Jak jest w Łodzi

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
kopera
Posty: 168
Rejestracja: 9 sie 2013, o 13:39

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: kopera »

a jak z podręcznikami/atlasami? Które polecacie/odradzacie? Wszystko mieliście z biblioteki?
Flegeton
Posty: 3
Rejestracja: 6 maja 2014, o 17:28

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: Flegeton »

Co do atlasu-mniej więcej od połowy listopada przestałem używać Preparaty są w takim stanie,że atlas mi tylko zamęt do głowy wprowadzał Wolałem razem ze znajomymi postać trochę nad preparatem, pokombinować co jest co,czasem asystent coś pokazał i można było się nauczyć.Potem na tym samym preparacie zdaje się kolokwium praktyczne,więc jak się dobrze znało swój preparat to z zaliczeniem nie było problemu.


Odnośnie podręczników:
anatomia-Skawina,do OUN koniecznie Gołąb i absolutnie nic innego.Ponadto polecam obwodówkę Gołąba(przyda się na 1 ćwiczenia,jest tam fajnie wytłumaczone powstawanie nerwu rdzeniowego,potem się przydaje przy nauce splotów oraz nerwów czaszkowych),oraz do klatki-angiologię i oddechówkę Gołąba.Warto wypożyczyć Bochenka,zdarzało mi się czasem coś z niego czytać

Histologia-Zabel. Dla ambitnych Cichocki.Nie słuchać katedry i broń Boże nie tykać Sawickiego.Do tego prelekcje,wykłady i jakoś się to zda.

Biologia-Prelekcje + wykłady.

Chemia-wykłady.

Biofizyka-wystarczy giełda

Z biblioteki miałem tylko Bochenka.Resztę można za grosze dostać w magicznym punkcie ksero na 6-go Sierpnia.
bioman
Posty: 718
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 18:08

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: bioman »

Flegeton, dzięki - nie wygląda tak starsznie ta lista (pod względem ilosci sztabek złota, które trzeba by na te ksiazki wydac)

A w tym punkcie ksero, o którym mówisz, są spore zapasy? Czy na początku roku trzeba pędzikiem leciec zeby nie wykupili?

A co do Skawi(ów?), to które częsci?
Flegeton
Posty: 3
Rejestracja: 6 maja 2014, o 17:28

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: Flegeton »

W tym ksero to kiedy się nie pójdzie to dostaje się wszystko od ręki

Skawiny wszystkie poza tą do ośrodkowego układu nerwowego.
veloney
Posty: 24
Rejestracja: 17 mar 2013, o 00:53

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: veloney »

Jak masz pieniądze na zbyciu to możesz zainwestować w nowe Skawiny, które mają mianownictwo angielskie bo te w ksero są jeszcze z łaciną. Chociaż to nie żaden problem, ja sama sobie tłumaczyłam i dlatego do tej listy dodałabym jakiś słownik. Polecam Aleksandrowicza,a poza tym sama nie raz korzystałam ze słownika aplikacji na androida Co do biologii to jeszcze Genetyka Drewy i rozdziały z książek profesora. Też do kupienia w ksero.
Jeśli chodzi o anatomię i atlas to ja miałam i korzystałam z Nettera. Moim zdaniem łatwiej jest zrozumieć Skawine gdy popatrzy się na rysunki. Poza tym ćwiczy się przy tym miana. Gray też ma super obrazki i na serio polecam, bo szczególnie wzrokowcom łatwiej się zapamiętuje niz z tekstu pisanego ciągiem.

bioman
Posty: 718
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 18:08

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: bioman »

A co jesli chodzi o materialy, ktorych nie mozna kupic? Moze macie jakies na zbyciu, na sprzedaz dla I roku? Czy moze latwo je na chomiku znalezc?

wojtass
Posty: 250
Rejestracja: 2 sie 2009, o 20:27

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: wojtass »

jablko pisze:[at]wojtas Dzięki chciałem spytać czy w takim razie polecił byś najlepszemu znajomemu wybór tej uczelni ale patrząc na avatar ma już odpowiedź

Zachęcam innych do odpowiedzi na moje pytanie.
tak, poleciłbym wybór tej uczelni najlepszemu znajomemu, bo pomimo różnych niedociągnięć koniec końców jest fajnie (a znając życie to na każdej uczelni jest pewnie podobnie).

bioman pisze:A co jesli chodzi o materialy, ktorych nie mozna kupic? Moze macie jakies na zbyciu, na sprzedaz dla I roku? Czy moze latwo je na chomiku znalezc?

mój chomik: umed.onelove
inne ważne chomiki: devitto, sphincterani, lachosia, oshumerus, dave22
hasła to: operacjasukces, medycyna, lekarz

kopera pisze:a jak z podręcznikami/atlasami? Które polecacie/odradzacie? Wszystko mieliście z biblioteki?
z biblioteki możesz pożyczyć 5 pozycji (1 pozycja to np 3 tomy graya), o niektóre jest trudno, o inne łatwo.

anatomia - tak jak ludzie pisali skawiny + oun gołąba + słownik aleksandrowicza + atlas nettera + MOŻECIE spróbować graye (najbardziej chwalone), pituchową, marciniaka pożyczyć z biblioteki - marciniaka nikt nie zna, a jest fajny a w bibliotece jest ich dużo, więc jakby się nie udało nic sensownego wziąć, to można brać jego. ŻADNYCH BOCHENKÓW

histo - sawicki jest fajny ale tylko na 2 termin, na 1 to cichocki i zabel, atlasu nie warto ani kupować, ani pożyczać

biologia - drewa (fioletowa)+prelekcje i wykłady, inne książki polecane niby miałem, ale otworzyłem je raz, także nie warto

chemia i biofizyka tak jak ludzie pisali.

aha, jak ktoś Wam będzie chciał sprzedać materiały elektroniczne to nie bierzcie bo są one ogólnie dostępne, a takiemu komuś należy się do d*py nakopać.
Awatar użytkownika
Giardia Lamblia
Posty: 3156
Rejestracja: 26 cze 2012, o 20:19

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: Giardia Lamblia »

wojtass pisze:MOŻECIE spróbować graye (najbardziej chwalone)
Z całą stanowczością odradzam, w tomie o klatce piersiowej i brzuchu jest stanowczo za mało (dla przykładu - brak zachyłków torby sieciowej, zachyłków otrzewnej, sprzężnych i płaszczyzn miednicy, a o to lubią się pytać niektórzy asystenci), w kończynie górnej jakiś dziwny podział mięśni przedramienia, a w kończynie dolnej mięśni jej obręczy.

Głowy i szyi Graya nie czytałem.

Moja asystentka od początku mówiła nie uczcie się z Graya bo tam same błędy, jedynie klinikę można poczytać - dopiero pod koniec pierwszego semestru posłuchałem, byłoby dużo prościej gdybym to zrobił wcześniej.

2 zalety tego podręcznika - wspomniana klinika (zdarzyło się pytanie na kolokwium słowo w słowo z części klinicznej) i fakt, że jest mnóstwo obrazków. Są one jednak tylko schematyczne.
wojtass pisze:biologia - drewa (fioletowa)+prelekcje i wykłady, inne książki polecane niby miałem, ale otworzyłem je raz, także nie warto
Zależy na jakie pytania trafisz, czasem niektóre są z książek, a czasem nie.

Do histologii miałem tylko Sawickiego i starałem się słuchać na ćwiczeniach - wszystko zdane w 1 terminie.

Każdy ma swoje zdanie o podręcznikach z histologii, Zabla i Cichockiego w rękach nigdy nie miałem, wiec nie jestem w stanie się wypowiedzieć.
Flegeton pisze:Preparaty są w takim stanie,że atlas mi tylko zamęt do głowy wprowadzał
Święta prawda Szczególnie, że mniej więcej co zajęcia (może trochę wyolbrzymiam, w każdym razie często) preparatom ubywa nerwów, naczyń i innych struktur - krąży plotka, że studenci pewnego kierunku lubią urywać to, o co nie chcą być zapytani.
Awatar użytkownika
Ajihat
Posty: 83
Rejestracja: 29 gru 2013, o 13:20

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: Ajihat »

Uczyłem się anatomii z Graya i powiem, że świetnie nadają się na koła, ponieważ profesor korzysta z tego podręcznika. Niestety sam egzamin to typowa Skawina + egzaminy i kolokwia z lat za czasów Jedrzeja, dlatego dla kasiastych najlepsza opcja to Gray + Skawiny, a dla tych mniej skłonnych wydawać pieniądze, Skawiny + Atlas. Atlas, ponieważ w Skawinach rysunki są rysowane ołówkiem na kolanie i ciężko sobie wyobrazić gdzie co jest.
Awatar użytkownika
a_społeczn
Posty: 32
Rejestracja: 20 lut 2013, o 20:05

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: a_społeczn »

A ile osób wylatuje/ rezygnuje? Jakieś jednostki czy, hmm., spore grupy?
Jak wygląda sytuacja w akademikach? Da radę się uczyć w spokoju czy lepiej szukać mieszkania?
jablko
Posty: 41
Rejestracja: 10 cze 2014, o 12:41

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: jablko »

Trochę przeraziły mnie wyniki tegorocznego egzaminu z anatomii.
"Z uwagi na „duże zainteresowanie” informuję, że egzamin poprawkowy z anatomii (.)
wojtass
Posty: 250
Rejestracja: 2 sie 2009, o 20:27

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: wojtass »

Giardia Lamblia pisze:
wojtass pisze:MOŻECIE spróbować graye (najbardziej chwalone)
Z całą stanowczością odradzam, w tomie o klatce piersiowej i brzuchu jest stanowczo za mało (dla przykładu - brak zachyłków torby sieciowej, zachyłków otrzewnej, sprzężnych i płaszczyzn miednicy, a o to lubią się pytać niektórzy asystenci), w kończynie górnej jakiś dziwny podział mięśni przedramienia, a w kończynie dolnej mięśni jej obręczy.

Głowy i szyi Graya nie czytałem.

Moja asystentka od początku mówiła nie uczcie się z Graya bo tam same błędy, jedynie klinikę można poczytać - dopiero pod koniec pierwszego semestru posłuchałem, byłoby dużo prościej gdybym to zrobił wcześniej.
Ja uczyłem się z graya aż doszedłem do brzucha, i prof. O zapytał mnie co wiem o odbytnicy, a ja wiedziałem tylko że ona istnieje bo tyle było w grayu. wtedy się przesiadłem na inne no i egzamin na 4 jakoś poszedł. Napisałem możecie bo znam osoby które uczyły się głównie z tej książki i ją chwaliły (nawet chyba chłopak który byl na scapuli uczył sie głownie z graya - jakim cudem? nie wiem)

a_spo&#x142eczn pisze:A ile osób wylatuje/ rezygnuje? Jakieś jednostki czy, hmm., spore grupy?
Jak wygląda sytuacja w akademikach? Da radę się uczyć w spokoju czy lepiej szukać mieszkania?
u nas na roku na początku było 30 grup, teraz jest 24
akademiki są super, nie wiem jak inne medyczne ale myśle że tak samo, mieszkają w nich ludzie którzy jednak muszą się uczyć, więc jets w miare spokojnie, oczywiscie impreza też się trafi. po dwóch latach w akademiku na mieszkanie nigdy bym nie chciał. A co do nauki w pokoju - jak się nie możesz skupić to jest pokój cichej nauki
photoshopek
Posty: 195
Rejestracja: 7 paź 2013, o 15:47

Re: Jak jest w Łodzi

Post autor: photoshopek »

Nie martwcie się akademikami, ja mieszkałam przez 3 lata w internacie i nauka jakoś szła. Ba, ile osób z internatu miało finalistę z jakiejś olimpiady, jeden chłopak wygrał nawet OFa!
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości