MATURA Z BIOLOGII

[Astacus]

Popieram w 100 % waszą ambicję, gdyby was zebrać w jedną klasę to normalnie miód dla nauczyciela wykładającego, że taka świetna młodzież. Cieszę się, że są ludzie, którym nauka potrafi sprawiać przyjemność, sam mam już zamówioną pozycjęMedycyna sądowa i do końca wakacji będzie przeczytana. ^^

[Nitka]

Wydaje mi się, że ten szpan nie miał brzmieć jak taki typowy szpan, tylko raczej błyskotliwość, ale nauczyciel pewnie chciał przemówić językiem młodzieży ] no i nauka w wakacje to też nie taka typowa nauka, raczej rozgrzewka ) a no i za medycynę sądową kciuki trzymam, jeśli Cię to interesuje to zapewne zdążysz )

[emma]

Witajcie wszyscy
Widzę, że trafiłam na ciekawy temat:) To mój pierwszy post na tym forum:) Ja również popieram tych, którzy uczą się na wakacjach. Sama zaczęłam się uczyć biologii tydzień temu:) Mam do Was kochani pytanie Czy wystarcza Wam uczenie się z samych podręczników (oprócz rozwiązywania arkuszy) czy też dokupujecie jakieś repetytoria:)
Wybaczcie za zawiły tekst:)

[persil1991]

Wydaje mi się, że ten szpan nie miał brzmieć jak taki typowy szpan, tylko raczej błyskotliwość, ale nauczyciel pewnie chciał przemówić językiem młodzieży ]

Też mi się tak wydaje, bo stwierdzenieszpanować kalkulatorami to, jakby wziąć dosłowne znaczenie słowa szpanować, nie jest zbyt trafne. Poza tym to nauczyciel chemii, więc zapewne chodziło o wiedzę chemiczna. A wiedza chemiczna to przede wszystkim rozwiązywanie reakcji, zadań itp. No ale niestety nie zapytałbym się tego człowieka, bo zapewne siedziałbym nadal w pierwszej klasie.

Czytanie pozytecznej lektury jest wskazane w wolnych chwilach - jest to zdecydowanie lepsze od bezmyslnego ogladania telewizji, etc. Ale jestem pewna, ze czesc z Was wakacje probuje wykorzystac jako czas intensywnej nauki w obawie, ze nie zdazy albo nie wystarczająco bedzie umial.

Wierz mi na słowo (bo innego dowodu nie potrafię dostarczyć), że ja należę do grupy pierwszej. Inaczej by mnie do psychiatry zapisali jako nałogowca naukowego. Ale jak widać, jeszcze nie jest ze mną aż tak źle.

[Maartitkaa]

A właśnie Persil1991 miałam sie zapytać, nie myślałes o tym, żeby sie przepisać do klasy biol- chem? ja strasznie żałuję, ze tego nie zrobiłam przed 2.klasa, bo teraz w 3. bedę spała na tych wszytkich nudnych zajeciach, czyli na polskim historii na WOSie:D

Ejjj no ja wlansie planuje planuję tą"rozgrzewkę ale cos mi nie wychodzi, niby czytam niby nie. i sama nie wiem co z tego wyjdzie:D


Ale ogolnie- WSPIERAMY SIĘ!:d

pozdrwiam**

[scarlett89]

ja strasznie żałuję, ze tego nie zrobiłam przed 2.klasa, bo teraz w 3. bedę spała na tych wszytkich nudnych zajeciach, czyli na polskim historii na WOSie:D

Usiądź sobie na lekcji gdzieś w tylnej lawce, wyciagaj sobie jakies zbiory zadan, podreczniki z maturalnych przedmiotow (tylko zeby nauczyciel nie widzial:P) i czytaj sobie, rozwiązuj, zapisuj, notuj - jednym slowem, wykorzystuj czas z tych nudnych lekcji:) Ja tak robilam na tych wszystkich przedsiebiorczosciach, historiach itp. i wyszlam na tym przyzwoicie:)

Wierz mi na słowo (bo innego dowodu nie potrafię dostarczyć), że ja należę do grupy pierwszej.

Wierzę, wierzę:)

czy też dokupujecie jakieś repetytoria:)

Ja korzystalam od czasu do czasu z takiego czerwonego repetytorium Ewy Gutowskiej (nie pamietam dokladnie nazwiska) i Operonu (niektore tematy w najnowszych wydaniu mają poszerzone i poprawione).

[persil1991]

A właśnie Persil1991 miałam sie zapytać, nie myślałes o tym, żeby sie przepisać do klasy biol- chem? ja strasznie żałuję, ze tego nie zrobiłam przed 2.klasa, bo teraz w 3. bedę spała na tych wszytkich nudnych zajeciach, czyli na polskim historii na WOSie:D

Maartitkaa, pisałem już odpowiedź na to pytanie w temacieKandydaci, matura 09", ale skopiuję tamtą odpowiedź. Oto ona:


Niestety nie bardzo.

Po pierwsze: w mojej szkole nie można (wielu tak już chciało o czym mówiła pani Dyktator na spotkaniu z rodzicami).
Po drugie: za fajne koleżanki i za fajni koledzy (ogółem super klasa) i najlepsi belfrzy.
Po trzecie: biol-chem jest u nas z rozszerzonym angielskim, a ja nie dam rady zmoim ang. Za dużo czasu traciłbym na korki.

Jedynym rozwiązaniem w tej sprawie byłaby inna szkoła. Do swojej mam 300m, pięć minut spacerkiem. Do jakiejkolwiek innej - co najmniej godzina na drogę w jedną stronę. Te dwie godziny, które traciłbym codziennie mogę lepiej teraz wykorzystać ucząc się samemu.

[Maartitkaa]

Usiądź sobie na lekcji gdzieś w tylnej lawce, wyciagaj sobie jakies zbiory zadan

tak wlasie mam zamiar robić<lol

Niestety nie bardzo.

acha, no tak, to faktycznie nie da radyD w sumie, co nas nie zabije to nas wzmocni!

[gabrysia91]

a jakie przedmioty trzeba zdać na farmację? i jak wygląd punktacja?

[persil1991]

a jakie przedmioty trzeba zdać na farmację?

Musisz wejść sobie na stronę internetową uczelni na jakiej Tobie zależy, tam będzie pisać. Np. w Poznaniu wymagają biologię i chemię na rozszerzeniu.

i jak wygląd punktacja?

Na to jest osobny temat
(Matura i egzaminy na uczelnie - forum maturzystów i kandydatów na studia Farmacja)

[gabrysia91]

ok, ale skąd mam uzbierać te 150 parę punktów, skoro za biologię i chemię jest w sumie 120 maxymalnie !

[Korczaszko]

bo pkt z matury są przeliczane na % (czyli 60pkt=100%), a uczelnie różnie traktują te procenty (są jakieś mnożniki itd), na farmacji akurat 1%=1pkt (i tak jest na każdej medycznej, poza tymna każdej wołają bio+che na rozszerzeniu)

[gabrysia91]

a to już teraz wszystko jasne:))dzięki wielkie:))