Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
onlyma pisze:Więc i mi się rozjaśniło trochę. A to oznacza, że jednak czeka mnie rozszerzona fizyka chyba.ltstrach
Po co ta panika , tzn. trochę rozumiem bo sama się bałam jak to będzie, a okazało się, że wcale nie jest tak trudno jak się wydaje (bynajmniej takie mam wrażenie, ale to się zweryfikuje niedługo), czego życzę i przyszłorocznym maturzystom
Wiesz, z fizyki czuję się w miarę pewnie, ale rozumuję dość nietypowo, bo jeśli podstawową napiszę w miarę dobrze, co jestem w stanie zrobić, to mogę dostać się np. do Warszawy, gdzie też bym bardzo chciała. Ale z drugiej może być tak wysoki próg, że się nie dostanę i automatycznie będę mogła wybrać tylko uczelnie gdzie fizyki nie trzeba. Sama nie wiem co mam zrobić. A na ten wojskowy to bardzo bym chciała, bo mi się od zawsze marzy mundur
Jeżeli nie masz zamiaru składać tam gdzie chcą fizykę rozszerzoną to zdawaj podstawę po prostu W innym wypadku musisz zrobić inaczej. Masz jeszcze trochę czasu na zastanowienie ja na zdawanie fizyki (w ogóle) zdecydowałam się w 3 klasie, przy czym w grę wchodziło tylko rozszerzenie.
heh, moja sytuacje była dosc podobna, przez całą drugą klase liceum chciałem skladac tylko do Poznania, bo tam nie chcieli fizy. Natomiast w 3 klasie diamentralnie zmienilem swoje postanowienia i zdecydowalem sie na fizyke rozszerzona i powiem Ci nie żałuje, ze sie na to zdecydowale. Fakt kosztowalo mnie to troche czasu (chodzilem na korki i nauczycielka zaczela mnie meczyc duzo bardziej jak sie dowiedziala, ze zdaje, swoja droga byla naszą wychowawczynia), ale uwazam, ze sie oplacalo, zawsze warto zaryzykowac raz sie zyje. Mi np wszyscy odradzali, ale w koncu doszlo do tego ze w calej szkole tylko ja pisalem fizyke rozszerzona i jestem z tego dumny
ooooj ja też nie żałuję i nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, ale chyba będę dziękować psorowi od fizyki, że mnie namówił do zdawania korki też miałam i wiadomo trochę czasu to zajęło No tak ryzyk-fizyk
Ja też chcę zdawać fizykę rozszerzoną, ale nie wiem, czy mam szansę zdać. Byliście dobrzy z fizyki? Ja niby mam 4, ale nie wiem czy to starczy na chociaż 60%.
zielony666 pisze:Ja niby mam 4, ale nie wiem czy to starczy na chociaż 60%.
Oj, nie patrz na ocenę, bo ona szczerze mowiac nie odzwierciedla stanu wiedzy. Przyloz sie w 3. klasie, bo naprawde warto. Nic nie tracisz, a tylko zyskasz. Wbrew pozorom w klasa maturalna to wystarczająco duzo czasu by sie przylozyc, nadrobic cos, nauczyc czegos, przecwiczyc, etc. Próbuj!
na pewno wystarcy, ja do klasy 3 nie znalem wzoru na predkosc, bo nikt tego odemnie nie wymagal. W koncu zaczelem sie uczyc, troche mi sie to nawet spodobalo i poszedlem na mature. Liczylem na 5-30% zeby tylko miec jakies dodatkowe pkt, liczylem bardziej na biol-chem. Ale skonczyloo sie na tym ze mialem z rozszerzenia 69% Wiec nie jest tak tragicznie (bylem w klasie o profilu bio-mat, wiec moze mialem troche latwiej, ale fizyka na poziomie liecum nie jest taka straszna)
Nie jest straszna, ale wiem, że jak mi to ktoś mówił przed maturą to mu nie wierzyłam Na oceny nie ma co patrzeć,a trzecia klasa wystarczy tylko należy się poważnie tym zająć i modlić się żeby CKE nie szalało (uważam, że nie będzie bo jednak większość ludzi boi się i ucieka od fizyki, więc należy ich przekonać-hehe tak mówiłam sobie cały rok i sie udało )
heh. ja z fiz nie byłam najlepszai poszłam na korki. cały czas nie wierzyłam że stac mnie na dobry wynik. Ale powoli, powoli krok po kroczku było lepiej. Moge powiedziec że moja pierwsza próbna matura z OPeronu(co w grudniu była jkaoś)- napisałm na 27% załamka, druga co była póżniej z CKE na 65% a teraz ostatczna to licze na 76-82 % wiec jestem strasznie zadowolona bo nie wierzyłam nigdy w taki wynik. Więc jak ktoś przyłoży sie maksymalnie w klasie 3 to stac go na napisanie super matury.
Heh dzięki scarlett89 damy radę. Teraz mam na głowie biologię i chemię, ale na fizykę też się pewnie znajdzie trochę czasu. A wiesz u mnie w szkole jest coś takiego, że w 3 klasie masz tylko przedmioty, które zdajesz, inne się kończą w drugiej klasie. Więc czasu będzie sporo. Pozdro.