Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Grzybu123 pisze:
DS I medyk
Pokoje dla pierwszaków to głównie 2/3 osobowe za 300/270 zł (o ile w październiku nic się nie zmieni). Mieszkają głównie starsze roczniki (mało pierwszaków dostaje co roku akademik). Bardzo fajna administracja, zasady pro studenckie, wewnątrz sala kinowa, siłownia. Prysznice wspólne w piwnicach (do przeżycia). Toalety wspólne na piętro. Kuchnia wspólna na piętro. Pralki wspólne.
napisane 2 lata temu, dalej aktualne. Nie chce siać plotek, ale wydaje mi się że Medyk miał iść do remontu, tylko nie wiem czy teraz czy później.
A w jednoosobowym mieszkać to nudno, dwuosobowe są najlepsze
W tym roku jeszcze medyka nie remontują. O jedynke będzie ciężko, najbardziej prawdopodobne, że dostaniesz dwójke. Pokoje są dość duże, na wyposażeniu łóżka, stoliki, szafki nocne, regał, półki, szafa. W pokojach jest mały aneks z umywalką. Na każdym piętrze toalety i kuchnia. Prysznice w piwnicy. Na dole jest klub tudencki medyk.
DS IV jedynka będzie kosztować ok 680zł, dwójka 450 - info od kierownika, ale jeszcze może się cena zmienić.
Co do Medyka, to słyszałam podkreślam słyszałam, że mieszkańcy nie chcą remontu, ponieważ podwyżka cen jest im nie po drodze i zależy im na tanim akademiku. O warunkach to tylko słyszałam, że prysznice w piwnicach. To już lepiej iść do III, przynajmniej tam łazienka jest w segmencie III podobnież ma iść do remontu od przyszłego roku
Na 1 roku wszystkie zajęcia (+ dziekanat) są na:
- Narutowicza
- przedłużeniu Naturowicza w jedną stronę (pl. Hallera tam jest)
- w drugą stronę (Kopcińskiego tam jest)
- CKD
Pierwsze 3 punkty obejmuje kilka tramwajów jadących tą samą trasą, więc dotarcie z jednego miejsca na drugiego to nie problem (tylko korki uprzykrzają życie)
Do CKD też mnóstwo tramwajów jeździ, a wystarczy Piotrkowską przejść na plac Wolności z Narutowicza (5-10 minut) i jesteś na przystanku.
Trudno powiedzieć, żeby zajęcia były rozsiane po całej Łodzi. Wiadomo, nie są to odległości na spacerek, ale praktycznie wszystko jest w linii prostej obejmowanej przez te same tramwaje.
Ok, tak jest na pierwszym roku, ale np. na 3 jeździ się do Matki Polki i np. na Aleksandrowską do szpitala psychiatrycznego, a to są dwa zupełnie inne krańce miasta. Pytanie było ogólne więc ogólnie odpowiedziałem, z perspektywy osoby która połowę studiów ma za sobą, a dodatkowo z Łodzi pochodzi)
Hypokrates, ale pewnie pytanie odnosiło się o lokalizację zajęć na I roku
A na woj-leku życie kręci się wokół placu Hallera, Żeligowskiego, czasami CKD, no i psychologia w Kochanówku. Tak więc nie trzeba latać po całym mieście
A wiadomo, jak klinki to chyba w każdym mieście jest rozbite na kilka szpitali
Jeszcze powrócę na chwilę do wychowania fizycznego, wygląda to tak, że studenci zapisują się przez internet na wybraną przez siebie sekcję? Nie jest tak, że cała grupa ma ustalone zajęcia w danym dniu, godzinie i musi na nie chodzić, a prowadzący sam wymyśla co wtedy robimy (coś jak w-f w liceum), tylko się wybiera konkretną dyscyplinę sportową i na zajęcia z danej sekcji się uczęszcza, np. siatkówka, tak?
ColdMartini, w-fu juz podobno nie ma na zwykłym leku a sam chciałbym coś wybrać bo lista tych dyscyplin wygląda naprawdę fajnie jest bogata! Woj-lek ma wf z tego co czytalem na stronie umedu.
bioman pisze:ColdMartini, w-fu juz podobno nie ma na zwykłym leku a sam chciałbym coś wybrać bo lista tych dyscyplin wygląda naprawdę fajnie jest bogata! Woj-lek ma wf z tego co czytalem na stronie umedu.
Skoro zwykły lek nie ma to stoma pewnie też nie ma?
No właśnie szkoda, bo kurde fajnie jest się nie zastać", tylko jakoś poruszać, a jak byłyby to zajęcia obligatoryjne to tym bardziej by się chciało, bo fakultatywne to wiadomo.