Maturzyści 2017

[Anaelis77]

Nie mam łaciny ani przedmiotów uzupełniających. Za to mam fizykęlt/3

[thedomiist]

Ja mam dwa przedmioty uzupełniające astronomię i język medyczny ( czyli łacina w sumie D).

[Taebir]

Ja mam łacinę i 6 angielskich w tygodniu.

[Greena]

Witam wszystkich
Bardzo cieszę się, że powstał ten wątek. Pół roku temu sama założyłam podobny, lecz został on dołączony do trolltematu
Również będę zdawać maturę w 2017 roku i jestem w biol-chemie. Nie mam jeszcze konkretnych planów odnośnie przyszłości, jednak uważam, że psychiatria to coś, w czym mogę się odnaleźć, dlatego staram się iść w tym kierunku. Nie mam na oku konkretnej uczelni, będę po prostu starać się dostać tam, gdzie najbliżej.
Na maturze mam zamiar zdawać poza przedmiotami podstawowymi biologię i chemię, trzeci fakultet mam z niemieckiego, ale to tylko dlatego, że musiałam coś wybrać, by mieć pełny wymiar godzin. Tym sposobem mam łącznie z kółkami 6 biologii, 6 chemii tygodniowo (+5 niemieckich).
Do tej pory jestem bardzo zadowolona z chemii, mimo iż trochę się jej obawiałam. Jeśli chodzi o biologię sytuacja jest odwrotna. Nauczycielka dyktuje podręcznik do zeszytów, a lekcje polegają na czytaniu tematów w książce.

[Divv]

Hej, łączę się z Wami maturzyści 2017
Nie wiem jak Wy, ale ja już nawet nie czuję, że zaledwie 26 dni temu skończyły się wakacje. Wszystkiego jest tak dużo.nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Macie jakieś metody na przyjemne przyswajanie wiedzy z biologii? Uczycie się bardziej na pamięć czy tak, aby dobrze rozumieć dane zagadnienie? Osobiście mam z tym nielada problem. Nienawidzę się uczyć z książek, musze mieć notatki, których de facto zrobienie zajmuje mi tyle czasu, że nie wyrabiam się już z tym, aby je chociaż raz przeczytać, bo już trzeba lecieć z kolejnym przedmiotem.

Z autopsji powiem Wam, że jeśli nigdy nie mieliście dobrej odproności to szczepcie się na grypę i bierzcie jakieś rutinoskorbiny. Ja właśnie po tygodniu nieobecności w szkole mam ogrom do nadrabiania. Zwłaszcza z biologii. Sorka od tego przedmiotu jest także wychowawczynią klasy. Mamy więc 6 biologii tygodniowo + godzinę wychowawczą (zaraz zaraz, jaka godzina) także no, 7 biologii _: Ledwo był sprawdzian z jednego działu, a tu już kolejny się szykuje, aghr.
Także teges, życzę wszystkim przyjemnego weekendu z książkami.

[Greena]

Divv, moja metoda to żadna metoda. Po prostu trzeba uczyć się systematycznie z lekcji na lekcję i nie robić sobie zaległości. Uczę się tematów powtarzając sobie go na głos, a potem wykorzystuję wiedzę w praktyce przechodząc do zadań. Myślę, że to dobry sposób, takie zadania pokazują nam istotne elementy, na które nie zwróciliśmy wcześniej uwagi.


Jak stoicie z materiałem? My z biologią jesteśmy na jądrze komórkowym, a z chemii na wiązaniach chemicznych.

Z jakich książek korzystacie w szkole? My ciągniemy Biologię na czasie NE i Fundamenty Pazdry z chemii.

[Anaelis77]

Divv, ja również preferuję robienie i naukę z notatek, i wiem, że to może pochłaniać mnóstwo czasu. Ale od tego roku staram się znaleźć inny sposób. Biologii uczę się czytając podręcznik (Nowa Era) i odpowiedni rozdział z Bukały, starając się zrozumieć dany temat. Następnie przeglądam zeszyt i dopisuję sobie do notatek ze szkoły informacje, które uważam za ważne, a nie zostały zapisane na lekcji. Uczę się tego, co w zeszycie, starając opowiedzieć to swoimi słowami. Nieraz rysuję sobie rysunki, które pomagają mi wyobrazić sobie jakiś proces. Potem rozwiązuję zadania z Bukały. Jak do tej pory jestem zadowolona z rezultatów.

Greena, z materiałem stoję identycznie jak Ty: jądro i wiązania Z książek to biologia - Nowa Era, chemia - Nowa Era i Witowski

[Divv]

My jesteśmy z biologii na temacie Składniki cytoplazmy otoczone dwiema błonami". Natomiast z chemii aktualnie skupiamy się na promieniotwórczości sztucznej.
Jeśli chodzi o książki to podręczniki Nowej Ery (w przypadku chemii jeszcze zbiór zadań, a z biologii karty pracy).
Anaelis, w Twojej szkole Witowski wymagany jest przez nauczyciela do lekcji, czy na zasadzie osoba, która jest zainteresowana rozszerzoną maturą z chemii powinna sobie kupić"?

Co jest Waszą największą motywacją do nauki?

[thedomiist]

Ja z biologii również jądro komórkowe, a z chemii kończymy dział Budowa atomu". Nie spodziewałam się aż takiej ilości nauki, ale daje rade, chodzę spać o 21

[Greena]

To widzę, że wszyscy mniej więcej stoją tak samo z materiałem. Ufff, to mi ulżyło

thedomiist, zgodzę się, ogrom nauki jest zwłaszcza z biologii. W środę mam kartkówkę z dwóch pierwszych działów bez późniejszej możliwości poprawy, a za półtora tygodnia sprawdzian z trzech pierwszych działów (metodyka badań biologicznych, chemiczne podstawy życia i komórka). Ale co to dla nas

Divv, moją motywacją jest psychiatria.
A jak jest z wami?

[85llola]

weterynaria na Royal Veterinary College w Londynie

w każdym razie, weterynaria

[85llola]

My jutro mamy pk z II działu z biologii i kartkówkę z promieniotworczości z chemii. Z chemii czuję się przygotowana, gorzej z biologii, bo przez chorobę mam spore zaległości. No nic, kawa czeka i zarywam delikatnie noc

[thedomiist]

Greena ja za dwa tygodnie tez mam sprawdzian z tych trzech działów z biologii a myślałam ze tylko u nas tak jest