Ile godzin dziennie spędzasz na przygotowaniach do matury ?

[zimnazośka]

co do tych snów, o których mowa była na poprzedniej stronie, to minionej nocy śniło mi się jak pisałam biologię rozszerzoną. hehe
to tylko dlatego, że dużo myślę o tym jak się zacząć uczyć żeby było efektywnie, w miarę szybko i ciekawie (jestem w I kl mat-inf z beznadziejną babką od biologii, więc od wakacji zacznę cały materiał przerabiać sama.)

a jeśli chodzi o godziny, które spędzacie nad książkami, to naprawdę was podziwiam. Mam nadzieję, że i ja będę w stanie się zmobilizować.

[Martini18]

24/7

[sasanka55]

nie stresuj biednych przyszłorocznych maturzystów P

[vahti]

ale wy przeginacie, przeciez materiał z biologio-chemii mozna przerobic luzem w pół roku, chyba że planujecie wykuć te 6 podreczników słowo w słowo łącznie z podpisami rysunków, spisem tresci i indeksem P

[Ramone]

Szczerze ? Teraz to nawet nie czytałbym tych książek tylko trzaskał matury ,zadania itd

[ulala]

Ramone, aha i zamiast robić zadania byś czytał co mądrego napisali w odpowiedziach.

[Ramone]

Ramone, aha i zamiast robić zadania byś czytał co mądrego napisali w odpowiedziach.

Dokładnie tak.
Na maturze masz napisać właśnie to co mądrego napisali w odpowiedziach.

[Molcia]

A co radzicie jeśli chodzi o naukę do matury w wakacje? Znając moją organizację czasu, to oprócz spektakularnych planów nic z tego nie wyjdzie. A trochę chciałabym dokonać. Na początku chyba wezmę się za czytanie lektur, tak dla wdrożenia chyba

[ulala]

Dokładnie tak.
Na maturze masz napisać właśnie to co mądrego napisali w odpowiedziach.

to ciakawe skad to wezmiesz, bo chyba nie z glowy skoro nic do niej nie wlozysz
a poza tym trzeba jeszcze wiedziec jakie zbiory sa warte uwagi i mowia prawde.

Molcia, zgodnie z wlasnym rozsadkiem. jesli masz jakies braki albo wiesz ze mozesz nie zdazyc to dla wlasnego spokoju mozesz cos zrobic w wakacje, albe bez przesady. w roku szkolnym [zalezy jeszcze jak wygladaja lekcje, ich tok]. czasami nie ma czasu na dluzsza nauke danej partii materialu. i lepiej juz za wczasu umiec ja / miec powtorzona. a ci ktorzy najglosniej krzycza: nie ucz sie w wakacje sami to robia. no co. konkurencja. ]

[Trix]

Molcia, ja przeczytałam lektury do 3 klasy w wakacje i potem w ciągu roku szkolnego czytałam tylko ew. streszczenie jak czegoś wybitnie nie pamiętałam. To jest b. dobre rozwiązanie bo zaoszczędza czas w ciągu roku szkolnego.

I rób testy z najważniejszych przedmiotów które zdajesz na maturze. Wydrukuj sobie z neta te z poprzednich lat i rób na razie te zadania , z których materiał masz przerobiony. I jak czegoś nie wiesz to powtarzasz i tym sposobem cwiczysz matury i robisz powtórki

[ulala]

I rób testy z najważniejszych przedmiotów które zdajesz na maturze. Wydrukuj sobie z neta te z poprzednich lat i rób na razie te zadania , z których materiał masz przerobiony. I jak czegoś nie wiesz to powtarzasz i tym sposobem cwiczysz matury i robisz powtórki

troche maloprofesjonalne. bo trafi na latwe pytanie, odpowie i uzna ze dany dzial juz zna.

co do lektur to czesc mojej klasy zrobila jak mowi Trix, ale pozniej zalowali tego. bo kartkowki z wiedzy o lekturze byly tak szczegolowe ze tych szczegolow nie pamietaly osoby ktore lekture z kwietnia przeczytaly w lipcu. ja chyba drugi raz bym wakacji nie poswiecila na czytanie lektura na zaś

[Trix]

bo kartkowki z wiedzy o lekturze

no u mnie nie było czegoś takiego więc mogłam tak zrobić. Były prace z lektur ale takie w stylu tematów maturalnych.

troche maloprofesjonalne. bo trafi na latwe pytanie, odpowie i uzna ze dany dzial juz zna.

no , nie wiem czy mało profesjonalne. Uważam ,że zrobienie wszystkich testów jakie były do tej pory, łącznie z próbnymi, styczniowymi , listopadowymi , czerwcowymi , oba poziomy , b. dużo daje. Uczy pewnego sposobu myślenia i odp. na pytania. Wiadomo,że nie należy robić samych testów bez powtórek całych działów , czy robienie danego pyt. i jak się nie wie to sprawdzenie odp. w kluczu i zakładanie aha, już teraz wiem ale testy to moim zdaniem podstawa.

[ulala]

podstawa to wiedza