Jakie studia wybrać na rok?

[Pomponia]

Ja też jestem na chemii i nie narzekam -wręcz przeciwnie- cieszę sie bo już po tych kilku dniach nabrałam pewnego doświadczenia np. w sporządzaniu notatek z wykładów Siedząc rok w domu zwariowałabym a studiując mam i tak 2 dni wolne(tak mam ustawione ćwiczenia) mam czas na korki. I przede wszystkim chodząc do szkoły wiem że muszę się nauczyć a będąc w domu pewnie nigdy bym się nie zebrała. No ale oczywiście każdy woli co innego więc nie można uogólniać.

[biofizchem]

a ja mam dodatkowo wolny pt. więc mam 3 dni wolne mieszkam blisko uczelni wiec oszczedzam na przejazdach a takze odtleniam się, dostałam sie na wymarzony wf
to nie bedzie stracony rok bo juz poznałam cudownych ludzi zaznałam życia studenckiego nauczyłam się sama o siebie dbać i być daleko od domu za rok bedzie mi łatwiej zawsze już jestem obyta ze studiowaniem wiem jak co załatwic jak dogadać sie z paniami z dziekanatu

Ja gdybym została w domu to też bym zwariowała a teraz nawet więcej rzeczy mi się chce w wakacje jak miałam powtarzać to zawsze mi się nie chciałao i łatwo znalazłam wymówkę
pozdrawiam

[Liliaferr]

Polecenia jest godna chemia, fizyka) to zawsze się potem przyda.

[moreno]

ja też nigdzie nie poszedłem (tylko studium zaoczne żeby do wojska nie wzięli ale poziom jest bliski zera więc ok), tak jak persymona250 mam korki z bio i chem oraz dodatkowe zajęcia (języki, basen) i się uczę najgorsze jest to że nie tylko wiedza się liczy na maturze ale i szczęście. mogę umieć wszystko perfect i jeszcze ponad a i tak nie będzie punktowane jeśli nie napiszę w odpowiedniej formie itd (ale od tego są korki), no i jeszcze egzaminator życzliwy by się przydał, a nie taki co obcina za wszystko, nawet jeśli coś jest dobrze ale inaczej niż w kluczu.

[Wilson]

Mi również nie poszła matura, nie dostałem się na lekarski. Jestem na zdrowiu publicznym. Maturę poprawiam w tym roku z biologii a za rok z chemii. Na lekarski ponownie zamierzam startować za 2 lata ponieważ chcę skończyć ZP (choć nie wiem jak mi się uda pogodzić trzeci rok zp i pierwszy lekarskiego). Miałem zamiar rzucić te studia i zająć się maturą, ale to nie jest dobry pomysł bo w końcu skończę z wykształceniem średnim . Miejsca nikomu nie blokuję bo na mojej uczelni listy rezerwowych na ten kierunek się wyczerpały a i tak są jeszcze wolne miejsca .
Więc jeśli chcecie sięprzechować to polecam właśnie zdrowie publiczne. Na początku jest bardzo dużo przenajróżniejszych przedmiotów, ale szybko się kończą bo z większości jest 5h wykładów i 10h ćwiczeń. Mamy też naukę o człowieku/biologię medyczną i to się może przydać na maturę (m.in. tkanki, pasożyty, narządy, układy, komórka).

[onlyma]

Mam mały problem. Zakładam, że w tym roku na wymarzony kierunek lekarski mogę się nie dostać I szukam czegoś na rok Właściwie to zastanawiam się między chemią a biologią. I tutaj małe pytanie do studentów tych kierunków: który z nich będzie lepszy, jeśli chodzi o możliwość ponownego uczenia się do matury, czy materiał na pierwszym roku tych kierunków jest zbliżony choć trochę do tego, co na maturę potrzebne?
Za wszelką odpowiedź i radę będę bardzo wdzięczna, gdyż jestem w kropce.

[jagodzio]

Bez sensu w ogóle iść na studia w takim wypadku. Tam będziesz miała już mocno rozszerzony materiał - nie maturalny. Na chemii masz głównie mate i fizykę. Na biologii nie wiem. Lepiej zostać w domu i przyłożyć się do matury, bo jak studiujesz to ciężko znaleźć czas i na naukę i na maturę.

[Usagi_Tsukino]

Też myslałam o takim rozwiązaniugdyby coś", ale ostatecznie nie podjęłam jeszcze decyzji. Tzn. póki co zakladam, że się dostanę ] A jak nie, to wtedy będę się martwić. Z resztą rozmawiałam ostatnio z koleżanką i jej mamą, która jest nauczycielką chemii i z tego co mówiła większość z tych, którzy się nie dostali na wymarzony kierunek, a poszli na innestudia na rok nie udało im się później poprawić matury. Nie mówię, że wszyscy, ale większość. Mimo wszystko pogodzić studia i mature nie jest tak łatwo.

[a_niap]

Właściwie to zastanawiam się między chemią a biologią

Jezeli myslisz o medycynie, to popatrz tez na programy nauczania na ierwszym roku na tych kierunkach. Bo czesto jest tak, ze jak jest np: przedmiotchemia to potem zwalniaja z niej na medycynie.

który z nich będzie lepszy, jeśli chodzi o możliwość ponownego uczenia się do matury

Na chemii na pierwszym roku jest zarowno chemia jak i fizyka - fizyka nawet na bardzo wysokim poziomie. Jak beda jej dobrze uczyc, to naucza tez ogolnego fizycznego myslenia, co pozwoli dobrze napisac mature rozszerzona z fizyki.

Chemia tez sie przydaje, bo nawet jesli program jest calkiem inny to przyda sie samastycznosc z tym przedmiotem - bedzie sie potem latwiej uczyc do matury.

Ale pomijajac to wszystko to dobrze przemysl czy chcesz isc na studia na rok (niewatpliwy plus jest taki, ze bedziesz miec status studenta = zniżki na komunikacje itp) czy chcesz zostac w domu i sie uczyc do matury (wtedy znizek nie bedzie ). A i najwazniejsze - nie ulegaj presji znajomych. Czasami jest cos takiego ze WSZYSCY ida na jakies studia na rok (nawet jesli chcieli na medycyne) i powstaja myslito moze i ja pojde zeby nie bylo glupio"

[onlyma]

Heh, nie chodzi o zniżki w komunikacji i o status studenta
Nie mam innego wyjścia. Nie mogę zostać w domu, bo to będzie zmarnowany rok. Poza tym ja pochodzę z małej, ślicznej Bieszczadzkiej mieściny, więc o pracy nawet nie ma co pomyśleć, a siedzieć rok na utrzymaniu rodziców. Nie chcę już. A jeśli będę miała studia, może jakąś pracę im więcej na głowie tym bardziej się sprężam Mam o tyle dobrze, że kwaterę w Wawie już mam. ^^
Poza tym jeśli nie udałoby mi się za drugim razem, zawsze można zostać i na drugi rok. ^^ Nie no, heh, głupie gadanie. Boję się na chemii matematyki, ale z drugiej strony myślę o uniwerku, nie politechnice, więc matematyki jest chyba mniej?

[vvvvvvvv01]

Zdecydowanie polecam Medyczne Szkoły Policealne, które mają kierunku jednoroczne (np. opiekun medyczny, asystentka stomatologiczna.) i dwuletnie (technik farmacji, technik masażysta.).

[a_niap]

Poza tym jeśli nie udałoby mi się za drugim razem, zawsze można zostać i na drugi rok. ^^ Nie no, heh, głupie gadanie. Boję się na chemii matematyki, ale z drugiej strony myślę o uniwerku, nie politechnice, więc matematyki jest chyba mniej?

Jesli myslisz o Uniwerku w Warszawie (tak wnioskuje po pzeczytaniu o kwaterze:P) i tam kierunek chemia to matmy jest duzo, egzamin w sesji zimowej m.in ustny. Program z fizyki jest taki jak na kierunku fizyka (z wylaczeniem chyba jednego poddzialu tylko).
Kolezanka studiuje akurat na pierwszym roku tam, wysypia sie mniej niz ja, ogolnie wiecej sie uczy. A jest z kategorii ludzi zdolniejszych.

A inna z kolezanek studiowala rok chemie na UW, teraz jest na pierwszym roku na med we Wroclawiu i powiedziala mi ze po takim - przepraszam za wyrazenie - zapie##aniu jakie bylo na chemii to teraz juz jej nic nie jest straszne.

[ Dodano: Nie Kwi 26, 2009 09:17 ]
A na drugim roku na chemii na UW jest cos ok. 20 osob teraz (pozostali albo zrezygnowali, albo wylecieli pzrez matme/fizyke)

[onlyma]

No właśnie tego się bałam. Siostra mojej koleżanki skończyła chemię tam, mówiła że matma i fiza tam to kosmos. Czyli że lepiej się skłaniać ku biologii.? Ale z drugiej strony rezygnować z czegoś, co wydaje mi się ciekawsze ze względu na fizykę i matmę. Nie wiem jestem w kropce.