Kursy przygotowawcze

[a_niap]

Jesli nauczyciel jest zły w szkole tzn zle uczy to tak samo jest na korepetycjach nie ma takiej zaleznosci

Tu się mylisz W mojej szkole było wiele takich przypadków ze nauczyciele na lekcjach sieobijali a na korkach robili wszystko żeby ucznia czegoś nauczyć i nagle sie okazywało jak to oni fajnie uczą

[misiaqd]

wniosek? najlepiej uczyc sie samemu:D
ja w tym roku będe jeździć do Poznania na kursy przygotowawcze i dojdą do tego korki z chemii. Nikt za Ciebie nic nie zrobi, chcesz medycyny? zapracuj na nią!

[riczi89]

wiadomo, że nawet najlepszy nauczyciel nie nauczy się za ciebie
korki mają też tę zaletę, że jeden dział możesz robić wolniej, bo np czegoś nie rozumiesz i potrzebujesz trochę więcej czasu. natomiast na działach, które masz już opanowane i wystarczy tylko powtórka możesz przyspieszyć. czyli ten podział czasowy jest indywidualny. nie wiem jak to jest na takim kursie, bo nigdy na nim nie byłam, ale wątpię czy można tak modyfikować, bo jak ktoś wyżej napisał, masz określony termin i musisz skończyć. chociaż to z drugiej strony też zaleta dla każdego coś innego po prostu

[BENEDYKT]

Ja zapisałem się na kurs Medicusa w Warszawie. Od znajomych słyszałem wiele opini, ale jednoznacznie wskazywali kurs jako najlepszy sposób na przygotowanie się do matury. Wykładowcy są jednocześnie osobami sprawdzającymi matury z danej dziedziny więc wiedzą co sprawia maturzystom najwięcej problemów. Są jedynie

minusy:
- cena (1800-2040 zł - chodzi tu o chętnych na kierunki lekarski i lekarsko-stomatologiczny)
- zajęcia odbywające się w soboty od 11.00 do 17.20 (dość długo 6 godzin)

plusy:

- obszerny materiał teoretyczny który dostajemy do domu
- mnóstwo ćwiczeń do wykonywania w parach lub grupach
- doskonale zaplanowana powtórka całego materiału z uzupełnieniem wiedzy do poziomu roszerzonego
- wykładowcami są nauczyciele akademicy z tytułami profesora z danej dziedziny
- prowadzenie uczniów autorskim programem powtórek
- grupy nie przekraczające 20 osób ale najczęściej są to grupy 12 osobowe

A co do ćwiczenia w domu to polecają książki wyd. Medyk. Dwu tomy zbioru zadań z każdego przedmiotu maturalnego

[misiaqd]

zgadzam się z Benedyktem w takim kursie są same plusy, nie licząc tego, ze jak czegoś nie rozumiesz i jak powiedziała Riczi89 chcesz coś dwa razy przerobić to na to nie ma czasu, ale jak się dobrze przygotowujesz z zajęcia na zajęcia to jest naprawdę super!

[BENEDYKT]

Tak. A, żeby niewyjść na jakiegoś intelektualnego czarnego barana przykładasz się do zapowiadanego na następne zajęcia materiału i umiesz więcej. Jest dodatkowa motywacja. Słyszałem, że dużo pomagają skrypty które dostaje się od wykładowców

[klejnotka]

Omg teraz wiem jak wielką kasę wydali moi znajomi na te kursy przygotowawcze. przepłacili:P żaden z nich na studia medyczne się nie dostał, a cwaniakowali najbardziej]

[riczi89]

heh bo to że pójdziesz na kurs nie gwarantuje, że sie dostaniesz moja koleżanka też się nie dostała a uczestniczyła.

[BENEDYKT]

Zgadzam się, kurs jest tylko pomocą w nauce, naprowadzeniem na właściwy tor. A to jak udzielone nam wskazówki wykorzystamy to już nasza sprawa. Bo z samego chodzenia na kurs nic nie wynika, trzeba do tego jeszcze trochę naszej inicjatywy i pracy w domu.

Może na to forum zagląda ktoś, kto zapisał się ma kurs medicusa do warszawy (ten który rozpoczyna się 25 października br.) jeśli tak to niech napiszę na gg albo przez wiadomość prywatną trzeba się poznać trochę, szczególnie gdy trafimy do jednej grupy.

[undo]

ja sie zapisałam w Poznaniu mam nadzieję że rodzice mi do niego do płacą miłam sie uczyć przez wakacje troche zrobilam czytalam lektury z polskiego zeby miec wiecej czasu na biologie i chemii bo moj polonista jest troszeczke nienormalny i nie rozumie ze biolchem potrzebuje minimum aby zdac

[veg999]

Chodził ktoś z was może na Medicusa we Wrocławiu i może się podzielić wrażeniami? Cały czas się zastanawiam czy się zapisać czy indywidualnie pracować z nauczycielem.

[lung]

Nie chodzilem. Znam tylko opinie paru osob: jesli nie umiesz materialu i pojdziesz na te kursy - to nic ci nie dadza, bo bedziesz za bardzo do tylu, jesli umiesz material (lub jestes blisko opanowania go) - tez ci nic nie nie dadza, bo juz ci beda zwyczajnie niepotrzebnie. Takze lepiej wydac kase na cos innego, moje zdanie.

[shifu]

chodziłam na Medicusa do Wrocławia w tamtym roku, to prawda- jest to świetny kurs przypominający i uzupełniający, ale trzeba mieć opanowane co najmniej podstawy, poza tym bardzo miła atmosfera i sympatyczni wykładowcy. Zdecydowałam się na kurs, bo pochodzę z małej miejscowości i raczej ciężko ze znalezieniem dobrego korepetytora.