Kaqla pisze:Butterflyleg, zgadzam sie w całej rozciągłosci, ja tez nie ucze sie az tyle i zastanawiam sie czy to wogole mozliwe ( przy normalnym funkcjonowaniu) żeby uczyc sie kilka godzic CODZIENNIE. Naprawde zaczynam sie bac
Też mam z tym problem Tępili nas równo w szkole z przedmiotów niematuralnych Po feriach mają wyluzować (jeszcze tylko ostatni spr z matmy:D), poza tym ja mam do szkoły jakieś 25 km, połączenie takie sobie, ale w internacie już nie mogłam mieszkać i zrezygnowałam Wstaję o 5:30 6:00. nie mogę przez to siedzieć za długo wieczorami bo później nie funkcjonuje =/ poza tym czasami spędzam poza domem cały dzień - zajęcia pozaszkolne Najwięcej uczę się w soboty