I rok na lekarskim

[AllMySecrets]

glownie trzeba znac Bochenka, na wyklady rzadko sie chodzi, na wykladach i tak nie ma nic wiecej niz w Bochenku, jezeli jest malo czasu a trzeba cos sie nauczyc to Skawina albo Pituchowa

hmm ile odpada ciezko powiedziec bo czesc rezygnuje po miesiacu, bo stwierdza ze nie da rady, czesc osob ma anatomie na drugim roku

[Dudek]

anatomie na drugim roku mają chyba 3 os. i to się musieli postarać bo był 1termin,2termin,3termin,1komis,2komis.
Ja się uczyłem tylko i wyłącznie z Bochenka. Na wykładach byłem tylko tych trzech czy dwóch obowiązkowych.

[_KALINA_]

Aha, czyli Bochenek . Więc jakbym się dostała i powiedzmy uczyła sumiennie z Bochenka to zaliczę pierwszy rok? W sumie więc było 5 terminów do zalicznia egzaminu.

[AllMySecrets]

spokojnie niektorzy ucza sie tyle co nic i zaliczaja fartem, nie trzeba panikowac

[_KALINA_]

Dziękuję , jeszcze raz za wszystkie informacje

[justina89]

spokojnie niektorzy ucza sie tyle co nic i zaliczaja fartem, nie trzeba panikowac

Dokładnie. Na zaliczenie wbrew pozorom nie składa się tylko wykucie Bochenka ale również szczęście i przede wszystkim asystent.

[Stalowy]

(.) i powiedzmy uczyła sumiennie z Bochenka (.)

Uczyła sumiennie z Bochenka

[_włóczykij]

Z waszych obserwacji mozecie powiedziec, ze ludzie ktorzy poprawiaja mature, wczesniej na jaki zastepczy kierunek poszli? ratownictwo medyczne?

[sebeczek]

Miec szczescie to podstawa studiowania. Czasem ktoś kto mniej umie dostanie lepsza ocenę, a ktoś kto się uczył nie zaliczy. Zwłaszcza jeśli forma zaliczenia jest test abcd.

[Stalowy]

ixigrekzet, farmacja, biotechnologia, analityka, biologia. Tak przy najmniej to mniej więcej rozkłada się u mnie. Ratowników nie znam żadnych.

[_włóczykij]

Stalowy, no tak bo te kierunki sa popularne zaraz po stomie/leku

ale kierowałam wyborem, gdzie jest latwiej zeby przy okazji poprawic biologie i chemie (na lekarski) praktycznie od zera:)

[ebedziebe]

Trzeba mieć szczęście .
Nauki jest sporo ale prawdę powiedziawszy przy książkach siedziałem sumiennie w październiku a później jakoś to będzie . Co prawda są momenty kiedy człowiek nie wie w co włożyć ręce bo z 1 strony powinien się uczyć głowy i szyji a z 2 strony wciąż ma poprawkę z brzucha ale ogólnie da sie żyć i nauka to nie całe życie.
Chociaż przyznam ze te studia mnie trochę zawiodły bo są nudne i czekam z nadzieją na lata od 3 w gorę

[Dudek]

Już drugi rok jest dużo ciekawszy mówie o biochemii i fizjologii . Dużym urozmaiceniem jest właśnie nauka różnych przedmiotów a nie, wieczne wertowanie Bochenka.