aniolek pisze:jak mam go zwalczyć
Zwalczanie:
Aby uchronić się przed kołatkiem, na etapie budowy lub wymiany stolarki profilaktycznie zabezpieczamy drewno impregnatami, dobór środka (zwykle są to impregnaty zawierające syntetyczne pyretroidy w benzynie) konsultujemy ze specjalistą. Gdy stwierdzimy obecność szkodnika w meblu, możemy zwalczać go metodami domowymi, które są na pewno zdrowsze dla domowników, ale wymagają dokładności i cierpliwości. Za pomocą dużej strzykawki lekarskiej oraz igły do zastrzyków dożylnych wstrzykujemy do otworów po kropli odpowiedniego środka działającego owadobójczo, po czym natychmiast zaklejamy go szczelnie ciepłym woskiem pszczelim, kitem albo zalewamy odrobiną parafiny. Jako preparaty posłużą nam: sama terpentyna, mieszanina nafty i terpentyny (po 10 łyżeczek) z naftaliną w proszku (1 czubata łyżeczka), roztwór naftaliny w benzynie, mieszanina terpentyny i nafty w proporcji 3:1. Do terpentyny możemy włożyć na 3-4 dni niewielki przedmiot z drewna zaatakowany przez kołatki, np. rzeźbę. Powinien być całkowicie zanurzony w płynie, który wsiąka w drewno i niszczy szkodnika. Terpentynę do tego celu można używać kilkakrotnie. Niektórzy próbują ratować duże, ciężkie meble przez wstawienie ich nóżek do blaszanych puszek wypełnionych terpentyną lub którąś z podanych wyżej mieszanek. Co kilka dni uzupełniamy jej ilość. Wadą tej metody jest powolność jej działania.
Mebel z drewna surowego niepoliturowanego nacieramy codziennie od wewnątrz i z zewnątrz wysokoprocentowym octem spirytusowym. Po 4 tygodniach robimy 2-3-tygodniową przerwę, po czym - jeśli zauważymy nadal ślady obecności kołatka - zabieg powtarzamy. W tym przypadku jednak zwalczenie szkodnika okupujemy pewnym zniszczeniem mebla, który wymagać będzie renowacji: porządnego oczyszczenia z szorowaniem włącznie, polerowania bądź powleczenia politurą.
Inna metoda, stosowana dawniej z powodzeniem - zwłaszcza na wsi, polega na dokładnym wcieraniu w drewno, zwłaszcza w okolice wygryzionych otworków, soku z cebuli. Kolistymi ruchami pocieramy mebel przekrojoną na pół cebulą. Po 2 tygodniach takich codziennych zabiegów przerywamy je na 2 tygodnie i potem ponawiamy. Jeśli sprzęt jest bardzo zniszczony, kurację powtarzamy kilkakrotnie, rozciągając ją nawet na 3-4 miesiące.