Farmacja - wszystko o tym kierunku

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
Biochejter
Posty: 1396
Rejestracja: 5 lip 2007, o 06:50

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Biochejter »

Morfeusz pisze:1)botanika farmaceutyczna
2)na chemii medycznej może też sie zdarzyć ) na leku botaniki nie ma.
Dokładnie. Wiem że botanika farm. jest np. na chemii środków bioaktywnych na UMCSie. W sumie to ok. 95% zwykła botanika + 5% surowce mające znaczenie w lecznictwie wyst. w roślinach (które i tak na farmakognozji będą przerabiane). Beznadziejnie nudny przedmiot dla mnie. Do tego latać za roślinkami trzeba i robić zielnik. No ale coż, służba nie dróżba
Dib00
Posty: 339
Rejestracja: 13 lip 2007, o 14:40

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Dib00 »

marta_marcz pisze:z matury liczę na 160 punktów w najgorszym wypadku
W zeszłym roku próg na farmację w Poznaniu wynosił właśnie 160 punktów. A skąd wiesz, że tyle masz? Ja bym wyliczeniom nie ufała.
marta_marcz
Posty: 56
Rejestracja: 21 kwie 2007, o 14:48

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: marta_marcz »

Dib00 pisze:W zeszłym roku próg na farmację w Poznaniu wynosił właśnie 160 punktów. A skąd wiesz, że tyle masz? Ja bym wyliczeniom nie ufała.
nie wiem, tak sobie tylko oszacowałam. sprawdzałam chemię, z biologii ciężko mi się ocenić więc tu już tylko zgaduję. ale może faktycznie lepiej nie ufać wyliczeniom. tylko ciężko tak siedzieć i oczekiwać, zawsze się tu zerknie w klucz, wyliczy mniej więcej punkty. to może założę sobie, że się nie dostanę, jak będzie inaczej to się będę cieszyć a jak faktycznie tak się stanie nie będę rozczarowana, o!
Dib00
Posty: 339
Rejestracja: 13 lip 2007, o 14:40

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Dib00 »

Ja ani w tamtym roku, ani w tym nie wyliczałam sobie nic z kluczem. Teraz czekam grzecznie do 30 czerwca i mam ogromną nadzieję, że tym razem poszło mi tak, jak sobie wymarzyłam. Ale szczerze mówiąc stracham się cały czas
zabka1807
Posty: 118
Rejestracja: 12 maja 2008, o 19:49

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: zabka1807 »

Witam! Wiem, że prawdopodobnie w tym roku się nie dostanę na wymarzoną farmację i tak się zastanawiam czy pójście na studia niestacjonarne nie byłyby takim złym rozwiązaniem. Nie śpię na pieniądzach, ale rozważam kredyt studencki. Myślicie, że dałabym radę przez pierwszy rok? Ktoś z was próbował? Podobno jak się ma nie najgorsze wyniki to można się przenieść na stacjonarne.
Linus
Posty: 79
Rejestracja: 16 mar 2008, o 21:32

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Linus »

Ja właśnie prawdopodobnie idę na niestacjonarne, kasy szkoda.ale stracić kolejny rok szkoda jeszcze bardziej a nie chcę iść na inny kierunek . A co do przenoszenia to trzeba zdawać jeszcze raz maturę i składać tak jak na I rok, jeśli siędostaniesz to przepisują cię na stacjonarne .
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Padre Morf »

zabka1807 pisze:Nie śpię na pieniądzach, ale rozważam kredyt studencki.
Hmm ten kredyt zdaje sie wypłacają w miesięcznych ratach po 600zł. W przypadku niestacjonarnych musisz zapłacić za semestr z góry.
zabka1807
Posty: 118
Rejestracja: 12 maja 2008, o 19:49

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: zabka1807 »

Nie muszę, już znalazłam dokładne inf., mogę płacić w 8 ratach po ponad 1000zł więc ta opcja odpada, kredyt jest za mały, a jestem z małego miasteczka, więc dochodzą koszty typu wynajem jakiegoś lokum, dojazdy do domu, masakra.
Dib00
Posty: 339
Rejestracja: 13 lip 2007, o 14:40

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Dib00 »

Niestety studia niestacjonarne - szczególnie na uczelniach medycznych są strsznie drogie. Zawsze możesz pójść na inny kierunek (to całkiem fajne doświadczenie) i poprawiać maturę
zabka1807
Posty: 118
Rejestracja: 12 maja 2008, o 19:49

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: zabka1807 »

Nie zgodzę się, że to fajne doświadczenie rok studiować to co cię nie interesuje i znowu czekać na rekrutację,a po za tym to czas studiów wydłużę wtedy sobie jakby o rok, ale chyba tylko to mi zostanie. Najgorsze, że nie ma jeszcze wyników matur, a już niedługo trzeba będzie się rejestrować, wozić wstępne dokumenty, wpłacać kasę. To jest nie w porządku. Mam wrażenie, że tu chodzi tylko o zebranie jak największej ilości opłat rekrutacyjnych.
EdyŚka*

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: EdyŚka* »

zabka1807 pisze:Witam! Wiem, że prawdopodobnie w tym roku się nie dostanę na wymarzoną farmację i tak się zastanawiam czy pójście na studia niestacjonarne nie byłyby takim złym rozwiązaniem. Nie śpię na pieniądzach, ale rozważam kredyt studencki. Myślicie, że dałabym radę przez pierwszy rok? Ktoś z was próbował? Podobno jak się ma nie najgorsze wyniki to można się przenieść na stacjonarne.
zabka1807, jestem w identycznej sytuacji! Dla mnie studia = kredyt studencki. I nie jestem pewna czy chcę marnować pieniądze na studiowanie czegoś z czym nie wiążę przyszłości, a co bardzo chętnie porzucę dla farmacji. A czy na się na nią dostanę sama nie wiem Ale spróbować warto
zabka1807
Posty: 118
Rejestracja: 12 maja 2008, o 19:49

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: zabka1807 »

Gdyby warunkiem rekrutacji było zaangażowanie i silna chęć studiowania to pewnie byśmy się dostały Zawsze można spróbować rok przeczekać na studium, zawsze to jakieś przygotowanie do zawodu i rok nie zmarnowany tak bardzo niż gdyby się poszło na kosmetologie albo socjologie. Nawet gdybym poszła na niestacjonarne (a zajęcia się odbywają razem z tymi co się normalnie dostali) to czułabym się chyba jakaś gorsza od nich, wiecie, taki gamoń.
Awatar użytkownika
Molcia
Posty: 560
Rejestracja: 26 sty 2008, o 21:38

Re: Farmacja - wszystko o tym kierunku

Post autor: Molcia »

Hmm. czytałam, że nie polecacie farmy w Bydzi. ale tak konkretniej to jestem w 2 klasie liceum biol-chem i tak sobie rozmyślam nad studiami ( kiedyś trzeba ). Po tym, jak stwierdziłam, że na medycynę się nie nadaję ( brak odporności na stres i nienadawanie sie do pracy z ludźmi, czyli nieśmiałość ) wyszło na to, że farmacja to jedyne sensowne rozwiązanie, zwłaszcza, że nie wyobrażam sobie siebie piszącej maturki z fizy. Może i bym podołała, ale nie wiem czy medycyna na tyle mnie rajcuje, abym musiałam teraz tą fize wkuwać.
Co o tym myślicie? Ktoś tu w ogóle farme studiuje w Bydzi?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości