Jak powstał człowiek?

Zagadnienia etyczne w biologii i medycynie: antykoncepcja, aborcja, klonowanie, inżynieria genetyczna, kriogenika, biopiractwo, eutanazja, wiwisekcja, etyka ekologiczna, sztuczna inteligencja...
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: armistice »

Sucharki z Myszkami pisze:Nie wiemy ile mogli wedrowac nasi przodkowie, ale popatrz ile wedruja gnu/zebry/slonie/wszelkie male antylopy, ile kilometrow przemierzaja renifery, stada bizonow, czy wreszcie, jak zgrabnie hasaja szympansy na czterech lapkach.
Wytlumacz mi zatem dlaczego wszyscy moga, a my nie moglismy ?
Skoro nasz ostatni przodek wspolny z szympansem prawdopodobnie chodzil na czterech lapach, dlaczego nagle Homo nie mogly ?
przypomina mi to argument kreacjonistow typu skoro pochodzimy od malp to dlaczego malpy nadal istnieja zamiast wyewoluować w nas-ludzi? czaisz ?
Nie chodzilo tu raczej o migracje a o lekkie osiedlanie sie. W takim sensie zbieracko-lowiecki tryb zycia. Juz nie pamietam tego filmu z bbc tak dokladnie ale bylo cos o zmianie warunkow i zmianie trybu na bardziej osiadły- co wymuszalo przynoszenie jedzenia z coraz to dalszych rejonow. Był tam tez watek maciezynstwa i relacji partner-partnerka ale nie napisze o co tam dokladnie chodzilo.
Apropo dowodów- to jakie ty chcesz miec na to dowody ? Nie ma dowodow to trzeba odrazu siac panike ze czlowiek jest super wyjatkowy ?
Mowiac o 2 nogach to widzialem w necie zdjecie psa ktory mial amputowane przednie lapy i chodzil jak czlowiek na 2 nogach. Takze nie zdziwilbym sie jakby nasi przodkowie w wyniku dlugiego procesu i duzej liczby pokolen nauczyli sie chodzic na 2 nogach aby czerpac z tego korzysci osadzania sie i uspoleczniania sie.

A jeszcze na temat tych malpopodobnych, to czaszki humanoidów czy tez malpopodobnych przodków sprzed dawien dawna sa wlasnie podobne do małp- co czyni je małpopodobnymi
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Jakusz »

Sucharki z Myszkami pisze:Mowiac o 2 nogach to widzialem w necie zdjecie psa ktory mial amputowane przednie lapy i chodzil jak czlowiek na 2 nogach.
Przepraszam, ale to jest argument z księżyca i do tego bardzo odległego.

Gdy mówimy człekokształtne, nasi przodkowie, nauczyli się chodzić na dwóch nogach", nie oznacza to dosłownie nauczyli się jak pies nauczy się chodzić czasem na dwóch nogach, słoń stawać na jednej, a żyrafa na głowie, jak dobrze pójdzie. To nie w tym rzecz. Chodzi o powstanie przystosowań do chodzenia na dwóch kończynach, do tego w pozycji wyprostowanej. Ani dla psa, ani nawet dla goryla, który też potrafi chodzić na dwóch nogach, o czym przekonać można było się w jednym z zoo, nie jest to naturalny sposób poruszania się, bo absolutnie żadne przesłanki anatomiczne na to nie wskazują.
armistice pisze:A jeszcze na temat tych malpopodobnych, to czaszki humanoidów czy tez malpopodobnych przodków sprzed dawien dawna sa wlasnie podobne do małp- co czyni je małpopodobnymi
Eh. dla rozważań na poziomie znajdź różnice na obrazku to można tak powiedzieć, ale ja bym się jednak skłaniał do stwierdzenia, że nie można powiedzieć, że przodkowie naczelnych byli, uściślijmy, szympansopodobni, bo nie było jeszcze szympansów. Co to w ogóle znaczy małpopodobny"? Goryl jest małpopodobny? A szympans? Co jest wzorcem małpiości? Jak porównasz szympansa do goryla to jednak się trochę od siebie różnią.
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Sucharki z Myszkami »

Nie chodzilo tu raczej o migracje a o lekkie osiedlanie sie. W takim sensie zbieracko-lowiecki tryb zycia.

To o zbieracko-lowiecki, czy lekkie osiedlanie sie, bo to sa dwa zupelnie przeciwstawne kierunki.
Juz nie pamietam tego filmu z bbc tak dokladnie ale bylo cos o zmianie warunkow i zmianie trybu na bardziej osiadły- co wymuszalo przynoszenie jedzenia z coraz to dalszych rejonow.
Ta zmiana warunkow jest b. malo prawdopodobno. Co by mialo te hominidy trzymac w jednym miejscu ? Nie budowaly zadnych schronisk, a tym bardziej nie czuly przywiazania do ziemi Jednym z najczęstszych powodow wyginiecia gatunku jest zmiana srodowiska, ktora prowadzi do zmniejeszenia ilosci pokarmu. Gatunki, ktora a) albo zmienia nawyki zywieniowe, albo b)wyemigruja - przetrwaja. Nie widze najmniejszego powodu, dla ktorego hominidy, badz co badz, calkiem inteligentne, na tle innych zwierzat, by mialy lezc iles tam kilometrow i wracac potem do domu", ktory nie roznil sie od miejsca, gdzie bylo jedzeniem, no wlasnie, niczym, z wyjatkiem braku pozywienia.
Co do macierzynstwa - pewnie chodzilo o uwolnienie rak od chodzenia, zeby nosic potomstwo, ale to tez jest slaby argument, popatrz jak to rozwiazaly malpy, a przeciez nasi przodkowie byli prawdopodobnie tak samo wlochaci, jak one - mlode mogly sie trzymac bez problemu futra.
Nie ma dowodow to trzeba odrazu siac panike ze czlowiek jest super wyjatkowy ?

Chyba nie rozumiesz moich postow, bo staram sie napisac cos dokladnie odwrotnego.
Mowiac o 2 nogach to widzialem w necie zdjecie psa ktory mial amputowane przednie lapy i chodzil jak czlowiek na 2 nogach.

Ja widzialem swinie, ktora sie urodzila bez dwoch nog. Tylko - co z tego ?
Takze nie zdziwilbym sie jakby nasi przodkowie w wyniku dlugiego procesu i duzej liczby pokolen nauczyli sie chodzic na 2 nogach aby czerpac z tego korzysci osadzania sie i uspoleczniania sie.

Tylko, ze nie pojmujesz, ze ja nie stwierdzam, ze nie nauczyli bylo z tego korzysci (co do uczyc, nie uczyc, to dobrze opisal to Jakusz), tylko stwierdzam, ze nie wiemy jakie. To po pierwsze, po drugie - to raczej nie moglo byc na przestrzeni wielu pokolen, bo pomiedzy nimi bylo co ? Takie niezgrabne cos, co ani za bardzo nie chodzi na dwoch, ani za bardzo nie chodzi na czterech ? To by zostalo wyjedzone w try miga.
przypomina mi to argument kreacjonistow typu skoro pochodzimy od malp to dlaczego malpy nadal istnieja zamiast wyewoluować w nas-ludzi? czaisz ?
No nie nie czaje, bo ja stwierdzam podobienstwa ekologiczne, a ty przytaczasz stwierdzenia teori, ktora nie lezala nawet kolo nauki.

Jakusz, ja bardzo prosze, zeby w moje usta takiego shitu nie wkladac
Sucharki z Myszkami napisał(a):
Mowiac o 2 nogach to widzialem w necie zdjecie psa ktory mial amputowane przednie lapy i chodzil jak czlowiek na 2 nogach.

JA TEGO NIE NAPISALEM, to napisal armistice,
Gdy mówimy człekokształtne, nasi przodkowie, nauczyli się chodzić na dwóch nogach", nie oznacza to dosłownie nauczyli się jak pies nauczy się chodzić czasem na dwóch nogach, słoń stawać na jednej, a żyrafa na głowie, jak dobrze pójdzie. To nie w tym rzecz. Chodzi o powstanie przystosowań do chodzenia na dwóch kończynach, do tego w pozycji wyprostowanej. Ani dla psa, ani nawet dla goryla, który też potrafi chodzić na dwóch nogach, o czym przekonać można było się w jednym z zoo, nie jest to naturalny sposób poruszania się, bo absolutnie żadne przesłanki anatomiczne na to nie wskazują.

Za to z tym sie zupelnie zgadzam.
Eh. dla rozważań na poziomie znajdź różnice na obrazku to można tak powiedzieć, ale ja bym się jednak skłaniał do stwierdzenia, że nie można powiedzieć, że przodkowie naczelnych byli, uściślijmy, szympansopodobni, bo nie było jeszcze szympansów. Co to w ogóle znaczy małpopodobny"? Goryl jest małpopodobny? A szympans? Co jest wzorcem małpiości? Jak porównasz szympansa do goryla to jednak się trochę od siebie różnią.

I z tym tez, jak najbardziej.

Ale bardzo prosze jeszcze raz mnie nie laczyc z wypowiedzia o psie.
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: armistice »

[mod] pisalem dlugiego posta i mi nie zapamietalo bo jest jakies chujowe ograniczenie czasu od zalogowania do wylogowania automatycznego O
NO nic trudno nie chce mi sie pisac tego 2 raz tylko odrazu odesle do filmu discovering adri z discovery.
A to zdjecie z psem nie mialo na celu argumentowanie 2 noznosci czlowieka geniusze tylko zobrazowanie do czego zdolny jest PIES gdy ma bodziec do chodzenia na 2 lapach.
I poprosze o alternatywna nazwe od was geniusze malpopodobnych ktora okresli w taki sposob szacunkowy wyglad tej istoty itd. (wylaczajac hominida).
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Sucharki z Myszkami »

A to zdjecie z psem nie mialo na celu argumentowanie 2 noznosci czlowieka geniusze tylko zobrazowanie do czego zdolny jest PIES gdy ma bodziec do chodzenia na 2 lapach.

Tylko po jaka cholere to tu przytaczales ?
To nie jest watek o tym, co psy moga robic, jak maja bodziec.
Nie zrozumiales za bardzo poprzednich postow i teraz trudno ci sie jest wywinac z glupot, ktore palnales.
I poprosze o alternatywna nazwe od was geniusze malpopodobnych ktora okresli w taki sposob szacunkowy wyglad tej istoty itd. (wylaczajac hominida).

A niby dlaczego mielibysmy cos takiego tworzyc ?
To nie jest poprawne naukowo. Nazwa hominid jest calkowicie na miejscu. Jeszcze raz przypomne, co mowil Ockham - nie mnoz bytow ponad miare.
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: armistice »

Sucharki z Myszkami pisze:
A niby dlaczego mielibysmy cos takiego tworzyc ?
To nie jest poprawne naukowo. Nazwa hominid jest calkowicie na miejscu. Jeszcze raz przypomne, co mowil Ockham - nie mnoz bytow ponad miare.
Hominid hominid to on juz ma spionizowana postawe i ma mozliwosc chodzenia 2 noznego tj np goryle. Ty uzywasz slowa hominid jako o przodku czlowieka i innych malp- i tutaj nie znam sie- czy ten oto przodek ktorego nazywasz hominidem byl tak naprawde hominidem, czyli umial chodzic 2noznie i mial spionizowana postawe ?
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Sucharki z Myszkami »

Hominid hominid to on juz ma spionizowana postawe i ma mozliwosc chodzenia 2 noznego tj np goryle. Ty uzywasz slowa hominid jako o przodku czlowieka i innych malp- i tutaj nie znam sie- czy ten oto przodek ktorego nazywasz hominidem byl tak naprawde hominidem, czyli umial chodzic 2noznie i mial spionizowana postawe ?

Ja uzywam nazwy hominid, tak jak powinna byc uzywana, w znaczeniu pierwszych gatunkow z tej czesci drzewa rodowego, ktora prowadzi do rodzaju Homo.

Innymi slowy, kiedy sie rozdzielily drogi ewolucyjne okolo 5-6 mln lat temu nas i szympansow (zeby nie bylo niejasnosci - chodzi mi o to, ze wtedy mielismy ostatniego wspolnego przodka), to powiedzmy na lewo poszli ci, ktorzy pozniej dali malpy, na prawo ci ktorzy w ostatecznosci dali Homo sapiens miedzy innymi i ci ktorzy poszli w prawo to sa hominidy.

Zagadnienie wyprostowanej postawy to zupelnie co innego. Hominidy owszem - prawdopodobnie przyjmowaly spionizowana postawe, ale to nie jest wyznacznik tej grupy.

Po prostu nieuwaznie przeczytalem koncowke twojego postu.
Chodzi ci o to co pozostaje z przodkow czlowieka po wylaczeniu hominidow. A ja zrozumialem, ze chcesz co innego niz hominid.
Moj blad. To o czym piszesz to sa wszystkie te, ktore zamiast anthropus beda mialy w nazwie pithecus (chociazby kontrowersje czy nazwac odkrycie z Sahelu Sahelanthropus - obecnie przyjmowana nazwa, czy jak sugeruja inni, Sahelpithecus). Te pozostale to po prostu naczelne.
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Jakusz »

Sucharki z Myszkami pisze:Cytuj:
Sucharki z Myszkami napisał(a):
Mowiac o 2 nogach to widzialem w necie zdjecie psa ktory mial amputowane przednie lapy i chodzil jak czlowiek na 2 nogach.


JA TEGO NIE NAPISALEM, to napisal armistice,
Wybacz, jakiś błąd podczas cytowania mi się wkradł.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: AnnaWP »

Po pierwsze - kiedyś byliśmy przekonani, że wspólny przodek poruszał się podobnie do dzisiejszych małp, a dopiero któryś z hominidów (tak, zgadzam się z Sucharkami, nie chodzi o dwunożność, bo wtedy emu też by spełniało kryterium, a o pozostawanie w linii rozwojowej człowieka, w odróżnieniu od osobników człekokształtnych ogólnie, czyli humanoidów) wstał i przeszedł do dwunożności. Teraz wcale nie jesteśmy tego pewni. Możliwe, że nasz wspólny przodek całkiem nieźle poruszał się na dwóch nogach, a przodek pozostałych humanoidów powrócił do chodu podpartego. Odkrycie Ardi sporo namieszało w naszej koncepcji rozwoju człowieka.

Co do samej dwunożności, spotkałam się z tezą, że budowa gniazd sporo znaczyła. Spośród małp gniazda jeśli pojawiają się, to mają charakter raczej tymczasowy, nie są to trwałe struktury. Jeśli pojawiły się stałe siedliska, do których wracało się na noc, jeśli pojawiła się zależność samicy od samca - co wydarzyło się prawdopodobnie bardzo wcześnie w naszym rozwoju, to dwunożność opłacała się, bowiem ułatwiała przyniesienie pożywienia dla samicy w gnieździe. O tym pisali chyba w nagiej małpie ale nie mam pewności.

Tak naprawdę i dwunożność, i nasz wielki mózg wyprzedziły rozwój technik narzędzi oraz mowy.

BTW. Kupiłam i czytam, pomysł od początku brzmi ciekawie i sensownie. Mam nadzieję, że nie urażam Cię skrótem do Sucharków?
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Sucharki z Myszkami »

Tak naprawdę i dwunożność, i nasz wielki mózg wyprzedziły rozwój technik narzędzi oraz mowy.

Ooo, to wlasnie sugerowalem tam wczesniej przy teori o noszeniu narzedzi. Co do przynoszenia jedzenia samicy, to by tez bylo calkiem sensowne rozwiazanie.
BTW. Kupiłam i czytam, pomysł od początku brzmi ciekawie i sensownie. Mam nadzieję, że nie urażam Cię skrótem do Sucharków?

To sie ciesze ale zupelnie nie rozumiem, a) czy sie do mnie ten skrot ma odnosic b) i o co z nim chodzi
jakis ciemny jestem, oswiec mnie, prosze
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: AnnaWP »

No, nie klikam i nie pisze całość Sucharki z Myszkami, tylko piszę na szybko same Sucharki

Tak naprawdę dwunożne zachowania są obserwowane i u innych naczelnych, np. taki szympans też potrafi przejść kilka kroków bez podpierania się, pytanie - co sprawiło, że jedna grupa humanoidów lub hominidów rozwijała tę umiejętność, a inna nie.

Swoją drogą szympansy są dostosowane do chodu podpartego w sposób, którego nasze ciało nie zna, np. przez szczególną budowę nadgarstka. Wiemy już, że Ardi, pomimo typowo małpich cech budowy takiego nadgarstka nie miał. Pomimo, że mieszkał w lesie, chodził. Więc hipotezę o sawannie i podnoszeniu się ponad poziom traw możemy sobie podziergać. Póki co przekonuje mnie to noszenie przedmiotów - co do jakości przedmiotów można sobie dyskutować, przy czym nie są to hipotezy wykluczające się i całkiem dobrze wyobrażam sobie przynoszenie najpierw np. materiału do budowy, później pokarmu.
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: Sucharki z Myszkami »

No, nie klikam i nie pisze całość Sucharki z Myszkami, tylko piszę na szybko same Sucharki

A widzisz, sam sie tak zdrabniam , wiec nawet nie zwrocilem uwagi i nie zajarzylem
Tak naprawdę dwunożne zachowania są obserwowane i u innych naczelnych, np. taki szympans też potrafi przejść kilka kroków bez podpierania się, pytanie - co sprawiło, że jedna grupa humanoidów lub hominidów rozwijała tę umiejętność, a inna nie.

Nie przypomne sobie za zadne skarby nazwiska tego pana, on wlasnie wysnuwal hipoteze, ze nasi przodkowie poruszali sie na dwoch nogach, jak szympansy, tylko nie pozostawiono na nim suchej nitki, bo swoje przemyslenia poparl obserwacjami z zoo w RPA. Zarzucano mu, ze to nie sa naturalne warunki, ze szympansy sie chcialy po prostu popisac, w dodatku badal dwa - samce i samice, jednego zwyczajnego i jednego bonobo (juz nie pamietam, ktory byl ktory), w kazdym razie chodzic na dwoch nogach chodzily, jak sie je zachecilo. Tylko, jak mozna sie domyslic, bylo to bardzo nieludzkie zatem trudno bylo uwierzyc, ze cos co chodzilo w taki sposob zdolaloby wydac potomstwo. To w zasadzie taki watek, ze byl taki pan i tak powiedzial, nic glebszego z tego nie wyszlo, oprocz tego, ze dal podstawe dla tych, ktorzy wierza w wodna malpe
Swoją drogą szympansy są dostosowane do chodu podpartego w sposób, którego nasze ciało nie zna, np. przez szczególną budowę nadgarstka. Wiemy już, że Ardi, pomimo typowo małpich cech budowy takiego nadgarstka nie miał. Pomimo, że mieszkał w lesie, chodził.

Ooo, nie slyszalem tego. Mozesz polecic cos nowego w zakresie Ardi ? Swoja droga to budowa nadgarstka moze swiadczyc, ze nie byla przystosowana do knuckle-waking, czy fist-walking, a do lazenia po drzewach. Z tego co pamietam ustalono, ze Ardi chyba sie podpierala chodzac na czterech konczynach na calych dloniach (jakie to musialo byc okropne !) Jeszcze co do tego chodzenia na calych dloniach, czy na kostkach to chyba kiedys byly plany, zeby badac, a moze nawet badano, ruchy na filmi poklatkowym goryli i szympansow oraz szczerbakow (konkretnie chyba mrowkojada olbrzymiego), bo one tez przeciez laza na zgietych palcach, ale jakie wnioski z tego wyciagnieto i czy wyciagnieto jakiekolwiek, to sobie za nic nie przypomne, jakby ktos wiedzial o jakie mi chodzi badania to prosze wrzucic cos na ich temat tak dla odswiezenia pamieci
Więc hipotezę o sawannie i podnoszeniu się ponad poziom traw możemy sobie podziergać.

Znowu wszystko popsuli paleontolodzy!
Póki co przekonuje mnie to noszenie przedmiotów - co do jakości przedmiotów można sobie dyskutować, przy czym nie są to hipotezy wykluczające się i całkiem dobrze wyobrażam sobie przynoszenie najpierw np. materiału do budowy, później pokarmu.

To ja bym z kolei poszedl w zupelnie innej kolejnosci - najpierw pokarm, potem przedmioty. Ale to juz takie blahostki sa.

A wlasnie - nie poruszylismy w tak zacnym watku teorii wodnej malpy OK, wodnej mozemy wyrzucic do kosza, ale co powiecie na teorie malpy z rejonow zawilgoconych ? Taka, ktora sobie chodzila po przybrzezu zanurzona do pasa w wodzie - wyszukiwala jakies mieczaki. Brzmi sensownie, ale mysle, ze nawet jezeli to mialoby sens to za slaby impuls, zeby sie przebilo. Chyba, ze ten pokarm by stanowil naprawde znaczaca czesc pozywienia, a tak nie bylo - przynajmniej tak sadze
Kolejna teoria do kosza ? Czy moze jednak nie ? W koncu wszystkie znalezione szkielety znaleziono w okolicach dawnych bagien, sama panienka Lucy podobno utonela.

A moze po prostu mamy chora obsesje, zeby szukac przyczyny, jezeli w rzeczywistosci sie wszystko nawarstwilo, tak jak to AnnaW zaznaczyla.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Jak powstał człowiek?

Post autor: AnnaWP »

Sucharki z Myszkami pisze:
Swoją drogą szympansy są dostosowane do chodu podpartego w sposób, którego nasze ciało nie zna, np. przez szczególną budowę nadgarstka. Wiemy już, że Ardi, pomimo typowo małpich cech budowy takiego nadgarstka nie miał. Pomimo, że mieszkał w lesie, chodził.
Ooo, nie slyszalem tego. Mozesz polecic cos nowego w zakresie Ardi ?

Polecam np. archeowiesci.pl/2010/05/31/sawanna-czy-las-czyli-gdzie-zyla-ardi
Swoja droga to budowa nadgarstka moze swiadczyc, ze nie byla przystosowana do knuckle-waking, czy fist-walking, a do lazenia po drzewach.
Tak, z tego co wiem, wiodły nadrzewny tryb życia, ale ich miednica dowodzi, że poruszały się w typowo ludzki sposób i po ziemi. Jak dużo chodziły, tego nie wiemy. Jednak wiemy, że dwunożność była na pewno najpierw, przed wzrostem objętości mózgu.
Z tego co pamietam ustalono, ze Ardi chyba sie podpierala chodzac na czterech konczynach na calych dloniach (jakie to musialo byc okropne !)
A o tym ja nie słyszałam.
Więc hipotezę o sawannie i podnoszeniu się ponad poziom traw możemy sobie podziergać.
Znowu wszystko popsuli paleontolodzy!
Hmm. okazuje się, że to ostatnie jest nadal dyskutowane, jak zaczęłam grzebać. eurekalert.org/pub_releases/2010-05/jhu-ehh052710.php
nature.com/news/2010/100527/full/news.2010.267.html?s=news_rss&utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+news%2Frss%2Fnews_s17+%28NatureNews+-+Archaeology+and+anthropology%29
Ale tak, jak zawsze paleontolodzy namieszali!
Było tak pieknie, a tu ośmielili się odkryć coś i wybuchło!
Żarty żartami, ale na tym właśnie nauka polega, że dostosowuje się do coraz większej liczby znanych faktów. Nie wiem jak niektórzy z tego wyciągają wnioski, że jest przez to niegodna zaufania - to co, lepiej wybrać stanowisko i trwać przy nim wbrew nowym faktom?
Póki co przekonuje mnie to noszenie przedmiotów - co do jakości przedmiotów można sobie dyskutować, przy czym nie są to hipotezy wykluczające się i całkiem dobrze wyobrażam sobie przynoszenie najpierw np. materiału do budowy, później pokarmu.
To ja bym z kolei poszedl w zupelnie innej kolejnosci - najpierw pokarm, potem przedmioty. Ale to juz takie blahostki sa.
Bo ty mówisz o kolejności filogenetycznej, a ja o kolejności w ciągu doby
Też z dwojga hipotez wybrałabym przynoszenie pokarmu jako starsze filogenetycznie.
Kolejna teoria do kosza ? Czy moze jednak nie ? W koncu wszystkie znalezione szkielety znaleziono w okolicach dawnych bagien, sama panienka Lucy podobno utonela.

A moze po prostu mamy chora obsesje, zeby szukac przyczyny, jezeli w rzeczywistosci sie wszystko nawarstwilo, tak jak to AnnaW zaznaczyla.
Przyczyny nie są złe, tyle, że często jest ich wiele.
A co do bagien, to może to wynikać z większego prawdopodobieństwa zachowania szczątków w bagnie, niż w innych miejscach. Nie wiem, czy można wyciągać z tego wnioski.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość