Jak zachęcic szynszyla do powrotu do klatki???

[patrycja831]

Witam!
Niedawno zakupiłam szynszyla, wydaje mi sie że jest już w pełni oswojony ze mną (daje sie głaskać, bierze pokarm z reki itp) tylko mam problem z nakłonieniem go do powrotu do klatki po bieganiu. Z reguły biega sobie swobodnie a po jakimś czasie chowa sie np za kanapą i nie chce wyjść. Co mam robić żeby jak najmniej stresowo dla niego móc umieścić go z powrotem w klatce?
Proszę o rady.
Pozdrawiam

[Mysia]

ja poprostu gonię moją Mimi i ją łapię. nigdy nie chce wejść, chodź biega ok. 5-7 godzin dziennie. czasami sama wchodzi. i jak jest głodna)

[edyta20]

A mój szynszyl tak sie nauczył że jak słyszy szelest otwieranego pokarmu i widzi że wrzucam mu coś do klatki to natychmiast przybiega aby sprawdzić co to jest, ale też kiedy edzio jest bardzo spragniony po kilku godzinach biegania sam wskakuje do klatki aby sie napić. Trzecia możliwość to taka, że nauczyłam mojego szynszyla reagowania na słowo"pyszne". On doskonale wie, że to oznacza jakiś przysmak i sam do mnie przychodzi a wtedy go łapie i przysmak daje mu dopiero w klatce, aby nie poczuł sie oszukany

[patrycja831]

Dziękuję Wam bardzo. Będę próbować
Pozdrawiam

[tropik]

trzeba po prostu go jakoś zagonić w jakiś róg i załapać. wydaje mi się że inaczej się nie da. no chyba że sam pójdzie jak jest głodny czy chce mu się pić (tak jak pisała Mysia)