I ROK - LEKARSKI

[strzykawka]

ja trafiłam na dr C, nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

[Giardia Lamblia]

strzykawka, na poprawce średnio (tzn. można gorzej trafić), na komisie jest zupełnie inaczej. Na pewno musisz się porządnie nauczyć, bo o proste rzeczy mnie przynajmniej nie pytała (miałem u niej brzuch). Ograniczenia dosłownie wszystkiego, zachyłki, co w nich jest, doły, co w nich jest, płaszczyzny, sprzężne, itd.

Ja sie zastanawiam czy sie oplaca wgl robic (tracic czas) to doswiadczenie jesli sie wylosuje jakies nieprzyjazne dla studenta. Lepiej sie skupic na dwoch zadaniach z genetyki (2x 2pkt), preparatach (5pkt), pytaniach otwartych (6pkt) i z tych jakos 10 plt uzbierac

W preparatach wystarczy 1 literka źle i tracisz pkt, a klimat tam jest dość napięty. Zadania z genetyki są różne, można trafić na 2 nierozwiązywalne, a można trafić na 2 banalnie proste. To samo z pytaniami otwartymi, mogą sobie wymyślić np. że musisz wymienić 5 organizmów jakichśtam, a w opracowaniu tylu nie ma. I klops, bo tracisz punkt.

Jest to do zdania. Za pierwszym razem miałem potwornego pecha do pytań, a za drugim 16.5/18pkt, z czego jeden stracony na preparacie (literówka). Umiałem tyle samo no obydwu.

Giardia Lamblia, a jak bardzo się czepiają wykonywania doświadczeń? Znaczy można sobie coś uprościć i napisać np. że w pierwszym losowaniu wyeliminowano wszystkie białe nasiona, żeby sobie zmniejszyć to całe liczenie, czy patrzą na ręce?

Tak jak wcześniej pisałem, zależy od pogody, natężenia światła, ilości chmur, asystentki, co wylosujesz i no chyba łapiesz

[bioman]

A mozna miec np. 1 pkt za dobry protokol bez zrobienia doswiadczenia?

[Aksolotl]

Nie sądzę chyba lepiej poudawać, że się cośtam robi, nawet jak się do końca nie wie jak

[graphgiraffe]

Jestem prawie pewna, że za sam protokół też mogą być jakieś punkty, bo rok temu przed przystąpieniem do wykonywania doświadczenia, asystentka mi go sprawdzała i podpisywała (tzn, teoretycznie nie można było przystąpić do doświadczenia bez dobrze napisanego wyposażenia i czynności, piszę teoretycznie, bo wylosowaliśmy świetną asystentkę, która nie wahała się między zdaniami rzucić jakiejś małej podpowiedzi)
Jeśli chodzi o te zagadnienia teoretyczne na egzamin praktyczny (pytania otwarte), to rok temu trochę (a w niektórych turach nawet bardzo) wchodziła giełda.
Przy preparatach faktycznie jest napięcie i pilnowanie czasu.

A co do prof. O, to bardzo uczciwy człowiek, trochę czepliwy i bardzo nie lubi kręcenia. Trzeba być pewnym odpowiedzi i raczej pewnie wyglądać. Jeśli zobaczy, ze ktoś raczej umie, to wtedy gdy się coś źle odpowie będzie udawał, że nie słyszy, więc wtedy nie należy powtarzać uparcie własnego zdania, tylko się zastanowić. Jeszcze mi się przypomniało, że prof. nie lubi panów z zarostem, często zwracał na to uwagę podczas kolokwiów Z kwestii merytorycznych uważa bardzo na nerwy (z resztą jego słynne powstawanie nerwu rdzeniowego.) i unerwienie przywspółczulne/współczulne narządów.

[kate2013]

W jakim sensie wchodzi gielda? Czy np warto sie dopytywac co mialy grupy we wczesniejsze dni, pytania sie powtarzaja czy jak cos juz bylo to mozna to sobie odpuscic? Jak wygladaja te doswiadczenia kazdy losuje inne doświadczenie czy sa juz jakos z gory przydzielone.

[graphgiraffe]

Wchodziła w sensie dosłownym, znaczy, że powtarzały się pytania z poprzednich lat. Po prostu spisane zestawy. Nie twierdzę, że wszystkim i wszystko, ale zdarzyły się takie sytuacje. Nie wiem jak to dokładnie było, czy zestawy w tygodniu się powtarzały, raczej nie, ale niczym nie ręczę.
Doświadczenie każdy losuje swoje. A z pytań i zadań genetycznych chyba są dwie grupy.

[kate2013]

A czy w trakcie wykonywania doswiadczenia mozna sobie pomagac w jakis sposob, spytac sie kogos o cos?

[graphgiraffe]

Zależy oczywiście od asystenta, jaki w tym czasie będzie panował luz. U mnie był dość duży, a do tego dość duży bałagan, więc można było się dość swobodnie komunikować. A jeśli chodzi o potrzebny sprzęt, to zazwyczaj wszystko jest na górze jednego ze stołów.

[Aksolotl]

A gdzie są te giełdy z poprzednich lat, gdzieś poza lachosia?

[strzykawka]

na fejsie ktoś wstawił
ja już jestem po i w sumie nie było tak źle zobaczymy jutro, jak wyniki

[Aksolotl]

Teraz to ja tez juz po spoko było, nie spodziewałam się.

[strzykawka]

ja oczywiście trochę musiałam spaprać no ale oby było to 60%