Matura 2010 - CHEMIA

Przygotowanie do matury z chemii, rozwiązywanie zadań, pomoc w zrozumieniu reakcji chemicznych, arkusze maturalne z chemii
klakiereq
Posty: 348
Rejestracja: 12 maja 2009, o 15:21

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: klakiereq »

Najlepiej utrwalac od razu na zadaniach. Czytacz teorie, robisz 30 zadan i w miare pamietasz
Awatar użytkownika
Halius
Posty: 332
Rejestracja: 12 lut 2008, o 15:02

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: Halius »

Ja osobiście uczyłem się z zeszytów, miałem w domu podręczniki operonu ale tylko kilka razy zajrzałem. Do tego koniecznie zbiory Witowskiego
Awatar użytkownika
alove
Posty: 71
Rejestracja: 28 cze 2009, o 18:07

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: alove »

ja również decyduję się na rozszerzoną chemię (przynajmniej na dzień dzisiejszy ) w szkole mamy beznadziejną nauczycielkę, która chyba z ledwością zdała maturę i przebrnęła przez studia (twierdziła np., że nie istnieje coś takiego jak promieniowanie X ] ) kompletnie nie umie przebrnąć przez materiał z rozszerzenia i czuję, że póki co stoję na niepewnym gruncie, ale postanowiłam wziąć się za siebie i spróbować, nic nie tracę -) tak więc korki/ew. indeksy+wkład własny+wspólna nauka z koleżanką i będzie okej powtórki do matmy na pewno pomogą nam w obliczeniach w chemii, więc też jakoś się to ułoży no i jeszcze ta silna motywacja na forum póki co nic nie powtarzam, zostały mi 2 tyg pracy, później 2 tyg wakacji i egzamin na prawko, więc na naukę zaczynam od września
Awatar użytkownika
wereb
Posty: 17
Rejestracja: 9 mar 2009, o 22:23

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: wereb »

Glukoza pisze: zastanawia mnie fakt czy da się wszystkiego nauczyć do matury? Tzn. mieć wszystko opanowane? Co Wy o tym myślicie?
jeśli mowa o maturze z chemii, to oczywiście, że się da, i wcale nie wymaga to dużego wysiłku, jeśli się lubi tę chemię
alove pisze:ja również decyduję się na rozszerzoną chemię (przynajmniej na dzień dzisiejszy ) w szkole mamy beznadziejną nauczycielkę, która chyba z ledwością zdała maturę i przebrnęła przez studia (twierdziła np., że nie istnieje coś takiego jak promieniowanie X ] ) kompletnie nie umie przebrnąć przez materiał z rozszerzenia [.]
skąd ja to znam.
Sam chodziłem do liceum o dość średnim poziomie, chemia rozszerzona była tylko w 1-szej klasie (bardzo wymagająca nauczycielka), potem zmiana nauczyciela i chemia praktycznie jak na poziomie podstawowym, albo nawet i niżej. Więc na początku klasy maturalnej chemię miałem opanowaną raczej kiepsko (niektóre tematy średnio). Zapisałem sie na kurs przygotowawczy prowadzony przez jedną z uczelni, do świetnego wykładowcy z ogromnym doświadczeniem na karku, no i te kilkanaście zajęć wystarczyło abym opanował wymagany program. Do tego w ramach ćwiczeń pomagałem innym na forum w rozwiązywaniu ich zadań (ale nie odwalałem za nikogo roboty, tylko tłumaczyłem jak takie zadania robić), bo jak mówi mój trener:"ucząc kogoś, sami uczymy się dwa razy więcej A to była przyjemna robota, bo i mogłem sie przy tym zrelaksować, zagłębić się w treść zadania rozpisując sposób jego rozwiązania krok po kroku, to jeszcze ludzie się cieszyli, że pomagam im w ich pracy domowej . Sam ponadto żadnych zadań nie rozwiązywałem, do zbioru zajrzałem dopiero 1 maja, bo jeszcze z kilkoma tematami miałem problem, a jednego działu w ogóle nie rozumiałem, więc chciałem poćwiczyć. No i to mi zupełnie wystarczyło, ale jak mówi mój trener: każdy musi znaleźć odpowiedni dla siebie sposób trenowania (czy jakoś tak ). Na mature szedłem z pewnością zdobycia około 95%, a jak zobaczyłem arkusz to byłem naprawdę zaskoczony, zadania jeszcze prostsze niż z lat ubiegłych, wszystko takie sprawdzające podstawy, po trochu z każdego działu. Obecnie jestem w stanie napisać każdą maturę z chemii na około 100% (w tym wielka zasługa kursu), jednakże moi znajomi, którzy chodzili na ten sam kurs, już takich spektakularnych sukcesów nie odnieśli. Może nie znaleźli sposobu na siebie, a może to ja jestem po prostu taki dobry. Nie wiem, mówią, że inteligenty ze mnie człowiek.
Prawda jest taka, że każdy musi znaleźć ten właśnie odpowiedni dla niego sposób nauki, mnie na przykład dużo daje słuchanie wykładowcy i patrzenie jak on rozwiązuje zadania, a potem przeanalizowanie notatek. Co dobre dla jednego, może wcale nie być dobre dla drugiego.

[ Dodano: |2 Sie 2009|, o 22:16 ]
Czasami naprawdę zastanawiam się po co jest ta cała szkoła, skoro program z trzech lat można opanować w kilkanaście tygodni dobrze prowadzonych zajęć. Chyba tylko po to, aby nauczyć ludzi wczesnego wstawania i regularnego przychodzenia do niej. Dobrze, że akurat z tego zrezygnowałem.

PS. ale sie rozpisałem

POWODZENIA DLA PRZYSZŁOROCZNYCH MATURZYSTÓW!
David
Posty: 903
Rejestracja: 17 mar 2008, o 22:15

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: David »

Będe poprawiał z Wami maturę w 2010, nie dostałem się na lek i myślę jeszcze raz spróbować .

Na maturze miałem z chemii 85%. Wiem, że stać mnie na więcej.
lykorz
Fois

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: Fois »

David pisze:Będe poprawiał z Wami maturę w 2010, nie dostałem się na lek i myślę jeszcze raz spróbować
Dokładnie tak jak ja A gdzie chcesz na lek?
Chemia poszła mi najlepiej i właściwie to naprawdę dobrze, ale teŻ uwaŻam, Że mnie stać na więcej, tzn na 100
karo465
Posty: 26
Rejestracja: 21 lip 2009, o 22:29

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: karo465 »

ja podchdoze do rozsz.
w sumie mam przyejmny podrecznik z zadaniami, wiec go pilnie studiuje zobaczymy, jak to bedzie
Mandarynka
Posty: 357
Rejestracja: 23 cze 2009, o 13:33

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: Mandarynka »

Ja zdecydowalam się zdawać chemię w czerwcu, a zamierzam zacząć się uczyć jej we wrześniu. Na razie zgłębiam biologie:)
David
Posty: 903
Rejestracja: 17 mar 2008, o 22:15

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: David »

Fois pisze:David napisał/a:
Będe poprawiał z Wami maturę w 2010, nie dostałem się na lek i myślę jeszcze raz spróbować

Dokładnie tak jak ja A gdzie chcesz na lek?
Chemia poszła mi najlepiej i właściwie to naprawdę dobrze, ale też uważam, że mnie stać na więcej, tzn na 100
Najbardziej chcę do Zabrza lub Lublina. Chemię w odróżnieniu od biologii da się łatwiej napisać na dobrym poziomie.
Mandarynka pisze:Ja zdecydowalam się zdawać chemię w czerwcu, a zamierzam zacząć się uczyć jej we wrześniu. Na razie zgłębiam biologie:)
Jeśli mógłbym coś zasegurować- rób odwrotnie. Zobaczysz, że chemię dużo trudniej się zapomina niż biologię. Tak naprawdę czas na powtórkę z bio jest tuż przed maturą. Narazie tłucz same zadania, bo one wiedzy wielkiej nie wymagają.
lykorz
Mandarynka
Posty: 357
Rejestracja: 23 cze 2009, o 13:33

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: Mandarynka »

David pisze:
Mandarynka pisze:Ja zdecydowalam się zdawać chemię w czerwcu, a zamierzam zacząć się uczyć jej we wrześniu. Na razie zgłębiam biologie:)
Jeśli mógłbym coś zasegurować- rób odwrotnie. Zobaczysz, że chemię dużo trudniej się zapomina niż biologię. Tak naprawdę czas na powtórkę z bio jest tuż przed maturą. Narazie tłucz same zadania, bo one wiedzy wielkiej nie wymagają.
Najpierw to muszę posiąść jakąkolwiek podstawową wiedzę, bo jestem na pozomie kompletnego zera
ola1991
Posty: 30
Rejestracja: 28 gru 2008, o 20:58

re

Post autor: ola1991 »

karo465, a można wiedzieć jaki to podręcznik?

pozdrawiam Wszystkich
Awatar użytkownika
Molcia
Posty: 560
Rejestracja: 26 sty 2008, o 21:38

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: Molcia »

No ja również planuję zdawać chemię R. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie, bo narazie jesteśmy gdzieś w szkole na krzemie bodajże (mamy Rożki), a mamy duże zaległości z 1 klasy (te hybrydyzacje, powłoki i ogólnie wiązania i budowę pierwiastków). Na szczęście mamy już chyba większość tych obliczeń zrobionych. Pozostaje uzupełnić braki i pierwiastki, a potem jeszcze organiczna. Nie wiem jak to ogarniemy.

Gdzieś znalazłam stary jak świat zbiór Pazdry i ostatnio jakiś zbiór Kulmana z ch. ogólnej i inne takie po ciotce ze studiów biologicznych ( chyba z 6 grubych chemii org, nieorg, analitycznych i innych nie wiem, czy mi się to przyda, zwłaszcza, że to sprzed lat 20-25.)

No i w ogóle fajnie, że ktoś założył taki temat.

PS. A ja się ogólnie bardzo ciężko zbieram do nauki w te wakacje.

PS 2:) Chyba właśnie kupiłam witowskiego
zagubiona90
Posty: 652
Rejestracja: 3 lip 2009, o 10:07

Re: Matura 2010 - CHEMIA

Post autor: zagubiona90 »

PS. A ja się ogólnie bardzo ciężko zbieram do nauki w te wakacje.
Chyba jak każdy:(ale trzeba się zmobilizować bo można wiele zyskać/osiągnąć.
Molcia pisze:PS 2:) Chyba właśnie kupiłam witowskiego
Jeśli to jest Witowski to radziłabym Ci robić zadanka głównie z tego zbiorku:)jest naprawdę fajnie zrobiony i zadania w nim zawarte są takie jak maturalne:). Fakt jest ich bardzo dużo bo około 2tysięcy ale przerobienie wszystkich/większości to gwarancja dobrze zdanej matury(przynajmniej moim zdaniemD)

Pozdrawiam:)
Zablokowany
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości