Fotki tego ustrojstwa wykonać obecnie nie mogę, ale mogę opisać:planapo pisze:wrzuc jakies zdjecie nasadki bo byc moze mozna dorobic adapter, ktory bedzie pozwalal na ustawienie parafokalnosci przy bezposrednim rzutowaniu na matryce - trzeba usunac to co jest obecnie miedzy nasadka a apratem. przerabialem koncepcje takiego adaptera w porozumieniu ze znawcami, takze rozwaizanie jest pewnie i niezbyt ciezkie do wykonania.
zdejmuje się klasyczną nasadkę binokularową, na jej miejsce wkłada się trinokularową, na to tubus okularowy (taka dodatkowa tuleja), w to okular projekcyjny, na to tubus pośredni (taka druga dodatkowa tuleja), na to łącznik aparatu i do tego korpus aparatu. Dla światła odbitego dodatkowo między nasadkę trinokularową a tubus okularowy wchodzi tuleja oświetlacza.
Dorobić być może się coś da, rzecz w tym, że eksperymenty będą czasochłonne i kosztowne, dlatego zapytałem o gotowe rozwiązanie. Ważne jest jedno - odległości/długości.
Analogiem można to samo co cyfrą (i odwrotnie), różnica jest tylko w elemencie rejestrującym obraz oraz czasie od zrobienia fotki do uzyskania fotki. Porządne lustrzanki analogowe (bo nie mówię przecież o idiotkamerach) to zaawansowane maszyny. Nie wiem, co to są stacki, ale wydaje mi się, że coś takiego jak barcketing to pomocna rzecz. Poza tym, jak powiedziałem - nie ma różnicy, czy do programu graficznego wrzucisz cyfrowy plik bezpośrednio z aparatu, czy z profesjonalnego skanera (i nie mówię tu o zabawkach, co to stoją w prawie każdym domu.planapo pisze:analog ma jeszcze jeden wielki minus - nie mozna robic stackow gdzie czasem potrzeba conajmniej kilkadziesiat zdjec. w mikrofotografii to bardzo wazna technika.
Z pliku źródłowego RAW zrobisz wszystko i nie robi się tego w PS, chyba że posiadasz wtyczkę do PS dedykowaną do obróbki RAW. Poczytaj o RAWach, bo chyba nie za bardzo ogarniasz, o co chodzi. RAW to jest cyfrowy odpowiednik negatywu.planapo pisze:ze zlego pliku zrodlowego nie zrobisz dobrego zdjecia w PS. edycja ma sluzyc korekcie, mikrofotografia to nie jest robienie 18stki z 40 letniej kobiety
W każdym razie dzięki za próbę rozjaśnienia tematu.