Maturzyści 2017

[Taebir]

Ale Wam zazdroszczę tej rozszerzonej matematyki. Jak już wspominałem, moja jest podstawowa i na poziomie dosyć średnim. xd Już praktycznie połowa wakacji, niedługo do szkoły!
Ja w sumie cały czas rozmyślam co wybrać. Myślę, że jak będę miał wystarczająco punktów to pójdę na lek/lek-dent, a jak nie to farmacja i będę zadowolony tak samo, a nawet bardziej może. Ale póki co, wakacje trwają, także!

[thedomiist]

Ja mam matematyke rozszerzoną i świetną nauczycielke także o to sie akurat nie martwie

[Anaelis77]

Mój cel to głównie lekarski, więc stawiam poprzeczkę wysoko. Pewnie będę próbowała z samą biologią i chemią, dodatkowo matma podstawowa to wtedy jeszcze w grę wchodzi Wrocław. Chyba że się porwę na rozszerzenie z fizyki to wtedy kierunek Warszawa, ale nie wiem czy warto, słyszałam dużo negatywnych komentarzy na temat WUMu. Ale jeszcze mam trochę czasu

Taebir, do szkoły jeszcze daleko : D Z jednej strony już tam chcę, ale z drugiej przyszłe dwa lata mnie przerażają i chcę to odwlec jak najdalej.

A tak poruszając troszeczkę inny temat ^^ Jak u was w klasie wygląda stosunek dziewczyn do chłopców? Czy ród męski, podobnie jak u mnie, jest na wymarciu? 23 dziewczyny na 3 chłopców, a w przyszłym roku może dwóch, why?

[Bel]

Ja też zdaję maturę razem z wami rozszerzam biologię, chemię i język polski. W pierwszej klasie nie wyszliśmy poza podstawę, ale chodziłam na rok zerowy z chemii w moim liceum, na którym na początku powtarzaliśmy materiał z gimnazjum (trochę pozapominałam więc się przydało), a po powtórce zaczęliśmy rozszerzenie, np. przerobiliśmy mnóstwo zadanek z moli.

Książki już posiadam, uzbierało się ich 47 , a jeszcze chcę dokupić sobie podręczniki Operonowskie do biologii (używamy Nowej Ery) i arkusze NE z serii Teraz matura", bo nauczycielki korzystają z nich u mnie w szkole. Korepetycje również planuję od klasy 2, z obu przedmiotów

Ja mam w klasie same dziewczyny xd ustalenie czegoś klasowo to koszmar, bo prawie każda chce co innego:x

[thedomiist]

U mnie chłopców też jest maleńko, niestety ale ogólnie klasa bardzo zgrana i ambitna
Jeśli chodzi o książki to też już część uzbierałam, sama nie wiem co jeszcze kupić, które pozycje faktycznie są przydatne
Btw, ile godzin chemii i biologii macie mieć w drugiej klasie?

[Anaelis77]

Ja z książek mam podręczniki z Nowej Ery, z biologii komplet Bukały i zbiór Maturalnie że zdasz, z chemii Witowski i Pazdro. Narazie mi wystarczy, nie chcę już niczego dokupować. Ewentualnie jakieś repetytorium w 3 klasie jak najwięcej arkuszy maturalnych i mam nadzieje że dam radę. Ale to się okaże dopiero

Co do rozkładu godzin to u mnie to wygląda tak: 5 biologii, 5 chemii, 4 fizyki

[Anaelis77]

Ja mam w klasie same dziewczyny xd ustalenie czegoś klasowo to koszmar, bo prawie każda chce co innego:x

Och, skąd ja to znam.

[Bel]

5 biologii, 5 chemii

ja też

[sulfogwajakol]

Ja również po 5 biologii i chemii. W pierwszej klasie to biologii i chemii łącznie miałam 5

[Taebir]

W pierwszej klasie to łącznie miałem 2 godziny biologii i chemii. XD
U mnie jest aż 6 chłopaków i 22 dziewczyny, więc całkiem nieźle. Liczę, że w drugiej klasie będziemy mieć jednak 6 godzin biologii jak ma obecna druga (no trzecia) i 5 godzin chemii. Pod koniec sierpnia powinien już być plan na dzienniku internetowym.
Ogólnie to mają nam zmienić nauczycieli od biologii i chemii bo ci z którymi mieliśmy uczą niby podstawę i pod koniec roku była mega afera o to i nie tylko, było śmiesznie. Jak nam nie zmienią, to ja nie wiem jak zdzierżę 5-6 godzin biologii z tą panią. Chemia może by jeszcze uszła, ale biologia. Jezu.

[muffinka]

Również zdaję maturę w 2017:) Jestem na biol-chem-macie i jak na razie z chemii i trochę z matematyki zaczęliśmy rozszerzenie. Planuję ze wszystkich wiodących przedmiotów pisać rozszerzenie, ale czy wytrwam w tym postanowieniu, to się zobaczy.

O ile Ci nie zabraknie chęci, dasz radę. Powodzenia! Pewnie też celujesz w lek na jakiejś uczelni 3-przedmiotowej?

Tak, taki mam zamiar.

[sulfogwajakol]

W pierwszej klasie to łącznie miałem 2 godziny biologii i chemii. XD

Bo tak w większości szkołach jest i powinno być. Moja szkoła jest po prostu pokręcona

Chemia może by jeszcze uszła, ale biologia. Jezu.

U mnie tak samo. Ja natomiast na zmianę nauczyciela na drugą klasę nie mam co liczyć. Dopiero w trzeciej, nah.

[thedomiist]

Ja z tego co wiem mam mieć tylko 4 godziny biologii i 4 godziny chemii.