Ile razy poprawialiście maturę

[AgaAgucha]

lith, zaspokoić ciekawość
Lektom, potrzebę i chęci mam, w 2014 będę pisać po raz pierwszy rozszerzoną chemię i poprawiać biologię, tylko latka mi lecą skończyłam już jedne 5-cio letnie studia ale nie przyszło mi nigdy do głowy żeby pytać CZY WARTO W TYM WIEKU. Jak nie teraz to kiedy? Lepiej próbować powiedzmy 2, 3 razy niż całe życie żałować, że się tego nie podjęłam:)

[hotdog1990]

Poprawiałem 2 razy. Dostałem się już w to nie wierząc.

Taki surprise? Tak z ciekawosci to wczesniej się nie udali z niewiedzy czy z glupich bledow? Sama jestem ciekawa co u mnie będzie tym czynnikiem decydującym W mojej okolicy większość za 1, jedna zaszalala i poszla na Ukrainę, 1 jest na polibudzie i BD 1 raz poprawiać a jedna juz poprawiala a teraz jest na niestacjonarnych i pisze jeszcze raz żeby nie placic

Myślę że na to przełożył się brak szczęscia na maturze, jakieś błędy których można było uniknąć + w niektórych rocznikach wyższy próg niż ostatnio.

[prezesowaaa]

lith, zaspokoić ciekawość
Lektom, potrzebę i chęci mam, w 2014 będę pisać po raz pierwszy rozszerzoną chemię i poprawiać biologię, tylko latka mi lecą skończyłam już jedne 5-cio letnie studia ale nie przyszło mi nigdy do głowy żeby pytać CZY WARTO W TYM WIEKU. Jak nie teraz to kiedy? Lepiej próbować powiedzmy 2, 3 razy niż całe życie żałować, że się tego nie podjęłam:)

tez mam kilka osób na roku które chcą próbować mimo wieku
jeśli ma się oparcie w rodzicach/rodzinie/mężu itp. to warto próbować

[Mårran]

Też 0

[latomerii]

1

[BobMarlej]

Nie bardzo rozumiem czego autorka tematu chciała się dowiedzieć, ale większość się dostaje bez poprawiania. Chociaż poprawiających też nie brakuje.

Nie tyle większość dostaje się bez poprawiania, bardziej z tych co się nie dostali mało próbuje w kolejnych latach. (ja też nie byłem do końca przekonany czy zamieniać farmację na medycynę) Tak dokładnie to tylko 20% chętnych dostaje się na lekarski.

[lith]

Tzn. większość z tych co się dostaje to są osoby podchodzące pierwszy raz do rekrutacji (chociaż są legendy że na niektórych uczelniach potrafiło się zdarzyć inaczej). to, że miejsc jest dużo mniej niż chętnych to dość oczywiste. W ten sposób podchodząc do tematu to rzeczywiście większość nie dostaje się wcale.

[inmariviatua]

AgaAgucha, ja też w tym roku skończyłam jedne 5-letnie studia, a chcę próbować zdawać w maju po raz pierwszy chemię i biologię -) Chociaż Twój post mi uświadomił, że rzeczywiście jak bym skończyła medycynę będę mieć 31-lat. Trochę staro P Ale jak to było w filmie Dziwny przypadek Benjamina Buttona - Nigdy nie jest za późno, żeby spełniać marzenia Ja skończyłam finanse, w których zupełnie żadnej pasji nie mogę znaleźć.
Na jakie uczelnie będziesz startować?

[kopera]

Chociaż Twój post mi uświadomił, że rzeczywiście jak bym skończyła medycynę będę mieć 31-lat. Trochę staro P

Nie martw się - ja jeśli się uda to zacznę w wieku 29 lat, a skończę jak będę miał 35 Pozdrawiam i trzymam kciuki. Mi ostatnio strasznie się uczyć nie chce

[Karibu]

a ja mam pytanie względnie podobne, więc nie zakładam nowego tematu
pYtam z ciekawości, nawet właściwie nie po to by się psychicznie podbudować, bo optymizmu u mnie aktualnie coniemiara. Ot, z ciekawości:)

jest tu ktoś kto zdawał maturę bio/chem przygotowując się samodzielnie w rok, będąc w na przykład w klasie z rozszerzonym wosem albo w technikum? Udało się komuś takiemu-) dostać na medycynę za pierwszym razem?

[La Morte Vivante]

Zołii, Znam kilka osób z mat-fiz, które dostały się za pierwszym razem

[Collo]

Prawie połowa mojej grupy jest z innego profilu niż biol-chem I większość z nich dostała się za 1 razem.

[Karibu]

dzięki:-)
bo zastanawiam się czy z mojego optymizmu coniemiara może coś pozytywnego wyniknąć, na ten przykład dostać się za pierwszym razem-)
no nic, potrwam sobie jeszcze w tym swoim optymizmie:-) i a nóż-widelec