Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Masz problem z biologią na lekcjach? Czegoś nie rozumiesz? Potrzebujesz pomocy w rozwiązaniu zadań? Napisz o tym na forum!
Awatar użytkownika
Madlene
Posty: 218
Rejestracja: 1 gru 2008, o 22:08

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Madlene »

na samą myśl o tej klasie aż mnie telepie .
Fifka, masz na myśli klasę jako uczniów, czyli osoby uczące się w tej klasie, czy klasę jako profil biologiczno -chemiczny, (czasem nazywany medyczny dla prestiżu szkoły)?
inc0rrect
Posty: 15
Rejestracja: 27 cze 2010, o 17:58

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: inc0rrect »

Cześc) Ja też byłam w LO na profilu humanistycznym i także wpadłam na genialny pomysł by zdawać biologię na rozszerzeniu)
wydawało się , że będzie ciężko, jednak to nieprawda. Najlepiej uczyć sie od ogółu do szczegółu. I mieć jakąś pobieżną panoramę wszystkiego, zanim się zacznie pożądne wkuwanie. Bo czasem jak uczysz się czegoś nowego, można niektóre rzeczy inaczej zrozumieć niż się powinno czy kojarzyć, dlatego lepiej wrócić do tego jak już się ma większą wiedzę

Ja na koncu wakacji i na początku roku przeczytalam sobie książkę z pierwszej klasy dotyczącą roślin i zwierząt. Tak bez nauki, żeby się zaznajomic z tym. W klasie maturalnej dawali nam popalić nawet z nieistotnych przedmiotow/ czy z takiej matematyki i ang bo średnio nas ogólne wcześniej z tego uczyli. Ja zdawałam jeszcze 3 przedmioty na rozszerzeniu gdzie pilnowali mnie nauczyciele, a więc na ta biologię nie miałam czasu szczerze mówiąc. Oprócz tych zwierząt (nienauczonych) zaczęłam się uczyć w czasie przerwy świątecznej. I zaczęłam od komórki, tkanki Kolejne podejście do nauki z biologi to były ferie (tutaj to była fizjologia organizmow). Pozniej mój były nauczyciel od biologi zaczął robić matury dla bio-chemu probne, mnie tez przygarnął, to bylo w kwietniu (mialam niby mniej nauki, chociaz cala powtorka geografi byla jeszcze przede mna) wiec uczylam sie na zmiane biologi i geografi). Tak naprawdę okazalo się że duzo materialu do nauki nie ma. Ekologię, genetykę pamiętalam z podstawy. Mialam do nadrobienia metabolizm i te zwierzeta dokonczyc. Najpierw przerabialam dokladnie teorie, potem robilam zadania z danego dzialu z omegi.
matury poszly mi dobrze, bylam w czołówce (a to na dwie klasy bio-chemu) najmniejszy wynik to 74% z pierwszej ale kolejny po tym to 82%:) były i 90%.
Ogolnie to do samej matury czułam się dobrze nauczona, raczej więcej na tamten czas nie byłam w stanie się nauczyc, nie mialam już czego.
Co do samej matury.poległam na zadaniach z chemi, i jest mi bardzo przykro z tego powodu naprawde chemi nie potrafię, a trafily sie tam takie chemiczne zadania na tej maturze. No trudno, w njgorszym wypadku jak sobie obliczylam to 70%.
Myślę, że jak się przylozysz minimalnie wiecej do tej nauki niż ja, to osiągniesz b.dobry wynik.
Material jest taki że gdyby sie 2 miesiace tylko biologi uczyc to mozna to opanowac, nie jest zle.
inc0rrect
Posty: 15
Rejestracja: 27 cze 2010, o 17:58

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: inc0rrect »

Co do podręczników, to uczyłam się z wydawnictwa operon
ale w celu uzupełniania informacji korzystałam z książek lewińskiego takich starych w częściach, bo w operonie np zw.organiczne są bardzo po łepkach omówione, tak samo cały metabolizm.za bardzo ogólnie. Co do fizjologi to korzystałam dodatkowo z ksiązki Pawła Hosera- zapłaciłam za nią 100zl na allegro za uzywana, ale bylo warto:) kilka informacji więcej niż w operonie co do układów człowieka, jakoś ciekawiej opisane i kilka informacji więcej dotyczących roślin (ogólnie nie podobał mi sie ten operon, ale lepszej nie miałam książki.) rozwiązywałam testy z omegi(ale nie wyrobilam czasowo żeby wszystkie rozwiazac, chyba nawet polowy nie zrobilam), vademecum mialam z operonu i jego się na pamiec w zasadzie nauczylam, ale też świetne nie było.ciężko napisane, jak się człowiek w nocy uczy i jeszcze genetykę uczylam sie z dodatkowych ksiązek juz nie pamietam dokładnie nazw, ale warto wyuczyć sie perfekcyjnie genetyki-bo jest łatwa, a na maturze zawsze jest, więc to są takie gwarantowane punkty:)
Awatar użytkownika
Fifka
Posty: 102
Rejestracja: 15 lip 2009, o 08:15

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Fifka »

imagiine nie muszę, jeszcze by tylko tego brakowało. Chodzi mi o to, że miałam kilka propozycji związanych z przeniesieniem się do biol-chem ale ku uciesze kilkunastu osób z mojej klasy nie zrobiłam tego.

Madlene, chodzi mi o klasę jako uczniów, ba nawet o wychowawcę. Niesamowicie irytujący ludzie. A tenatem numer jeden w tej klasie jest to kto ile wypił na ostaniej imprezie, ile pamięta i na jaki kolor teraz pomalować włosy (te 10, które jeszcze zostały na głowie ).

inc0rrect, też mi się wydaje, że to tylko dużo gadania o tym jak biologia jest trudna i ile to matariełu z niej jest. Im więcej siedzę sobie z podręcznikami tym bardziej wydaje mi się, że to wcale nie jest trudne. W wielu przypadkach to kwestia poukładania sobie wiedzy, a nawet jak się jeszcze czegoś nie wie to można wywnioskować na zdrowy rozsądek (o ile się go w danym momencie posiada).

Ale się rozpisałam.
Awatar użytkownika
Madlene
Posty: 218
Rejestracja: 1 gru 2008, o 22:08

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Madlene »

Madlene, chodzi mi o klasę jako uczniów, ba nawet o wychowawcę. Niesamowicie irytujący ludzie. A tenatem numer jeden w tej klasie jest to kto ile wypił na ostaniej imprezie, ile pamięta i na jaki kolor teraz pomalować włosy (te 10, które jeszcze zostały na głowie ).
Fifka, doskonale Cię rozumiem, gdyż ja w swojej klasie również miałam takie osoby, a także wychowawczynię, nie czarujmy się z przypadku niestety, która uczyła niemieckiego. Ciężką ją nazwać wychowawczynią. Nie starała się, nie dbała o klasę, a w 3 klasie jej głównym i jakże jedynym zainteresowaniem było nie przygotowanie do matury, ale studniówka, ciasteczka, kreacje, trunki, sala ( Hotel Gołębiewski 4-gwiazdkowy) dodatki, oraz szkoła makijażu. Generalnie ponieważ była bardzo młoda, nie miała żadnego doświadczenia. Koleżanki ( co ciekawe kolegów nie) miałam zazdrosne o wiele rzeczy w klasie, bo miałam najwyższą średnią co roku, wygrywałam konkursy, itp itd. Ale olałam zazdrości koleżanek, które myślały, że jak nałożą na siebie 5 kg tapety, ufarbują włosy, to samego Pana Boga za nogi chwycą. Ku ich zaskoczeniu tak się nie stało. Dodam, że część osób przez swoje imprezowanie matury nie zdało. Trzeba się samemu organizować, rozłożyć sobie czas na naukę, nie patrzeć na głupoty innych. Czas mija, lata lecą.

Moja rada dla Ciebie: nie przejmuj się, nie zrażaj się, uczysz się dla siebie, i jak chcesz to się przenieś, jeśli uważasz, że to dla Ciebie będzie lepsze. Sięgaj gdzie wzrok nie sięga Powodzenia
Awatar użytkownika
Betusia
Posty: 464
Rejestracja: 14 maja 2010, o 14:35

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Betusia »

A ja tylko dodam: Łam, czego rozum nie złamie
Awatar użytkownika
Fifka
Posty: 102
Rejestracja: 15 lip 2009, o 08:15

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Fifka »

Dzięki za dobre rady.

Taki mały off top. Zadziwia mnie ludzka głupota. Zastanawia mnie jedno, no jak można być tak beznadziejnie głupim, żeby nie mieć choć małej iskry ambicji i samozaparcia, żeby coś w życiu osiągnąć. Nie tak dawno rozmawiałam ze znajomą. Mówię jej, że sobie przerabiam materiał bo mi zależy, żeby jak najwięcej wchłonąć wiedzy. Ona na to: phe chyba zwariowałaś, że też ci się chceltchwila zastanowienia no i co ci po tym, ze sie uczysz, ja tam wole poszalec. Nic nie odpowiedziałam, bo znając mój temperament do stawiania na swoim to bym jej przyłożyła z liścia. A tak nawiasem mówiąc to ja nie mam nic przeciwko imprezom i spotkaniom ze znajomymi tylko. no z umiarem.
Awatar użytkownika
Madlene
Posty: 218
Rejestracja: 1 gru 2008, o 22:08

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Madlene »

Zadziwia mnie ludzka głupota.

Fifka, na głupotę ludzką jak na razie nie ma lekarstwa. Mówi się, że Polak mądry po szkodzie, chociaż i nie zawsze tak jest
bo znając mój temperament do stawiania na swoim to bym jej przyłożyła z liścia.
mamy podobne zdanie na ten temat

Tak już jest, że każdy ma inne priorytety. Jedni chcą osiągnąć coś w życiu, co da im szczęście, zadowolenie z życia, spełnienie marzeń,np. medycyna, a drudzy z kolei idą na studia ot tak, żeby postudiować, ale i dobrze zaszaleć, a i bywa tak, że jak ktoś się bardzo rozpuści, nie zachowa umiaru. kończy się to dla tej osoby przykro, niekiedy nawet tragicznie. Tutaj mam na myśli pewną osobę, która w imprezowaniu nie miała umiaru, szalała i weszła w złe towarzystwo, została zamordowana. Nie będę się rozwodzić kto itp. było głośno w telewizji, lecz nie czas tutaj na to, i miejsce. Chcę powiedzieć ku przestrodze, dla każdego, że zawsze we wszystkim należy zachować umiar i rozsądek. W imprezach też.
A tak nawiasem mówiąc to ja nie mam nic przeciwko imprezom i spotkaniom ze znajomymi tylko. no z umiarem.

właśnie to mam na myśli. Umiar i rozsądek.
Ostatnio w mediach głośno było o studentach jednego z akademików z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, którzy to studenci tak się nudzili, postanowili się zabawić i wyrzucili z 8 piętra lodówkę. Lodówka omal nie zabiła kobiety z dzieckiem która akurat przechodziła pod oknami tegoż akademika. Zadajmy sobie teraz pytanie, czy to jest zabawa? Myślę, że nie. Czy tak postępuje osoba wykształcona? - nie.

Pamiętajmy, że studiując, nie tylko nabywamy wiedzę i doświadczenie, ale też kształcimy swoją osobowość. Niektórzy o tym zapominają.

Kod: Zaznacz cały

fakt.pl/Wyrzucili-lodowke-z-8-pietra-FOTO,artykuly,75567,1.html
Awatar użytkownika
Betusia
Posty: 464
Rejestracja: 14 maja 2010, o 14:35

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Betusia »

Fifka,Madlene, Muszę przyznać , że doskonale was rozumiem. I to bardzo dobrze że są takie osoby jak WY-mądre, rozsądne, no i dbające o swoją przyszłość
Ja np.na imprezy chodzę kiedy mam czas(czyli rzadko) ale zawsze na pierwszym miejscu jest nauka, bo wiem że tylko ona może pomóc mi w osiągnięciu wyznaczonego celu, czyli studiowania medycyny No a nie wiem np. jak mam dojść do mojej przyjaciółki, która uważa że teraz jej się nic nie chce, i że może kiedyś zacznie myśleć o przyszłości. może Przecież to teraz jest dla nas najważniejszy czas w podejmowaniu decyzji, które przecież wpłyną na to jak nasza przyszłość będzie wyglądała, i tak jej powtarzam. Zawsze chciałam dla niej jak najlepiej, planowałyśmy nawet wspólną przyszłość, a teraz ona mówi że po maturze będzie się zastanawiać gdzie pójdzie, o ile gdzieś pójdzie. Nie dba raczej o naukę, a mnie irytuje to, wręcz nie potrafię tego zrozumieć ,jak może człowiekowi nie zależeć na jego własnej przyszłości która jest tak ważna? Ech Dlatego w zupełności się z wami zgadzam.
Fifka, raz do mnie jedna koleżanka tez z pytaniem"i co z tego że sie uczysz, po co Ci to? Aż ręce opadają.
Pozdr
Cappucinhu
Posty: 532
Rejestracja: 13 wrz 2008, o 21:31

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Cappucinhu »

Prawda jest taka, że wszędzie trzeba zachować zdrowy rozsądek . Bo siedzenie nad książkami, i nie spotykanie się ze znajomymi też nie jest do końca normalne .
właśnie wakacje są po to aby odpocząć, zdegenerować siły do nowego roku szkolnego
Awatar użytkownika
Fifka
Posty: 102
Rejestracja: 15 lip 2009, o 08:15

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Fifka »

Madlene, Betusia, cieszę się, że zgadzacie się ze mną. Taka jest szara rzeczywistość. Tylko potem do kogo z pretensjami wyskoczy taki delikwent, że mógł coś osiągnąć w życiu.

cocoa2, otóż to i dlatego całego dnia nie spędzam nad książkami. Wyznaczony czas przeznaczam na biologię a reszta to wolność Tomku w swoim domku

Btw myślicie, że ewolucjonizm może być bardzo potrzebny na mature? Jakoś nie jestem fanem tego działu.
ttomek
Posty: 128
Rejestracja: 30 sie 2009, o 22:31

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: ttomek »

Z ewolucjonizmu wiele nie ma. Jest kilka typowych zagadnień i mechanizmów do ZROZUMIENIA i w sumie tyle.
Zawsze są z tego 1-2 zadania, a to są cenne procenty . Nie ma sensu omijać.

Jako ciekawostkę powiem, że byłem na matfizie z podstawową biologią, na medycynę zdecydowałem się rok przed maturą. Nadrabianie zaległości wymagało BARDZO dużo pracy, prawie codziennie (kilka dni wolnego podczas świąt i kilka niedziel) po X godzin, ale opłacało się.
Dzisiaj odebrałem świadectwo maturalne z wynikiem 88%. Jak się chce, to można wszystko

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
Fifka
Posty: 102
Rejestracja: 15 lip 2009, o 08:15

Re: Jak efektywnie nadrobić materiał z rozszerzenia?

Post autor: Fifka »

ttomek, gratuluję wyniku

He czyli ewolucjonizm zostanie na później.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość