Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Zagadnienia etyczne w biologii i medycynie: antykoncepcja, aborcja, klonowanie, inżynieria genetyczna, kriogenika, biopiractwo, eutanazja, wiwisekcja, etyka ekologiczna, sztuczna inteligencja...
kerla2
Posty: 61
Rejestracja: 26 kwie 2009, o 07:14

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: kerla2 »

Chciałam jeszcze odnieść się do wypowiedzi, którą zamieścił tu lukasz471 - otóż, w tej (jak to nazywasz) masie niewyspecjalizowanych komórek jest CAŁA informacja na temat rąk, nóg, głowy i całego wyglądu ciała człowieka. Ba! W każdej jednej pojedynczej komóreczce znajduje się taka informacja. Po prostu potrzeba czasu, aby te informacje wprowadzone zostały w życie. Czy spaliłbyś wszystkie zasadzone już nasiona roślin tylko dlatego, że jeszcze nie są pięknymi kwiatami?
kerla2
Posty: 61
Rejestracja: 26 kwie 2009, o 07:14

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: kerla2 »

woicieh pisze:Chyba, że sam wykonuje aborcję i zarabia na tym grubą kasę, a takich jest coraz więcej.
Może niepotrzebnie podałam przyklad habilitacji. Chodziło mi o to, że lekarz solidnie wykształcony (nawet niewierzący!) przyzna rację temu, kto sądzi, że człowiek ma swój początek w momencie poczęcia - połączenia gamet męskiej i żeńskiej.
Awatar użytkownika
lukasz471
Posty: 882
Rejestracja: 27 kwie 2010, o 01:57

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: lukasz471 »

Chciałam jeszcze odnieść się do wypowiedzi, którą zamieścił tu lukasz471 - otóż, w tej (jak to nazywasz) masie niewyspecjalizowanych komórek jest CAŁA informacja na temat rąk, nóg, głowy i całego wyglądu ciała człowieka. Ba! W każdej jednej pojedynczej komóreczce znajduje się taka informacja. Po prostu potrzeba czasu, aby te informacje wprowadzone zostały w życie. Czy spaliłbyś wszystkie zasadzone już nasiona roślin tylko dlatego, że jeszcze nie są pięknymi kwiatami?
Nie popuść. Każdy uczniak to wie. Możemy cofnąć się jeszcze bardziej wstecz i uważać że stosowanie środków antykoncepcyjnych też zabija dzieci, które mogłoby powstać podczas zapłodnienia. Ale zasadnicze pytanie jest kiedy to dziecko powstaje. Niektórzy twierdzą, że w momencie zapłodnienia a ja twierdzę, że powstaje wtedy gdy powstaje, czyli istnieje. Nie wiem który to tydzień, ale to nie ma znaczenia. Tego problemu nie da się rozwiązać i po co o tym filozofować. Każdy będzie miał swoje zdanie.
kerla2
Posty: 61
Rejestracja: 26 kwie 2009, o 07:14

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: kerla2 »

lukasz471 pisze:Możemy cofnąć się jeszcze bardziej wstecz i uważać że stosowanie środków antykoncepcyjnych też zabija dzieci, które mogłoby powstać podczas zapłodnienia.
Niektóre środki antykoncepcyjne, tzw. wczesnoporonne są metodą aborcji, więc owszem - niektóre środki antykoncepcyjne zabijają dzieci. Sama w sobie antykoncepcja również nie jest niczym dobrym - rzekłabym nawet - złym, ponieważ zakłada uprzedmiotowienie człowieka jako obiekt działania seksualnego bez otwarcia na nowe życie, na które akt małżeński (!) powinien być z całą stanowczością otwarty. Ale to już temat na odrębną dyskusję.
lukasz471 pisze: Tego problemu nie da się rozwiązać i po co o tym filozofować. Każdy będzie miał swoje zdanie.
Możesz wobec tego bez wahania opuścić tę dyskusję - ten wątek założony był dla ludzi, którzy właśnie chcą na ten temat rozmawiać, a jeśli Tobie to przeszkadza - no cóż, Twój problem. Płakać nikt nie będzie.
lukasz471 pisze: Nie popuść.

Śmiem twierdzić, że pomimo różnicy poglądów dorośli ludzie powinni umieć zachować kulturę wypowiedzi. To zdanie zdecydowanie się do niej nie stosuje, więc stanowczo proszę - jeśli masz zamiar odnosić się jeszcze w jakiś sposób do moich wypowiedzi, to sprawdź dwa razy - żebyś nie napisał czegoś za dużo. Ja szanuję Ciebie i oczekuję tego samego.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: Padre Morf »

Chodziło mi o to, że lekarz solidnie wykształcony (nawet niewierzący!) przyzna rację temu, kto sądzi, że człowiek ma swój początek w momencie poczęcia - połączenia gamet męskiej i żeńskiej.

to jest akurat tylko i wyłącznie Twoje zdanie. Jedni profesorowie (z habilitacją jakby nie było) potwierdzają to zdanie, inni nie. Dlatego nie jest to tylko kwestia medyczna, ale też etyczna i filozoficzna. W takich przypadkach wchodzi tez w grę światopogląd.
Sama w sobie antykoncepcja również nie jest niczym dobrym - rzekłabym nawet - złym, ponieważ zakłada uprzedmiotowienie człowieka jako obiekt działania seksualnego bez otwarcia na nowe życie, na które akt małżeński (!) powinien być z całą stanowczością otwarty. Ale to już temat na odrębną dyskusję.

Mówiąc krótko jak uprawiają seks bez ślubu to mogą się zabezpieczać
Możesz wobec tego bez wahania opuścić tę dyskusję - ten wątek założony był dla ludzi, którzy właśnie chcą na ten temat rozmawiać, a jeśli Tobie to przeszkadza - no cóż, Twój problem. Płakać nikt nie będzie.

|Forum jest otwarte dla wszystkich, którzy chcą się wypowiedzieć w danym temacie i mają do tego prawo (o ile ich wypowiedzi nie łamią prawa i regulaminu forum).
Wypraszanie kogoś jest po prostu brakiem szacunku dla rozmówcy.
Awatar użytkownika
malgosi35
Posty: 3706
Rejestracja: 13 lut 2007, o 13:01

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: malgosi35 »

Sama w sobie antykoncepcja również nie jest niczym dobrym - rzekłabym nawet - złym, ponieważ zakłada uprzedmiotowienie człowieka jako obiekt działania seksualnego bez otwarcia na nowe życie, na które akt małżeński (!) powinien być z całą stanowczością otwarty. Ale to już temat na odrębną dyskusję.
Wyboldowane sformułowanie wymyślił ktoś kto nigdy nie kochał.

Jeśli ktoś jest obiektem działania seksualnego to nie ma to nic wspólnego z miłością tylko zwierzęcą potrzebą rozładowania. Wtedy antykoncepcja jest wręcz niezbędna.
Lobo
Posty: 90
Rejestracja: 2 cze 2010, o 10:25

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: Lobo »

Widzę, ze pomimo obecności kompetentnych osób w liczbie niespotykanej na innych forach dyskusja przerodziła się w odwieczne starcie moherowych beretów z kinder-ateistami, przykro.
kerla2
Posty: 61
Rejestracja: 26 kwie 2009, o 07:14

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: kerla2 »

Padre Morf pisze:Mówiąc krótko jak uprawiają seks bez ślubu to mogą się zabezpieczać
Nie najszczęśliwszy dobór słów z mojej strony. Chciałam zwrócić uwagę na to, że akt seksualny powinien być podejmowany TYLKO I WYŁĄCZNIE przez małżonków. Jeśli współżycie podejmowane jest poza sakramentem małżeństwa, a do tego stosowana jest antykoncepcja przewinienie jest podwójne. Jednak tak, jak napisałam, jest to już zupełnie odrębny temat, na który zresztą możemy podyskutować
Padre Morf pisze:|Forum jest otwarte dla wszystkich, którzy chcą się wypowiedzieć w danym temacie i mają do tego prawo (o ile ich wypowiedzi nie łamią prawa i regulaminu forum).
Wypraszanie kogoś jest po prostu brakiem szacunku dla rozmówcy.
Napisałam tak TYLKO I WYŁĄCZNIE dlatego, że lukasz471 napisał, że Tego problemu nie da się rozwiązać i po co o tym filozofować. Każdy będzie miał swoje zdanie". Wobec tego zaproponowałam, żeby opuścił wątek, jeżeli uważa, że marnuje przez to czas, energię, a może i nerwy. Nie uważam, żeby było to znaką braku szacunku dla niego, ale jeśli ktokolwiek odniósł takie wrażenie, to bardzo przepraszam. Internet często uniemożliwia/utrudnia przekazanie intencji.
Padre Morf pisze:NPR to skrót od Naturalne Planowanie Rodziny - mówiąc krótko naturalne metody regulowania poczęć.

Napro to zupelnie inna rzecz.
Masz rację. Wynik chęci napisania czegoś za szybko - o jednym pisałam, o drugim już myślałam.
malgosi35 pisze:Wyboldowane sformułowanie wymyślił ktoś kto nigdy nie kochał.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale czy to znaczy, że seks przedmałżeński jest wg Ciebie okazaniem miłości?
Lobo pisze:Widzę, ze pomimo obecności kompetentnych osób w liczbie niespotykanej na innych forach dyskusja przerodziła się w odwieczne starcie moherowych beretów z kinder-ateistami, przykro.
Wobec tego zapraszam do dyskusji
kerla2
Posty: 61
Rejestracja: 26 kwie 2009, o 07:14

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: kerla2 »

kerla2 pisze:
Padre Morf pisze:Mówiąc krótko jak uprawiają seks bez ślubu to mogą się zabezpieczać
Nie najszczęśliwszy dobór słów z mojej strony. Chciałam zwrócić uwagę na to, że akt seksualny powinien być podejmowany TYLKO I WYŁĄCZNIE przez małżonków. Jeśli współżycie podejmowane jest poza sakramentem małżeństwa, a do tego stosowana jest antykoncepcja przewinienie jest podwójne. Jednak tak, jak napisałam, jest to już zupełnie odrębny temat, na który zresztą możemy podyskutować
Padre Morf pisze:|Forum jest otwarte dla wszystkich, którzy chcą się wypowiedzieć w danym temacie i mają do tego prawo (o ile ich wypowiedzi nie łamią prawa i regulaminu forum).
Wypraszanie kogoś jest po prostu brakiem szacunku dla rozmówcy.
Napisałam tak TYLKO I WYŁĄCZNIE dlatego, że lukasz471 napisał, że Tego problemu nie da się rozwiązać i po co o tym filozofować. Każdy będzie miał swoje zdanie". Wobec tego zaproponowałam, żeby opuścił wątek, jeżeli uważa, że marnuje przez to czas, energię, a może i nerwy. Nie uważam, żeby było to znaką braku szacunku dla niego, ale jeśli ktokolwiek odniósł takie wrażenie, to bardzo przepraszam. Internet często uniemożliwia/utrudnia przekazanie intencji.
Padre Morf pisze:NPR to skrót od Naturalne Planowanie Rodziny - mówiąc krótko naturalne metody regulowania poczęć.

Napro to zupelnie inna rzecz.
Masz rację. Wynik chęci napisania czegoś za szybko - o jednym pisałam, o drugim już myślałam.
malgosi35 pisze:Wyboldowane sformułowanie wymyślił ktoś kto nigdy nie kochał.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale czy to znaczy, że seks przedmałżeński jest wg Ciebie okazaniem miłości?
Lobo pisze:Widzę, ze pomimo obecności kompetentnych osób w liczbie niespotykanej na innych forach dyskusja przerodziła się w odwieczne starcie moherowych beretów z kinder-ateistami, przykro.
Wobec tego zapraszam do dyskusji
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: Padre Morf »

Chciałam zwrócić uwagę na to, że akt seksualny powinien być podejmowany TYLKO I WYŁĄCZNIE przez małżonków.

To, że akt seksualny jest podejmowany przez małżonków nie oznacza automatycznie, że jest to coś dobrego. Trudno szukać dobra w sytuacji gdy mąż gwałci żonę.

Jest jeszcze coś takiego jak moralny przedmiot czynu - inaczej podchodzi się do pigułki antykoncepcyjnej branej w celu regulacji poczęć, a inaczej jeśli jest ona lekiem np. na endometriozę (gdzie chwilowa niepłodność jest efektem ubocznym).
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale czy to znaczy, że seks przedmałżeński jest wg Ciebie okazaniem miłości?

Między innymi do tego służy seks. To, że seks odbywa się poza małżeństwem nie oznacza automatycznie, że nie jest on okazaniem miłości.
Podobnie stosunek seksualny w małżeństwie nie zawsze jest tej miłości okazaniem.
muscle_car
Posty: 23
Rejestracja: 3 wrz 2010, o 13:54

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: muscle_car »

"To, że akt seksualny jest podejmowany przez małżonków nie oznacza automatycznie, że jest to coś dobrego. Trudno szukać dobra w sytuacji gdy mąż gwałci żonę."

Istotnie muszę się zgodzić z ty, że nie ma miłości wtedy kiedy mąż gwałci żonę. Przyczyną mogą być dewiacje seksualne, brak wstrzemięźliwości, alkohol, narkotyki. Można by rzec, że związek taki nie jest normalny. Dalej jeżeli ktoś z miłości czeka na tą drugą osobę do ślubu (zarówno kobieta i mężczyzna) to nie ma możliwości żeby takie zachowania miały miejsce (jeżeli są to muszą być tak małe że aż nie widoczne przypadki) ze względu na prawidłowy rozwój sfery seksualnej. Nie prawdą jest, że wierność jednej partnerce powoduje, że szuka się innej. Dowód, ktoś by nie czekał do ślubu. Tak więc sytuacja gdy mąż gwałci żonę nie jest sytuacją normalną i przyczyn tego trzeba by się doszukiwać indywidualnie w psychice każdej osoby.


"Między innymi do tego służy seks. To, że seks odbywa się poza małżeństwem nie oznacza automatycznie, że nie jest on okazaniem miłości.
Podobnie stosunek seksualny w małżeństwie nie zawsze jest tej miłości okazaniem."

Seks poza małżeństwem jest okazaniem braku szacunku bo jak byś kochał to byś poczekał/ła do ślubu. Jeżeli jesteście zgrani w sferze życia, to seks jest tylko miłym dodatkiem po ślubie. Jeżeli ktoś używa antykoncepcji to prawdą jest, że potrzebuje wyżyć się seksualnie (dotyczy to oby płci) i takie uczucie jak miłość będzie zachwiane z biegiem czasu ze względu braku zobowiązań wobec drugiej osoby jak również możliwość nadużywania swojej seksualnośći. Seks bez zobowiązań (czytaj antykoncepcja, prezerwatywy) jest jak uśpiony rak prędzej czy później da o sobie znać w postaci skrzywień seksualnych. Dowodem na to mogą być komentarze mężczyzn/kobiet w związkach na temat innych typu ale laska itp. Dowodzi to brak szacunku do osoby którą się kocha jak również początki możliwych dalszych działań jak zdrada.

Podsumowując małżeństwo jest dowodem miłości. Wstrzemięźliwość jest potężną bronią przeciw zdradzie, gwałtom itp. Antykoncepcja jest przejawem egoizmu i morderstwa nienarodzonych dzieci.

Jeżeli jest człowiek wstrzemięźliwy, który szuka prawdziwej miłości poczeka. Z owocu tej miłości wyjdzie inny człowiek (dziecko). W takim związku nie będzie zdrady, antykoncepcji, aborcji, pseudo miłości, dewiacji seksualnych, innych zboczeń czy przemocy seksualnej.
Awatar użytkownika
lukasz471
Posty: 882
Rejestracja: 27 kwie 2010, o 01:57

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: lukasz471 »

Podsumowując małżeństwo jest dowodem miłości. Wstrzemięźliwość jest potężną bronią przeciw zdradzie, gwałtom itp. Antykoncepcja jest przejawem egoizmu i morderstwa nienarodzonych dzieci.
Jakbym słyszał głos pokroju Ojca Prowadzącego Nie ma to jak generalizować na temat seksu. Pozdrawiam i żegnam.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Kiedy zarodek jest człowiekiem?

Post autor: Padre Morf »

Jeżeli ktoś używa antykoncepcji to prawdą jest, że potrzebuje wyżyć się seksualnie (dotyczy to oby płci) i takie uczucie jak miłość będzie zachwiane z biegiem czasu ze względu braku zobowiązań wobec drugiej osoby jak również możliwość nadużywania swojej seksualnośći. Seks bez zobowiązań (czytaj antykoncepcja, prezerwatywy) jest jak uśpiony rak prędzej czy później da o sobie znać w postaci skrzywień seksualnych. Dowodem na to mogą być komentarze mężczyzn/kobiet w związkach na temat innych typu ale laska itp. Dowodzi to brak szacunku do osoby którą się kocha jak również początki możliwych dalszych działań jak zdrada.

To jest mówiąc krótko jeden wielki stereotyp ]
To o skrzywieniach seksualnych to kuriozum wręcz, w dodatku krzywdzące wobec bardzo wielu osób żyjących normalne bez ślubu.
To, że czyjś światopogląd nie dopuszcza seksu przedmałżeńskiego nie oznacza, że trzeba do niego dorabiać dziwaczną i fałszywą niestety ideologię.
Nie ma to jak generalizować na temat seksu.

Łukasz napisać można wszystko, bo pisze się bardzo łatwo
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości