszarda Kocjana. Odbywa się ono na auli Collegium Pharmaceuticum w godzinach popołudniowych ok. 15 tego samego dnia co inauguracja. Obowiązuje oczywiście odświętny strój. Przedstawiciele samorządu usadzą was alfabetycznie dlatego też należy przyjść trochę wcześniej. Informacja o immatrykulacji powinna pojawić się przy dziekanacie. Po odbiór indeksów będziecie wychodzić rzędami, gdy jeden skończy wychodzi drugi. Oprócz Pana Dziekana wypowiedzą się wtedy przedstawiciele samorządu oraz poznacie panie z dziekanatu. Cała ta uroczystość będzie wspólnie z analityką.

Wybór bloków

Od drugiego roku zaczniecie naukę na 4 blokach, które możecie wybrać. Są to analiza farmaceutyczna, przemysł, postępy farmakoterapii oraz lek roślinny. Bloki wybiera się w połowie maja - na płytce jest taki folder z ogólnymi informacjami i tam są zeskanowane przedmioty z tych 4 bloków. Grupy na II roku są ustalone już według konkretnych bloków i nie ma mieszania od ubiegłego roku wygląda to inaczej niż wcześniej – nie ma już całonocnego czatowania pod Universum. Wybór bloku nie ma większego znaczenia – najlepiej zgadać się z przyjaciółmi i iść na któryś w kilka osób. Na dyplomie nie będzie uwzględnione na jakim bloku się było. Przedmioty różnią się nieco, ale też część jest wspólna.

Biologia z genetyką

Książki i inne pomoce naukowe:
Przedmiot ten dzieli się na takie powiedzmy 3 części:
• Histologia: Pawlikowski albo Zawistowski
• Parazytologia: Kadłubowski albo Deryło
• Genetyka: Boczkowski, Connor, Drewa
Na płycie są 2 atlasy potrzebne do nauki na egzamin praktyczny – atlas parazytów prof. Buczek (korzystają z niego na medycynie) oraz atlas naszej pani prof. Rzymowskiej
Atlas prof. Rzymowskiej ok. 40 zł kosztuje, a ok. 100 zł prof. Buczek

Wykłady:
Trwają 1,5 h na auli Collegium Pharmaceuticum. Nie są obowiązkowe, tylko na ostatnich wykładach była sprawdzana lista. O liście pewnie pani prof. powie, że jest taką nagrodą dla tych, co chodzą. Nie należy wpisywać osób, które nie przyszły – pani prof. liczy osoby i konsekwencje mogą być takie, że skreśli te osoby na liście, które są wpisane jako ostatnie. Wykreśli tyle osób, ile jest „nadliczbowo”. Także naprawdę nie warto tego robić. Dlatego też na późniejszej liście asystent nas liczył. Czy warto chodzić na wykłady? Nie zauważyłam, żeby potem było to szczególnie brane pod uwagę. Ja jednak chodziłam, bo wychodzę z założenia, że gdyby były jakieś poważniejsze problemy to potem mogę to wykorzystać na swoją korzyść. Na wykładach jest bardzo dużo tabelek, rysunków itp. a bardzo malutko tekstu więc notatki robi się tylko z tego co mówi pani prof. Wykłady są głównie z tkanek, malutko genetyki i potem robaczki. Polecam chodzić na wykłady z genetyki, żeby potem wiedzieć czego się spodziewać na egzaminie, genetyka jest bardzo okrojona.

Ćwiczenia:
Trwają 2,5 h w Collegium Pharmaceuticum na 1 piętrze, musimy być na nich w fartuchach. Na sali ćwiczeniowej jest 2 asystentów – 10 osób jest przydzielonych do jednego asystenta (2 grupy), a kolejne 10 do drugiego. Asystenci prowadzący nie zmieniają się w trakcie semestru zimowego, bo tyle trwa ten przedmiot. Na pierwszych ćwiczeniach asystenci przydzielą was do mikroskopów i te miejsca będą już stałe do ostatnich ćwiczeń. Każde ćwiczenie rozpoczyna się od takiego wprowadzenia teoretycznego do tematu – prowadzący ma prezentacje albo sam coś opowiada, czasami zadaje jakieś pytania w trakcie takiej rozmowy. Czy są konsekwencje niewiedzy wtedy? Jeśli prowadzący pyta grupy, którymi się nie opiekuje to oczywiście nie ma, jeśli swoje to raczej też nie. Piszę raczej bo zdarzają się przypadki, że dostaniecie 2, ale jest to tylko taka mobilizacja – nigdzie to potem nie jest wliczane, bo liczą się przede wszystkim kolokwia. Kolokwiów jest 4 – bardzo często są to pytania testowe, jednak bardzo szczegółowe, które wymagają np. znajomości takich samych cech u 2 różnych robaczków. Z ćwiczeń nie ma oceny w indeksie – jest tylko zaliczenie. Po części teoretycznej jest część praktyczna – dostajecie w takiej teczuszce gotowe preparaty, taka teczka jest na 2 osoby. Jeśli znajdziecie już to co trzeba to prosicie prowadzącego, on wam sprawdza i możecie rysować. Rysujecie na zajęciach, a na koniec ćwiczeń dajecie do sprawdzenia asystentowi. Jeśli coś trzeba poprawić to poprawiacie w domu i przynosicie na następne ćwiczenia. Asystenci mogą was odsyłać kilka razy z zeszytem – najważniejsze by poprawić wszystko do końca semestru, ale oczywiście trzeba rysować wszystko na bieżąco, żeby zeszyt nie był pusty. Podobnie z kolokwiami, nawet jeżeli trzeba poprawiać kilka razy to nie należy się tym przejmować, trzeba walczyć i prędzej czy później wszystko się ułoży. A i bardzo ważna sprawa – nie wolno wychodzić wcześniej z ćw. – chyba że wasz asystent powie co innego. Nawet jeśli grupy tego drugiego asystenta wyjdą to wy nie możecie. Jeśli wyjdziecie to wasz asystent może wam wstawić nieobecność. Żeby zaliczyć kolokwium musicie zdobyć 60% punktów możliwych do zdobycia. Poprawy są często w formie opisówki, czasami ustne. Jeśli obleje dużo osób to może się tak zdarzyć, że dostaniecie test, nawet taki sam.
Egzamin
Trwa 1,5 h na auli Collegium Maius pod koniec stycznia jakoś. Niestety poprawka tego egzaminu oznacza, że nie macie tego „feriowego wolnego” – jest sesja, sesja poprawkowa i od razu zaczyna się nowy semestr. Egzamin jest w formie testowej, kilkadziesiąt pytań. O liczbę pytań dokładną możecie zapytać prowadzących. Pytania nie są podzielone równo na te 3 działy – mnóstwo z robaczków, niewiele z tkanek a najmniej z genetyki. Wyniki egzaminu są najwcześniej dostępne na wirtualnej uczelni, jakoś koło 18 była wywieszona lista z wynikami na drzwiach zakładu. Lista ta była też dostępna następnego dnia. Żeby zaliczyć trzeba mieć 60% punktów z całego egzaminu.

Kartkóweczki:
Ja miałam kilka kartkówek – 3 pytanka opisowe, mniej lub bardziej wymagające wiedzy – z krwi i tkanek zdarzyła się (ale nie na pierwszych ćwiczeniach, spokojnie), potem jakaś z robaczków i kilka z genetyki. Kartkówki się w zasadzie do niczego nie liczą, to takie sprawdzenie jak się uczycie. Najważniejsze kolokwia!

Rady starszej koleżanki:
1. Biologia z genetyką to przedmiot, gdzie niektórzy asystenci są bardzo wymagający. Nie należy się przejmować, jeśli coś wam nie idzie, należy poprawiać kolokwia i rysunki do skutku (ostatni tydzień przed egzaminem to jest taki ostateczny termin)
2. Jeśli chodzicie na ćwiczenia, macie rysunki, zaliczacie lub poprawiacie kolokwia to nie będzie problemu z zaliczeniem tego przedmiotu. Kłopoty mają tylko ci, którzy nie przychodzą na kolokwia bądź ćwiczenia, mają bardzo dużo zaległości – asystenci są nieugięci i takich osób nie dopuszczą do egzaminu.
3. Umówcie się przed egzaminem kto zapamiętuje jakie pytanie – na poprawce możecie dostać ten sam test – więc współpraca całego roku pomoże osobom, które nie zaliczyły, uporać się z tym przedmiotem.

Chemia ogólna i nieorganiczna

Książki:
Kocjan koniecznie (polecam kupić oryginały za ok. 50 zł za 2 tomy, po pierwsze możecie je zabierać na pracownię i korzystać a wiadomo coś może się poplamić, po drugie o ile na I roku mało korzystacie z II części o tyle na II roku bardzo często a więc jest to wydatek na 2 lata)
Lee do egzaminu i na niektóre kolokwia
Pajdowski – korzystałam czasami, bo nie wszystko jest w Lee

Wykłady:
Trwają 1,5 h na auli Collegium Pharmaceuticum, na każdym wykładzie sprawdzana jest lista – możecie nie być na wykładzie 3 razy w I semestrze (nieusprawiedliwieni), można przynosić usprawiedliwienia nieobecności i wtedy macie czyste konto. Usprawiedliwienia dajecie pani Justynie i pani Renacie (będą umilać wam czas przed wykładem od 8 do 8:15 czyli zanim przyjdzie pani prof.). Wykład rozpoczyna się o 8:15 (u nas tak było, że w planie o 8, ale ten kwadrans studencki jest zachowany i pani prof. przychodzi ten 15 min później). Na wykładach jest mnóstwo tekstu, są też tabelki, wykresy itp. Jeżeli chodzi o nieusprawiedliwione nieobecności w II semestrze bo raczej nie obowiązuje te 3 razy bo semestr jest zdecydowanie krótszy. Pani prof. skończy wykłady dosyć wcześnie a potem będziecie wybierać kilka tematów, które chcielibyście żeby omówiła – doradzam tu poprosić o metalurgię, wiązanie metaliczne itp.

Ćwiczenia:
W I semestrze trwają 3 h 15 min a w II 2 h 15 min, w zakładzie chemii ogólnej i nieorganicznej na 3 piętrze. Na I ćwiczeniach asystenci przydzielą wam miejsca, które będą wam towarzyszyć przez cały rok. Zostanie wam też przydzielony numer pracowni, który trzeba wpisać do zeszytu przy imieniu i nazwisku i fajnie go zapamiętać. Pierwsze ćwiczenia wyglądają tak, że asystenci czytają wszelkie regulaminy i wybieracie starostę, czyli takiego przedstawiciela tych 4 grup pracowni chemii. Starosta ma bardzo niewiele do roboty – czasem zapyta o jakieś wyniki, wybiera też dyżurnych. Dyżurni są wybierani co tydzień, 2 osoby – muszą one zostać chwilę dłużej w pracowni, posprzątać, wytrzeć jeżeli gdzieś jest za mokro, umyć probówki, które utraciły swoich właścicieli. Pod koniec pierwszych ćwiczeń piszecie wejściówkę – nie pamiętam dokładnie ile – 1 albo 1,5 h. Drugie ćwiczenia to u mnie asystenci zapoznali nas z wszystkimi urządzeniami na pracowni, a potem pokazali jak wykonać analizę I grupy kationów. Pod koniec zajęć dostaliśmy już własną próbną analizę grupy I. Jak wykryjecie jakieś jony to wpisujecie je do zeszytu (60 kartkowy wystarczy). Oczywiście musicie dać nagłówek – Analiza próbna/właściwa kationów I grupy. I pod spodem piszecie – wykryłam jony – i wymieniacie. Jeżeli wszystko dobrze wykryliście to asystenci piszą wam „zal”, jeżeli źle no to coś w stylu „popraw”. Trzecie ćwiczenia to pierwsza możliwość by zaliczyć kolokwium do I grupy kationów – w I semestrze są to kolokwia w formie ustnej, w II już wyłącznie pisemnie. Asystenci mogą was odsyłać, jeśli czegoś nie umiecie, wtedy podchodzicie za tydzień. Nie zdanie kolokwium z danej grupy skutkuje tym, że nie możecie robić analizy właściwej (czyli tej z której dostajecie ocenę). Gdy zdacie kolokwium to robicie analizę właściwą, macie 3 podejścia – I na 5, II na 4 i III na 3. Gdy źle wykryjecie jony za 3 razem to dostajecie nową analizę. Przy niektórych grupach macie do wykonania 2 analizy – mieszankę i probówki – wtedy asystenci pozwalają rozdzielić kolokwium na teorię i reakcje i np. po zdanej teorii robicie probówki, a po zdanych reakcjach mieszankę. Nie przy wszystkich kolokwiach można tak rozdzielić – materiał wymagany na niektórych nie jest duży i nie opłaca się tego dzielić. Na każdej pracowni towarzyszy wam 3 osoby – 2 asystentów, którzy oceniają wasze kolokwia itp. i jedna osoba, która pomaga wam w analizach. Na zajęciach musicie nosić fartuchy. Asystenci wymieniają się grupami – jedno kolokwium zdajecie u tego asystenta, a drugie u innego (skład pracowni jest stały). Jeżeli uzyskacie średnią 4,2 możecie być zwolnieni z pisania kolokwium końcowego (wszystkie reakcje z grup kationów i anionów), a jeśli uzyskacie 4,25 to możecie być dopuszczeni do zerowego terminu egzaminu. Na tą podaną wyżej średnią składają się zarówno oceny z analiz jak i kolokwiów. W I semestrze dostajecie ocenę z ćwiczeń i zaliczenie z wykładów a w II semestrze zaliczenie z ćwiczeń i ocenę z egzaminu tam gdzie wykłady.

Egzamin:
Składa się z 7 pytań – wyłącznie opisowych. Trwa 3 h (zegarowe). Każde pytanie jest na ocenę. Czyli dostajecie 7 ocen + 8 to ocena z kolokwium końcowego. Zestawy powtarzają się, choć trafiają się tez pytania spoza nich. Na egzaminie jest kilka wersji/zestawów. Termin to ostatni pt czerwca. Na auli Collegium Maius. Jedyny egzamin z którego jest termin zerowy.

Wejściówka:
Składa się z 7 pytań, każde na ocenkę. Na kolejnych zajęciach asystenci dopytują z zadań, których się nie zaliczyło. System zmienił się na lepsze, bo wcześniej przy więcej niż 3 nie zaliczonych zadaniach, trzeba było pisać całość jeszcze raz, przez co dużo osób miało zaległości, gdyż dopóki nie zaliczy się wejściówki nie można przystępować do kolokwiów i analiz.

Anatomia fizjologia

Książki:
Do anatomii polecam Gołąb Traczyk
Do fizjologii polecam Traczyka, Górskiego
U niektórych asystentów bardzo mile widziany jest Konturek (który bardzo ułatwi wam życie, naprawdę – w Konturku jest wiele rzeczy, które są w zagadnieniach a nie ma w innych książkach)

Wykłady:
Trwają 1,5 na auli Collegium Medicum na ul. Radziwiłłowskiej. Ciężko było mi na nich notować bo nie wszystko co było na slajdach było potrzebne farmacji, a nie mogłam jakoś podzielić uwagi na slajdy i na to co mówi pani prof. lub inni asystenci. Wykłady były przyjemne, na niektórych było brdzo wesoło D wykłady nie są obowiązkowe – kiedyś bardzo zwracało się uwagę na to kto chodził a kto nie, przy egzaminie. Teraz jednak nie zauważyłam tego, chociaż może się mylę. Była tylko 1 lista, wtedy gdy było najmniej osób. Wykłady trwają tylko przez I semestr. Zapisałam ten przedmiot jako jeden, ponieważ zagadnienia realizowane są na przemian a owa odrębność jest tylko przy wpisie do indeksu – w I semestrze dostajecie zaliczenie z wykładów.

Ćwiczenia:
Podobnie jak na wykładach – zagadnienia są tu omawiane na przemian (na tych samych ćwiczeniach trochę anatomii trochę fizjologii). Jeśli chodzi o kwestie indeksowe – to w I semestrze z anatomii macie zaliczenie z oceną (piszecie „egzamin” na koniec semestru), a w II semestrze macie w ćwiczeniach ocenę z egzaminu. Na ćwiczeniach jest przede wszystkim teoria, jeśli dostaniecie jakieś sprzęty to bardzo rzadko i to tylko tak, dla zabawy, chcesz to używasz ich, nie chcesz to siedzisz i obserwujesz innych. Nie ma żadnych konsekwencji, jeśli na ćwiczeniach coś nie wiecie, ale podobnie jak na biologii asystenci lubią z wami rozmawiać i lubią jak to wy mówicie. Kolokwia się w I semestrze czasami pisemne, rzadziej ustne, natomiast w II semestrze już tylko ustne. W I semestrze jest na ogół na takim kolokwium 2 pytania z fizjologii i 1 pytanie z anatomii, choć prowadzący mogą też dopytywać i tu się to nie sprawdza.

Semestralny egzamin z anatomii:
Ten egzamin w indeksie macie zapisany jako zaliczenie z oceną, ale należy wtedy przyjść ubranym elegancko i schludnie. Dostaniecie 3 pytania i piszecie co wiecie na dany temat. Każde pytanie jest z innego układu, istnieje możliwość negocjacji z prowadzącym zwłaszcza odnośnie pytań z układów, które nie były omawiane na ćwiczeniach. Zestawy są już gotowe, będziecie je losować, ale każdy pisze te same pytania. Wyniki możecie dostać nawet kilka godzin po napisaniu.

Egzamin z fizjologii:
Egzamin jest w I tygodniu sesji, trwa 2 dni, listę osób przekażą wam wcześniej starostowie. Na egzaminie dostaniecie 3 pytania z różnych układów. Najprostszy zestaw to oczywiście nerwowy + krew + serce (ewentualnie krążenie) ale może się zdarzyć tak, że dostaniecie coś z oddechowego, hormonów czyli tych ostatnich z listy zagadnień, bardzo nielubianych przez studentów. Pytają różne osoby, także te, które mają zajęcia tylko z lekarskim. Możecie przystąpić do egzaminu wcześniej, po majówce, przy czym u nas było powiedziane, że to nie jest zerówka a przedtermin, czyli że mogą wam wpisać 2 wtedy i poprawa nie w czerwcu a we wrześniu. Doszło do tego, że poszło niewiele osób.

Matematyka

Wykłady:
1,5 h a czasem krócej na auli Collegium Anatomicum, nie spotkacie osoby, która ma jakiekolwiek notatki, bo wykłady to skopiowana Wikipedia, autentycznie, łącznie z [edytuj]. Wykładów jest kilka, lista była pamiętam, ale nie wiem czy jakoś to było brane pod uwagę. Chodziliśmy na nie, ale…

Ćwiczenia:
Nie wiem jak będzie teraz ale nasze ćwiczenia były w DS 1, na ćwiczeniach na początku powtarzaliśmy materiał z LO i potem było takie kolokwium z tego, nie na ocenę tylko na „+”, trzeba go było zaliczyć. A potem już zaczęliśmy właściwy materiał. Były 3 kolokwia. Zapowiedziane oczywiście, można też negocjować termin. Ocena jest wpisywana przy wykładach, a przy ćwiczeniach jest tylko zaliczenie. Ta ocena to średnia z 3 kolokwiów. Można je poprawiać do skutku, a brane są potem pod uwagę tylko te oceny poprawione, te 2 idą w zapomnienie poniekąd. Na ćwiczeniach chodzi się do tablicy, ale zazwyczaj nie na ocenę. Zdarza się jednak pytanie na ocenę ale to tylko chyba raz. Kartkówek żadnych nie ma. 1,5 h

Książki:
Czasem wystarczą notatki z ćw., a jeśli nie, to polecam Krysickiego albo Traczyka

Biofizyka

Książki:
Polecam Kapuścińską, Pilawskiego, Jaroszyka i skrypt. Ja głównie korzystałam z tej pierwszej ale te pozostałe też są czasem potrzebne.

Wykłady:
1,5 h albo i krócej na auli Collegium Anatomicum, lista była chyba 2 razy wtedy gdy było najmniej osób, czy trzeba chodzić trudno powiedzieć. Na wykładach jest bardzo dużo zagadnień do omówienia a jest ich kilka, więc wszystko odbywa się w ekspresowym tempie. Z wykładów jest zaliczenie, jakoś na początku stycznia – opisówka z 15 pytań. Trzeba mieć 60%. Oceny są umieszczone na stronie internetowej albo na tablicy ogłoszeń, ale musicie podpisać zgodę że pozwalacie je upublicznić. Jeśli tego nie zrobicie to trzeba osobiście po nie pójść.

Ćwiczenia:
Ćwiczenia odbywają się na 3 pracowniach A, B i C. Na każdej jest po 3 ćwiczenia, na każdej jest inny asystent. Na pierwszych ćw. będziecie się uczyli liczyć błędy i zamieniać jednostki. Wtedy też prowadzący powie wam jakie ćw. przygotować na za tydzień. Na drugich ćwiczeniach, na samym początku piszecie wejściówkę – 5 pytań opisowych. Wynik dostaniecie na tych samych ćwiczeniach. Jeśli nie zaliczyliście to macie 2 tygodnie na poprawę. Po wejściówce przystępujecie do części praktycznej – wykonujecie różne pomiary. Na koniec ćwiczeń musicie dać do podpisu swoje wyniki pomiarów. Z ćwiczeń macie tylko zaliczenie, przy czym jeśli ktoś miał dobrą średnią to może liczyć na wyższą ocenę końcową z zaliczenia końcowego (podwyższają ocenę). Zakres materiału do poszczególnych ćwiczeń jest dostępny na stronie i na płytkach. W Collegium Anatomicum, 1,5 h. Do zaliczenia macie 8 pracowni (jeden przyrząd wam się spiecze ze względu na to, co będzie na pierwszych ćwiczeniach). Z biofizyki są wejściówki na każdych ćwiczeniach, czyli co tydzień. Trzeba zakupić sobie w zakładzie zeszyt ćwiczeń, który jest od roku dostępny na tej katedrze.

Propedeutyka chemii

Książki:
Kocjan cz. 1 i 2, polecam też Hermanna do chemii fizycznej (potrzebna też na II roku)

Seminarium:
Na każde seminarium jest typowane 3 osoby z listy (kolejno), które przygotowują prezentację. Zakres materiału jest dzielony na te 3 osoby, każda robi swoją część. Potem czytacie je na zajęciach i dostajecie za nie oceny. Kartkówki zdarzają się, u niektórych asystentów rzadko, u innych częściej. W I semestrze jest 2 kolokwia, w II też 2 i z nich jest wyciągana średnia, która jest oceną końcową. Na kolokwium jest kilka pytań (bodajże 5, a na jednym kolokwium w II semestrze 3) i najczęściej każde na ocenę. W zakładzie chemii ogólnej i nieorganicznej na 3 piętrze Collegium Pharmaceuticum, 45 min

Język łaciński

Ćwiczenia:
Łacina to bardzo przyjemny przedmiot, wymaga mało zaangażowania, a opiera się głównie na korzystaniu z informacji, które sami sobie przygotowaliście w formie „ściągotwórczej”. Zaliczenie z oceną w I semestrze to albo przeczytanie czytanki albo jakiś test, który powtarza się z roku na rok. W II semestrze jest egzamin na który też warto przygotować się bazując na starszych rocznikach. Pod koniec II semestru musicie zaliczyć sentencje – nauczyć się ok. 50 przysłów po łacinie. Zajęcia odbywają się w Collegium Anatomicum. 1,5 h

Historia farmacji

Seminarium:
Na tym przedmiocie będą różne prezentacje. Zajęcia odbywają się na ul. Szkolnej w budynku Biblioteki Głównej. Z historii są 2 kolokwia, które są głównie na a,b,c. Zdarzają się z 3 polecenia otwarte. Potem liczona jest średnia z 2 kolo i to jest ocena końcowa. Chyba, że umówicie się z prowadzącą inaczej. Poprawa kolokwium ustna lub pisemna, do skutku albo do chcianej oceny. W zależności od liczby osób pisemnie gdy dużo, ustnie gdy mało. 1,5 h

Botanika

Książki:
Broda, Szweykowscy, Malinowski
Do biotechnologii polecam moje notatki na płycie

Wykłady:
Lista była na 2 ostatnich. 1,5 h na auli Collegium Universum. Mamy zdjęcia (oprócz I i ostatniego wykładu), jest ich bardzo mało, zaczynają się w zasadzie punktualnie.

Ćwiczenia:
W zakładzie Botaniki w Collegium Universum w II semestrze. Na pierwszych ćwiczeniach będą omawiane regulaminy itp. ale będzie też realizowany temat, więc trzeba nabyć zestaw botanika (można kupić w sklepiku Collegium Anatomicum, polecam po 10 szkiełek kupić, bo jak jest więcej preparatów to nie trzeba zaraz myć). Prowadzące przynoszą wam surowce. Po zrobieniu preparatu (sami go robicie) należy zawołać swoją asystentkę i ona sprawdza czy jest dobrze. Może wam wtedy zadań jakieś pytanie, ale to nie na ocenę i nie ma wpływu. Na sali ćwiczeniowej jest 2 asystentki (10 osób do jednej i 10 do drugiej). Kolokwia 4 – wyłącznie pisemne i bardzo podobne do tych z ubiegłych lat. Prowadzące są stałe przez cały semestr. Gdy asystentka sprawdzi wam preparat możecie go rysować (potrzebny jest zeszyt czysty 60 kartek), często rysunki są już gotowe do przerysowania na tablicy. Rysunki są sprawdzane w czasie pisania kolokwium bodajże ostatniego, albo na ostatnich ćwiczeniach. Możecie więc je poprawiać w domu ile trzeba. Na ćwiczeniach zdarzają się kartkówki (ok 2-3 i one są punktowane od 0 do 1). Była propozycja, by zrobić oddzielną ocenę z tych kartkówek (+ te co na seminariach), ale ostatecznie nie doszło to do skutku. Z ćwiczeń jest zaliczenie.

Seminaria:
1,5 h w tej sali co ćw., prowadzące bazują na prezentacjach, które udostępniły. Dodają od siebie trochę rzeczy. Obecność obowiązkowa, ponieważ potem trzeba odpowiadać z tego seminarium na którym się nie było albo robić 5 roślin więcej do zielnika (ostatnia opcja gdy ci się uda, że nie zgarnął cię wcześniej). Seminariów jest 5. Dostajecie zielniki gotowe do przejrzenia na tych zajęciach. W ramach seminariów jest też wyjazd do Motycza, by nazbierać roślin do zielnika. Trzeba ich mieć 50, do każdego etykietkę (którą należy odwrócić przy odpowiadaniu). Należy znać: Ordo, Familia, Subfamilia, gatunek – wszystko po łacinie, a gatunek czasem i po polsku, do tego jeszcze surowiec i czy jest farmakopealny (nie trzeba pamiętać która dokładnie farmakopea). Zielnik zdajecie dzień po teście z botaniki. Nie zdany zielnik oznacza nie zdany egzamin.

Egzamin praktyczny:
Dostajecie 3 surowce, należy zrobić preparat – pokazać prowadzącej by stwierdziła czy dobry okaz wam dała czy widać tam cechy, które powinno być widać. Potem rysujecie schemat i opisujecie. Ocena ta liczy się do średniej z egzaminu.

Egzamin:
Trwa 1,5 h na auli Collegium Maius. Pytania a,b,c + tabelki (za które jest mnóstwo punktów)

Zadania rachunkowe

Odbywają się w zakładzie chemii ogólnej i nieorganicznej. Trwają 45 minut. Są 3 kolokwia, średnia z nich to ocena końcowa. Rozwiązuje się zadania na tablicy, ale nie jest to na ocenę. Liczą się kolokwia.

Typy reakcji chemii organicznej

1,5 h w zakładzie chemii organicznej Collegium Pharmaceuticum na 4 piętrze. Jest 7 seminariów. Pierwsze zaliczenie jest jakoś pod koniec kwietnia, poprawka I po majówce a II we wrześniu. Z każdego seminarium jest po 3 pytania. I pytanie na 3, II na 4, III na 5. Ocenianie jest różne – albo trzeba mieć 6 zdań na tróję dobrze (na I terminie), albo 60% całości lub od prowadzącego (na kolejnych poprawkach). Z typów jest dużo warunków. Jeśli się opuściło seminarium to potem podobno trzeba pisać jakieś dodatkowe pytania. A jeśli ma się więcej niż 2 nieobecności (uspr i nie) to wtedy automatycznie warunek, zanim się napisze to zaliczenie. Przedmiot ma być usunięty z programu studiów w roku akademickim 2014/2015.

Statystyka

1,5 h w zakładzie matematyki w Collegium Anatomicum (za sklepikiem, szatnią, kserem), pierwsze 3 ćw. to zadania z prawdopodobieństwa i takie z całkami. Kolejne (7) to już praca z komputerem. Można wybrać sposób oceniania – albo na każdych zajęciach (odpowiadamy z wcześniejszych) albo test na koniec. Wybieramy pierwszą opcję.

Język angielski

Są różne prowadzące, 1,5 h w Collegium Anatomicum, kolokwium tylko 1 tuż przed sesją, brak kartkówek, pytania. Do wyboru są też inne języki: rosyjski, hiszpański, niemiecki, włoski (tu już można wybrać poziom czy podstawowy czy bardziej zaawansowany). Na angielskim macie tylko jeden poziom – średniozaawansowany. W II semestrze przerobicie 5 pierwszych Unitów – będzie to anatomia i fizjologia. Kolejne działy w książce to już chemia, a potem leki. Książka składa się z mnóstwa takich rozdziałów – każdy jest o czymś innym.
iami
Posty: 55
Rejestracja: 8 lut 2013, o 20:43

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: iami »

Basiu, bardzo fajny opis. Przyda się, dzięki

Awatar użytkownika
Melisandre
Posty: 4
Rejestracja: 29 cze 2012, o 12:17

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: Melisandre »

Basiu, a mogłabyś coś napisać o II roku?
basia101006
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2012, o 13:35

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: basia101006 »

Już myślisz o 2 roku? Nie będę tu zaśmiecać
Covered by Roses
Posty: 66
Rejestracja: 5 lip 2014, o 15:28

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: Covered by Roses »

Basiu, opis fajny, ale teraz zastanawiam się czy te studia są dla mnie

Niekoniecznie potrafię rysować, zbytnio w liceum także nie przykładalismy się do tego, aby każdy sam robił preparaty i boję się czy to mnie nie zniszczy
basia101006
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2012, o 13:35

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: basia101006 »

Covered by Roses pisze:Basiu, opis fajny, ale teraz zastanawiam się czy te studia są dla mnie

Niekoniecznie potrafię rysować, zbytnio w liceum także nie przykładalismy się do tego, aby każdy sam robił preparaty i boję się czy to mnie nie zniszczy
Na pewno nie zniszczy - ja też w LO nie robiłam preparatów botanicznych ani doświadczeń chemicznych, także i Ty dasz sobie na pewno radę. Bedzie wiele osób, które nie miały z tym styczności, jak nie wszyscy. Co do rysunków - są różne pomoce naukowe, a ja rysownikiem też nie jestem
Covered by Roses
Posty: 66
Rejestracja: 5 lip 2014, o 15:28

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: Covered by Roses »

Dzięki, trochę poprawiłas mi humor Bo rodzą się we mnie pewne obawy, że posiedzę ten rok w domu i poprawię odpowiednio maturę, a na farmacji jednak nie dam sobie rady i 2 lata w plecy. Ale na razie postaram się skupić na dostaniu się
basia101006
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2012, o 13:35

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: basia101006 »

Dasz sobie radę - trzeba się mocno postarać, żeby było inaczej
Covered by Roses
Posty: 66
Rejestracja: 5 lip 2014, o 15:28

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: Covered by Roses »

Mam takie nietypowe pytanie - czy jesli mam 5 z łaciny na swiadectwie maturalnym, bądź zdałbym podstawę na maturze to mam szansę na jakies bonusy oprócz tego, że będzie mi trochę łatwiej ogarnąć przedmiot na studiach? ^_^
marcin93
Posty: 449
Rejestracja: 15 cze 2012, o 14:17

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: marcin93 »

Osoby, które miały łacinę były zwolnione z pierwszego semestru z łaciny, ale to po pogadaniu z prowadzącą i trochę tak po cichu. Prowadzące są 2 więc trzeba jeszcze dopytać u innych. Ten egzamin końcowy piszą jednak wszyscy, również ci którzy byli zwolnieni z pierwszego semestru. Można też u jednej z prowadzących zaliczać na bieżąco i być zwolnionym z tego egzaminu.
Covered by Roses
Posty: 66
Rejestracja: 5 lip 2014, o 15:28

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: Covered by Roses »

Rozumiem, dzięki za odpowiedź W takim razie pewnie będę musiał i tak chodzić na zajęcia, bo wiedza licealna może nie wystarczyć
marcin93
Posty: 449
Rejestracja: 15 cze 2012, o 14:17

Re: Farmacja 2014 LUBLIN

Post autor: marcin93 »

Jeśli ogarniałeś chociaż trochę łacinę to wiedz, że bez nauki ten egzamin (który jest prawie co roku ten sam) napiszesz ot tak. W dodatku wszyscy zaliczają. Szkoda czasu wystarczy, że pokażesz świadectwo i masz semestr z głowy. Łacina to akurat najmniej zajmujący przedmiot.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości