Jak wam idą przygotowania maturalne?

[Sharlie]

A jakich wyników potrzebujesz, żeby się tam dostać?
Moja kuzynka chodziła do technikum plastycznego i w zeszłym roku jej coś odbiło i stwierdziła, że idzie na medycynę. Wiem, że z biolki miała 60 procent, a teraz studiuje analitykę medyczną w Luton.

[Sharlie]

Jeśli się nie dostanę do Szczecina, to zostanę rozdzielona z moim chłopakiem na X lat. W tym roku zaczął studia tam.

[antropolog95]

A jakie progi w Szczecinie?

[Sharlie]

No właśnie nie wiadomo do końca jak to będzie, bo to będzie pierwszy rok, kiedy są tylko 2 przedmioty, dlatego ciężko jest przeliczyć.

[Jannx]

A jakich wyników potrzebujesz, żeby się tam dostać?

nie wiem czy to do mnie pytanie ale po 70% chyba starczy, no ale dla tego spokoju ducha żeby na początkowych listach sie załapać to 80 nie zaszkodzi

[Sharlie]

W zeszłym roku w Szczecinie było 211.

Mam nadzieję, że szczęście dopisze nam wszystkim.

[antropolog95]

Moim zdaniem będzie się ogólnie ciężko dostać na lek czy stome, bo tak to ludzie sobie wynik matmą podwyższali, a teraz wiele uczelni idzie na samo bio i chem, no i jest jeszcze Łódź która porponuje matme i fize zamiast bio i chem

[Sharlie]

No ciężko, też bym wolała celować gdzieś, gdzie są 3 przedmioty, no ale jak wcześniej już mówiłam, Szczecin ważny dla mnie jest i nie mam wpływu na to, czego tam chcą

[tchorz]

To tak jak dla mnie Kraków, w Razie czego bedę poprawiac, ale mam nadzieję że nie bedę musiała

[Karibu]

Wy tak mądrze tutaj, a jano, hm.
że się tak zapytam jak gruszka z pietruszki, też macie takie falujące poczucie pewności siebie, jeśli rzecz jasna o maturę chodzi?:-)

raz
plucie entuzjazmem jestem królem i wogóle matura będzie moja!:-) po każdorazowym rozwiązaniu skomplikowanego zadania (się wtedy trudno nie uśmiechnąć:-) albo wysnuciu ciekawej myśli w czasie mycia zębów. I wogóle świat jest cudny.

innym razem myślisz o ranyyy, co ja tu robię po tym, gdy wykażesz skrajną łosiowatość i po raz enty popełnisz ten sam błąd albo gdy wgapiasz się w treść, która też po pewnym czasie zaczyna się na ciebie gapić i w sumie nic z tego nie wynika. Ino.świat cudny nie jest:/

i tak w cykl. Tik tak:-)
wstrętny tik tak

Ale nic. Optymizm przede wszystkim i skupienie na nauce. I pokażmy wszyscy cke, gdzie raki zimują, pisząc dobrze te matury:-)

(No. Napisałam sobie, ot:/ nie wiem po co)

[antropolog95]

Serio tak mam Zołii, jak obczajam odpowiedzi i się wszystko zgadza to świat jest piękny normalnie, a jak po raz enty mylę się w elektrolizie to mam ochotę otworzyć okno i sruu książki

[carmenna]

Też mam momenty euforii i przygnębienia, ale tez dlatego, że mam już dość siedzenia w domu! nigdy więcej!

[Karibu]

Serio tak mam Zołii, jak obczajam odpowiedzi i się wszystko zgadza to świat jest piękny normalnie, a jak po raz enty mylę się w elektrolizie to mam ochotę otworzyć okno i sruu książki

nooo:-)
ogólnie nie myślę za dużo o tym czy się uda czy nie, tylko z pasją (serio lubię te wszystkie zadania i naukę-) i regularnie urządzam mordowanie mózgu (zdroworozsądkowe rzecz jasna), efektem czego nie chce mi się potem więcej myśleć o tym, że być może będę musiała jednak tę maturę poprawiać:/
Ale gdy trafi się TO skomplikowane zadanie, kt rozwiąże poprawnie, to normalnie jestem królem na pół dnia:-)

I jak biegam. Czasem biegnę i się śmieje sama do sobie.bo wiem, że może się udać:-)
miłe uczucie (normalnie się rozmarzyłam, tfu:/)