Ile godzin dziennie spędzasz na przygotowaniach do matury ?

[bebe18]

mowilam to w takim sensie ze dla was łatwa, dla tych osob, ktore to czytaja, dla kazde co innego jest łatwe. Dla mnie łatwa jest genetyka, a nie lubię roślin, a innym osobom moze wlasnie gentyka sprawiac problem.

[cahala]

nie przesadzajcie z zajęciami pozaszkolnymi. u mnie większość ludzi, która chodziła na kursy/korki itd. napisała maturę gorzej od tych, którzy uczyli się w domu, własnym rytmem i sposobem powtórki. powodzenia!

[Andzia]

nie przesadzajcie z zajęciami pozaszkolnymi. u mnie większość ludzi, która chodziła na kursy/korki itd. napisała maturę gorzej od tych, którzy uczyli się w domu, własnym rytmem i sposobem powtórki. powodzenia!

Nie ma zasady. Kwestia indywidualna.

[martynka89]

ehh no jescze mowiac, nie za wiele uczylam sie w 1 i 2 klasie liceum, zdaje rozszerzona biole i chemie, ale teraz juz od wrzesnia zaczelam sie porzadnie uczyc. Mam nadzieje, ze dam sobie rade i wszytsko zdaze powtorzyc. Chociaz tyle w szkole mamy do roboty z innych przedmiotow, ze czasami ciezko jest mi znalezc czas na nauke zbiolii i chemii, bo np. ciagle ucze sie z polaka ( nasza babka wymyslila ze co tydzien mamy pisac wypracowania). ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze jakos to bedzie

[agatha_89]

np. ciagle ucze sie z polaka ( nasza babka wymyslila ze co tydzien mamy pisac wypracowania).

co jak co ale jezyk polski tez przecież musisz zdać na maturze wiec myślę to dobrze,że Pani prof chce żebyście pisali wypracowania.

[martynka89]

agatho89 no oczywiscie ze musze zdawac mature z polskiego, ale bez przesady zeby co tydzien pisac wypracowanie z polskiego, przeciez zdaje go tylko na poziomie podstawowym.

[Andzia]

agatho89 no oczywiscie ze musze zdawac mature z polskiego, ale bez przesady zeby co tydzien pisac wypracowanie z polskiego, przeciez zdaje go tylko na poziomie podstawowym.

Zgadzam się.
Kto nie umie pisać tak, czy tak się nie nauczy przez ten czas. Bo co innego UCZYĆ się pisać, a co innego smalić te wypracowania bez przerwy. A też wiele zależy od sprawdzającego.

[martynka89]

Otoz to, Andzia. A mysle ze na to 30% kazdy glupi napisze P
Pozdrawiam

[agatha_89]

Kto nie umie pisać tak, czy tak się nie nauczy przez ten czas.

A ja uważam,że może się nauczyć,a przynamniej bedzie umiec lepiej niż gdyby w ogóle nie pisał. Oczywiście duzo zalezy od prof i od tego jak to sprawdza, żeby to rzeczywiście nie było głupie i żmudne pisanie ciągłych wypracowań- musi to być robione z jakimś sensem. Ja np w tym roku tez pisze więcej wypracowań typu maturalnego i zauwazyłam,że radze sobie znimi coraz lepiej-wiec chyba coś w tym jest. Cenne sa również wskazówki prof. który mówi na co trzeba zwracac uwage jak sie zabierać za dany temt itp, potem to już wchodzi w krew, nie mówiąc już o tym,że bardzi pomaga najomośc lektur

A mysle ze na to 30% kazdy glupi napisze P

tegoretycznie tak, ale znam pare sobóc które próbnej matury z polskiego nie zdały,a prawdziwą mature napisali też na zaledwie 30 %. pozatym lepiej napisać na wiecej nic 30%-ludzie nie bądźcie minimalistami !

[Andzia]

Jeśli chodzi o maturę z polskiego, nie przywiązuję do niej większej wagi. To, co powinnam umieć z języka polskiego, uważam, że umiem. Potrafię się wysłowić, potrafię też dobrze pisać, przynajmniej ja uważam, że nie mam z tym problemów. A to, czy potrafię skonfrontować jakiegoś bohatera z jakimś innym to inna bajka. Wystarczy mi nawet te 30%, chociaż uważam, że tak słabo mi nie pójdzie. W każdym bądź razie orientuję się w naszej kulturze i wiem, że Mickiewicz to poeta, a nie astronom. I wystarczy .

[martynka89]

ale agahto89 ja nie jestem minimalistka, jak to nazwalas. lubie polski, uwazam ze jestem z niego nawet calkiem dobra, umiem napisac dobrze wypracowanie. Jednak polski nie jest dla mnie najwazniejszy. Piszac iz na 30% kazdy glupi napisze mialam na mysli fakt, ze nie nalezy sie az tak zbytnio przykladac do polskiego, chyba ze ktos ma az tak wygorowane ambicje ale bez przesady.

[A_u_t_k_o]

W moim przypadku zbyt wiele uwagi poświęca się na przedmioty, z których nie zdaję matury przez co te ważniejsze cierpią. Szczerze mówiąc nie chodzę na żadne zajęcia poza szkolne i uczę się jedynie w szkole i w domu:) jako, że chodzę do Technikum nie mam już zajęć z Biologii, z której zdaję maturę więc pozostają mi jedynie fakultety. Z angielskiego uczę się trochę więcej, bo to bardziej mnie kręci) więc ogólnie jest kiepsko.Boję się Biologii. i to jeszcze jk!

[refri]

Po 2-4h dziennie. Bywa róznie.