Jakie studia są dobre na chęć poprawy do matury 2012.

[_włóczykij]

Jak w temacie.
Sądzicie, że który kierunek byłby najlepszy do poprawy matury?
najlepiej kaby wypowiadały się osoby z autopsji

W tym roku pisałam maturę z chemii jak i z biologii na poziomie rozszerzonym. Ale niestety nie wyszło. Wiedziałam, że nie uda się na medycynę, ale nie wiedziałam, że aż tak fatalnie mi poszło.
Mogę mieć 120pkt. oj gdybym tyle miała, to też cieszyłabym się bardzo. Wynikło to na pewno z mojej nie wiedzy oraz ze stresu.
Biologia poszła lepiej, nie stresowałam się na niej. Ale w połowie zachciało mi się tak okropnie spać, że żałowałam że nie można ze sobą wnieść czekolady, czy tam kawy .
Najbardziej żałuję chemii, bo wiem, że chodziłam 3 lata na korki. Jednak wiadomo, że jak się ma korepetytora, to po prostu w domu już się nic nie robi, zaczęłam dopiero hmmmm. 2 miesiące przed maturą tak na poważnie. Wtedy spanie po 2-4h. i tez pewnie skutki były na maturze. Niestety. Jednak chciałabym dać sobie jeszcze szansę i w przyszłym roku pisać zarówno chemię jak i biologię R. Tylko mam ten problem, że w domu raczej zostać nie będę mogła, a ciężko mi wybrać zastępczy kierunek, gdzie będę mogła w miarę możliwości przygotowywać się z tych dwóch przedmiotów do matury. Jestem ciekawa, jaki Większość z Was wybrała zastępczy kierunek studiów.

Pozdrawiam

[patoska3]

uważam, że powinien być to kierunek, na którym, że tak powiem nie będziesz się męczyła, który będzie Cię interesował w jakimś stopniu, by zaliczenia nie sprawiały wiekszego problemu, i wted na pewno znajdzie się czas na naukę do matury

[_włóczykij]

patoska3, racja, racja, ale jaki to kierunek może być
ratownictwo medyczne?
dla wszystkiego coś trudnego

[patoska3]

ja zastanawiałam się nad chemią, biologią, ratownictwem medycznym i farmacją, punktów starczyło na farmację. gdybym jednak miała mniej pkt poszlabym właśnie na ratownictwo
jezeli masz kogos znajomego na ratownictwie to moze popytaj czy jest cieżko, czy znalazłby się bez problemu czas na naukę do matury. u mnie na przykład w pierwszym semestrze w ogole czasu nie było za to w drugim luzik.

[_włóczykij]

patoska3, wiesz, ze ile ludzi tyle opin

kolega mowil, ze ma duzo wolnego czasu, za to ktos inny, ze ma go malo.

ja myslalam nad ratownictwem i fizjoterapia. Myslisz ze sa jakies kierunki gdzie moga nawet pomoc do matury?

[ногомас]

Jakbym jeszcze raz stawał przed tym wyborem nie szedłbym na żadne studia, dlatego że jestem niezbyt systematyczną osobą i trudno mi znaleźć wolny czas na naukę do matury jednocześnie studiując.

Ale jak z systematycznością u ciebie dobrze, z organizacją również, można się zastanowić nad jakąś chemią czy biologią. Na pierwszym roku praktycznie wszędzie to samo, no na chemii nie uczą biologii. Ja byłem na tech-chem AGH ale jakbym miał jeszcze raz wybierać wolałbym pójść do pracy na 3-4 mce tak po wakacjach, po pracy nauka (praca dlatego że siedzenie non stop niczego dobrego w moim mniemaniu nie przynosi :]) a w styczniu systematycznie.

[patoska3]

malo czasu mają ci, którzy chcą mieć dobre oceny, a dużo ci ktorym wystarczy zaliczenie.
mi na farmacji przydała się anatomia i botanika, jednak w jakimś tam małym stopniu.
Koleżanka jest na analityce medycznej to mówi, że przydała się jej chemia.
jednak studia to zupelnie inna bajka i nie wiem czy materiał z jakiś innych studiów by przekladał się w dużym stopniu na to co jest ma maturze, wątpię

[godziasia]

rozumiem, że nie masz nic przeciwko nowej ustawie mówiącej o płatności za drugi kierunek? Bo musiałabyś zdaje się zapłacić za rok swoich studiów wymarzonych za ten rok spędzony na jakichś zimujących", jakie by nie były. Chyba że ja źle rozumiem ustawę.

[Wanna]

Jednak wiadomo, że jak się ma korepetytora, to po prostu w domu już się nic nie robi, zaczęłam dopiero hmmmm. 2 miesiące przed maturą tak na poważnie.

Trudno było Ci się zmobilizować przed maturą - też tak miałam. Dlatego wydaje mi się, że jeśli pójdziesz na jakieś studia, to sytuacja może się powtórzyć. Będziesz mieć nowe obowiązki, zajęcia, które będą pochłaniać czas. Jeśli nie należysz do systematycznych osób, to przemyśl pójście na kierunek zastępczy. Możesz oszczędzić wiele czasu, dzięki czemu może łatwiejsze będzie systematyczne powtarzanie materiału - nie będą Cię rozpraszały inne zajęcia.

[_włóczykij]

godziasia,

. Studenci przyjęci na studia przed dniem wejścia w Ŝycie niniejszej ustawy oraz w roku
akademickim 2011/2012:
1) studiujący bez opłat za kształcenie na więcej niŜ jednym kierunku studiów nie
wnoszą opłat, o których mowa w art. 99 ust. 1 pkt 1a ustawy, o której mowa w
art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, do końca okresu studiów
przewidzianego w programie i planie studiów

z tego wynika że jeszcze ten rocznik płacić nie będzie, gdy podejmie studia. od przyszłego roku wchodzi ustawa.

[_włóczykij]

Wanna, co racja to racja, ale boje się, że będac w domu to też mogę zrobić wszystko na ostatnią chwilę. Zresztą nie wiem sama co robić, presja wszystkich mnie dołuje. moja pierwotna wersja to było pozostanie w domu, a teraz myślę nad fizjoterapią/ratownictwem.

[godziasia]

no tak, ale w tym roku zaczynasz pierwszy kierunek, a swój drugi w przyszłym. Tak jak ja np, teraz studiuję, i jakby mi w przyszłym roku przyszło do głowy iść na inny kierunek to chyba też musiałabym płacić. Ale w sumie nie wiem, rozporządzenia rzadko kiedy są kompletnie zrozumiałe i jasne.

[Wanna]

ixigrekzet, ustawa wchodzi TERAZ. Będzie Cię obowiązywać, jeśli rozpoczniesz teraz studia i za rok je zmienisz.
Ratownictwo chyba nie jest zbyt łatwym kierunkiem, nie wiem, co z fizjoterapią, ale może okaząć się, że wybrany kierunek zastępczy będzie Cię kosztować dużo czasu. Jeśli naprawdę zależy Ci na tym, by dostać się za rok na wymarzone studia, to zostań w domu, nie patrz na innych. Warto też spojrzeć z innej strony na to - wiesz, że po roku zrezygnujesz z tych studiów, a ktoś inny może bardzo chciał się na nie dostać.