homoseksualizm

Forum seksualne poruszające szerokie problemy płci i relacji między osobnikami tej samej lub przeciwnej płci, potrzebami oraz zaburzeniami
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: homoseksualizm

Post autor: Padre Morf »

dorośniecie to zrozumiecie

rzekł dorosły ]
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: homoseksualizm

Post autor: Korczaszko »

och już nie mogę się doczekać aż będę mieć starczą demencję ala wantula
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: homoseksualizm

Post autor: Padre Morf »

hihih
nie śmiej sie dziadku z czyjego wypadku
Awatar użytkownika
jagoda*
Posty: 43
Rejestracja: 1 cze 2009, o 10:48

Re: homoseksualizm

Post autor: jagoda* »

wantula pisze:odezwała się światła dziewczynka
dorośniecie to zrozumiecie
to, że jesteś dorosły, patrząc na Twoje wypowiedzi, działa jeszcze bardziej na Twoją niekorzyść przykro mi
Awatar użytkownika
Prins
Posty: 122
Rejestracja: 21 sty 2010, o 16:50

Re: homoseksualizm

Post autor: Prins »

Co do homoseksualistów to w sumie ich broszka. Każdy ma prawo żyć podłóg własnej woli, chyba że ta wola działa na niekorzyść czyjegoś życia. Tylko czy homoseksualizm takowe zagrożenie stwarza? Nie mam tu na myśli powodowania niesmaku u przechodniów. a głównie na to ludzie narzekają. Bo nie chce mi się wierzyć w opowieści o homosiach którzy nawracają ludzi na homoseksualizm albo działają ku wytępieniu heteroseksualnych". nigdy się z tym nie spotkałem.

Inna sprawa, że sam nie mam ochoty przyglądać się obcowaniu takich dwóch jednostek ze sobą, co nie oznacza że ich nie toleruje.
No i pozostaje problemowa kwestia adopcji dzieci bo tu w grę wchodzi umysł dziecka i późniejsze problemy. Chodzi mi tu głównie o brak akceptacji przez rówieśników ("masz dwóch tatusiów!haha!), wyśmiewanie, może nawet używanie przemocy. bo nie stwierdzam iż przykładowo dwóch ojców byłoby złymi rodzicami, bardziej martwię się o to jak to dziecko sobie potem wszystko w głowie poukłada /
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: homoseksualizm

Post autor: Korczaszko »

Wiesz mi też nie podobałoby się obmacywanie dwóch chlopaków czy dwóch dziewczyny w parku. inna sprawa, że chęć na haft zbiera mi się również wtedy gdy widzę pary heteroseksualne zbliżające się do kopulacji w przedziale w pociągu czy na trawce w parku. a to widok co raz częstszy. Intymność zostawmy w domu. Na pokaz to można potrzymać się za rączkę czy cmoknąć na dzieńdobry, ale wzajemne badanie przełyku jest już niesmaczne D
chyba jestem staroświecka ale dzięki Bogu mój chłop też jest staroświecki.
Awatar użytkownika
siouxsiesioux
Posty: 110
Rejestracja: 2 lip 2009, o 09:11

Re: homoseksualizm

Post autor: siouxsiesioux »

Nie znam osobiście żadnej homoseksualnej osoby (albo: żadna się nie ujawniła), ale uważam, że niektórym w tym temacie przydałaby się odrobina luzu. Cytowanie Biblii zakrawa na chęć wmuszenia w drugiego człowieka poglądów, które niekoniecznie wydają mu się być sensowne/logiczne/potrzebne do czegokolwiek. Myślę, że niezależnie od makabryczności wizji, homoseksualista z tego powodu nie uzna się za chorego potrzebującego terapii. Nie uważam homoseksualizmu za zjawisko naturalne (tzw. dzieci z tego nie będzie), ale każdy ma prawo żyć, jak chce, póki w ten sposób nie ogranicza wolności drugiego człowieka. To, że jedna osoba uważająca się za głosiciela Prawy Jedynej uzna homoseksualizm na chorobę, nie oznacza, że taki jest faktyczny stan rzeczy i należy ludzi ciemiężyć z powodu autouciemiężenia umysłu. Mnie nie przeszkadzają parady i inne tego typu wynalazki, bowiem mnie osobiście to nie dotyka w żaden sposób i nie napastuje umysłowo. Występuje tam nieliczna grupa osób mocno zafiksowanych na punkcie własnej orientacji chcąca zrobić trochę szumu (a przecież i wśród homofobów znajdzie się pare agresywnych person chcących ustawić świat wedle swego radykalnego widzimisię). Przeciętny homoseksualista nie nosi na co dzień rooshoffej koszulki i nie tańczy w rytm techniawy. Kwestia nie obnoszenia się ze swoimi amorami jest uniwersalna, co już tutaj ktoś wyżej napisał.
Często też mam poczucie, że ktoś, kto opowiada z obrzydzeniem o lesbijkach, może być potencjalnym hipokrytą. Większość mężczyzn raczej lubi oglądać filmy dla dorosłych z takimi właśnie aktorkami".
Awatar użytkownika
domdom91
Posty: 48
Rejestracja: 5 sty 2010, o 17:33

Re: homoseksualizm

Post autor: domdom91 »

Korczaszko pisze:Wiesz mi też nie podobałoby się obmacywanie dwóch chlopaków czy dwóch dziewczyny w parku.
nie zgodzę się z Tobą do końca.
Ja również nie chciałbym patrzeć na dwóch facetów obmacujących się w parku, ale jeśli by to były dwie dziewczyny to co innego
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: homoseksualizm

Post autor: Korczaszko »

domdom91, zajebisty jestes, najlepiej zeby wygladaly jak z taniego pornosa. para heteroseksualna tez Cie podnieca?
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: homoseksualizm

Post autor: Padre Morf »

Problem polega na tym, że w Polsce sprawy seksualności są wielkim tabu (wystarczy wspomnieć jak się Frycia z Kenem zabawiali w TVNie - skandal stulecia po prostu) i mówenie głośno o homoseksualizmie to łamanie tego tabu.

U nas w pracy był lekarz gej i jak wyszło szydło z worka nagle wszyscy patrzyli na niego przez pryzmat łózka i tego, że w owym łózku sobie baraszkuje z chłopem (a to, że jest miłym czlowiekiem i dobrym specjalista zeszło na dalszy plan).

Inna rzecz, że w Polsce po prostu wszystko jest tabu - w worku z tym napisem leżą obok siebie homoseksualiści i JPII ]
Awatar użytkownika
lennie
Posty: 96
Rejestracja: 16 mar 2010, o 13:52

Re: homoseksualizm

Post autor: lennie »

Ta powszechna, często nieuzasadniona żadnymi złymi doświadczeniami nagonka na homoseksualistów jest dla mnie nie do zniesienia. Mój bliski znajomy jest gejem i wcale nie zauważyłam, by był gorszy. Kiedy mi się zwierzał, zapytał z drwiną czy widzę jakąś perspektywę dla związków homoseksualnych. I nie chodziło mu wcale o małżeństwo, czy wspólną adopcję, bo akurat sam jest zdania, że to absolutnie nie powinno mieć miejsca. Chodziło mu jedynie o możliwość spokojnego bycia z kimś, bez obaw, że zostanie obrzucony bluzgami lub ktoś da mu w twarz za trzymanie się za ręce z partnerem. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć. A może raczej nie chciałam mu odbierać nadziei, że jak każdy człowiek, ma prawo do szczęścia.
Krew mnie zalewa, jak słyszę wypowiedzi wielkich specjalistów i pseudo-miłosiernych duchownych, że homoseksualizm to choroba, którą trzeba leczyć, i że nie należy jej w żadnym wypadku akceptować. A jako że w polskim społeczeństwie jest duży odsetek podatnej na manipulacje ciemnej masy, to w szybkim tempie szerzy się homofobia.
Co do publicznego afiszowania się seksualnością, to razi mnie to w takim samym stopniu, jak u par heteroseksualnych. Wydaje mi się, że poprzez prowokacyjne zachowania, jak odziewanie się w lateks i macanie językiem po migdałkach, takie parady równości osiągają odwrotny efekt od zamierzonego i nie służą pozytywnemu odbiorowi homoseksualistów przez społeczeństwo.
Generalnie zauważyłam, że zdecydowana większość homofobów to mężczyźni, co można łatwo uzasadnić tym, że nie wyobrażają sobie siebie w tej roli i nie mieści im się to w głowie. Jednak niemożność zrozumienia czyjegoś punktu widzenia nie jest dla mnie wystarczającym powodem do tak żarliwej nienawiści, szczególnie że zazwyczaj skupia się ona na gejach, a lesbijki są seksowne i miło się na nie patrzy
Dla mnie homoseksualiści to w większości normalni, wrażliwi i wartościowi ludzie, którzy mają prawo do szczęścia. A przyjaciel gej, to świetna sprawa dla kobiety (mój pomaga mi np. odróżniać i nazywać odcienie kolorów różnych roztworów i osadów w probówkach ) Generalnie cenię sobie jego nietypowy punkt widzenia i sympatyczny styl bycia.
Mam nadzieję, że ilość tej, nienawidzącej każdej odmienności, ciemnej masy społecznej będzie się zmniejszać, a nie zwiększać.
Balin
Posty: 6
Rejestracja: 26 lut 2010, o 09:35

Re: homoseksualizm

Post autor: Balin »

siouxsiesioux pisze:Cytowanie Biblii zakrawa na chęć wmuszenia w drugiego człowieka poglądów, które niekoniecznie wydają mu się być sensowne/logiczne/potrzebne do czegokolwiek.
Jeżeli ktoś jest osobą wierzącą i w Piśmie Świętym znajduje wskazówki jak ma sam postępować i odnosić się do tego co robią inni ( dla ich dobra, nie po to, żeby ich potępiać ) to dlaczego ma nie podawać cytatu, na którym opiera swój punkt widzenia ? Jeśli ktoś nie uznaje tej księgi za natchnioną, to po prostu nie musi uznawać takiego argumentu.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: homoseksualizm

Post autor: Padre Morf »

eli ktoś jest osobą wierzącą i w Piśmie Świętym znajduje wskazówki jak ma sam postępować i odnosić się do tego co robią inni ( dla ich dobra, nie po to, żeby ich potępiać ) to dlaczego ma nie podawać cytatu, na którym opiera swój punkt widzenia ?

bo kwestia interpretacji tego cytatu jest sprawą dyskusyjną?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości