Głód sprzyja uczeniu się

[armistice]

życie

Chodzilo mi ogolnie o przyrost a nie życie

[godziasia]

Chodzilo mi ogolnie o przyrost a nie życie

przecież nie jem samych wafelków bez przesady napisałam co jem w trakcie nauki, poza nauką odżywiam się może nie wzorowo, ale na w miarę przyzwoitym poziomie

[andziaa1808]

Nam to zawsze matematyk mówił, że lepiej się informacje przyswaja, jak w klasie jest chłodno.
Ale najeść też zawsze muszę się przed nauką.

[kaktuska16]

hm zmusiło mnie to do zastanowienia - i tak szczerze nie pamiętam jak zazwyczaj się uczyłam . ale jedno wiem pernamentny głod przeszkadza w nauce

[andziaa1808]

To raczej jasne. Czekolada jest ważniejsza.

[AnnaWP]

Najgorsze jest dla mnie to, że bez glukozy jest mi trudno się uczyć. Jeżeli siadam z książką, która jest interesująca, to pół biedy, ale jak muszę przeczytać coś mniej interesującego, to cukier w czystej postaci jest niezbędny.
Ale to chyba nawyk raczej.
Na pewno na głodnego źle się uczy, ale na sytego też. Tu chodzi o błogostan jaki ogarnia po porządnym posiłku. Układ parasympatyczny i te sprawy, raczej drzemka chodzi po głowie niż nauka. Dlatego mi najlepiej w stanie pomiędzy", czyli coś przegryźć, ale nie do oporu.
A chłodek na pewno ułatwia utrzymanie rześkości.

[andziaa1808]

A chłodek na pewno ułatwia utrzymanie rześkości.

Możliwe, możliwe. Jak jest cieplutko tak, to nic tylko wyjść z domu.