Medycyna a wybór liceum

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Incendio
Posty: 75
Rejestracja: 24 lut 2013, o 12:29

[Link] Medycyna a wybór liceum

Post autor: Incendio »

Założyłam kilka miesięcy temu podobny wątek, bo jestem w takiej samej sytuacji - jak-du-o-zale-y-od-liceum-vt54405.htm , poczytaj sobie odpowiedzi. Ja osobiście przez te wszystkie opinie, najpierw byłam nastawiona na liceum w moim rodzinnym miasteczku i kucie, kucie, kucie on my own. Biologia to jeszcze luz, bo jej naprawdę można się nauczyć samemu, kując i z naszym cudownym forum.biolog, które wiele pomaga. ALE - co z chemią? W tej szkole chemii bym miała 1 godzinę tygodniowo z nauczycielką, która chemii po prostu tłumaczyć nie umie. (Wiem, bo mam z nią teraz biologię i chemię, a to jedyna nauczycielka tutaj). W lepszej szkole w dużym mieście, są laboratoria, doświadczenia, ogólnie zajęcia praktyczne. Nie wydaje mi się, aby nauczenie się chemii z samej teorii i korków było możliwe. (chyba że ktoś jest totalnym geniuszem) . Nie wiem jaki jest poziom w Twojej miejscowej szkole, bo w mojej jest denny, dlatego ostatnio myślę bardziej nad wyprowadzką z domu. Szczególnie, że prawdopodobnie będę miała takową możliwość i wcale nie musiałabym mieszkać w internacie. Jak coś to pisz do mnie, może razem coś wymyślimy. Pozdrawiam
tchorz
Posty: 1120
Rejestracja: 12 paź 2009, o 17:53

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: tchorz »

Jeśli chcesz się nauczyć chemi to technikum chemiczne.
A jesli chcesz zdać porzadnie maturę z chemii to samodzielne rozwiazywanie zadań. Jest to jak najbardziej możkliwe bez doświadczeń i korków.
A z laboratoriami i zajeciami praktycznymi to uwazaj, bo czesto na dniach otwartych są super pokazy, światne laboratoria.tylko potem nikt tego nie uzywa.
Ja mam teraz w 3 klasie 6 biologi i 3 chemie tygodniowo. Chemii po prostu jest i tak mniej
Awatar użytkownika
Trzcina
Posty: 190
Rejestracja: 29 sty 2014, o 19:22

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Trzcina »

Chemii jak najbardziej da się nauczyć samodzielnie. Mój brat skończył chemię w drugiej klasie, bo był w mat-fizie. Nauczyciel był co prawda dobry, ale to jednak podstawa i materiału zbyt wiele nie było. Brat samodzielnie zapoznał się z materiałem z rozszerzenia, nie uczył się nawet dużo (twierdzi, że nic się nie uczył cwaniaczek ) i miał 70%. Geniuszem nie jest.
Róbcie zadania, a nie będzie źle.
Cassiopeiae
Posty: 12
Rejestracja: 23 lut 2014, o 15:50

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Cassiopeiae »

Nie, no w tym moim liceum biologia jest na wysokim poziomie, bo nauczycielka jest bardzo wymagająca, a na rozszerzeniu biol-chem mam 4 chemie, także nie jest źle i z opowieści znajomych są doświadczenia
Awatar użytkownika
Incendio
Posty: 75
Rejestracja: 24 lut 2013, o 12:29

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Incendio »

No to ja nie wiem nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz. Masz dobre liceum na miejscu, z wysokim poziomem, nie utrudniaj sobie życia swojego i rodziców. U mnie w liceum prawdopodobnie nie miałabym szans na pójście na biol-chem (chyba nie będzie takiego profilu, bo nie ma osób), więc moje wątpliwości są zrozumiałe. Ale jeśli Ty masz fajne, dobre liceum na poziomie, to idź tam i po prostu ewentualnie kuj sama, jak będzie taka potrzeba.
Cassiopeiae
Posty: 12
Rejestracja: 23 lut 2014, o 15:50

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Cassiopeiae »

Właśnie boję się, że ja będę się starała, dawała z siebie wszystko, a moja klasa będzie sobie naukę po prostu olewała. W lepszym liceum taka sytuacja nie miałaby miejsca. Ale, z drugiej strony, chciałabym ambitnej klasy i rywalizacji, a potem okazałoby się, że nie wytrzymuję psychicznie, bo nauczyciele wymagają, ciągły wyścig szczurów i doba okazuje się za krótka na przyswojenie całego materiału.
W miejscowym liceum mogłabym wrzucić na luz (oczywiście jeżeli chodzi o niepotrzebne mi przedmioty), mogłabym zrobić sobie dzień wolnego, a w najlepszym liceum musiałabym wracać, najprawdopodobniej do internatu, i kuć ze wszystkiego do rana, bo to elitarna szkoła.
Już byłam zdecydowana na to mniejsze liceum, ale wszyscy mi mówią, że te lepsze to zapewniona przyszłość.
ymk
Posty: 69
Rejestracja: 10 lut 2014, o 00:37

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: ymk »

To nie jest problem przenieść się. Zależy wszystko od tego jaki rodzaj motywacji u Ciebie przeważa. Zastanów się, czy pochwały ze strony otoczenia i sukcesy wpływają pozytywnie na Twój szkolny performens czy może nie mają zbyt dużego znaczenia?
Awatar użytkownika
Trzcina
Posty: 190
Rejestracja: 29 sty 2014, o 19:22

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Trzcina »

Cassiopeiae pisze:Właśnie boję się, że ja będę się starała, dawała z siebie wszystko, a moja klasa będzie sobie naukę po prostu olewała.
I co z tego? Chcesz ambitną klasę tylko po to, żeby cie mobilizowała? Jeśli nie chcesz wyścigu szczurów, a to jest jedynym powodem, to naprawdę nie ma sensu. Poproś znajomych, rodzinę, żeby cię pilnowali i zachęcali do nauki. Ja chodzę do mat-angu, przez lata nic się nie uczyłam i faktycznie, ciężko zmusić się teraz do samodzielnej pracy, ale zaczynam robić coraz więcej i wizja dostania się na medycynę daje mi sporego kopa. Dla przykładu biologia. Żeby zdać dobrze maturę nie potrzebujesz trzech lat ostrego kucia - dwa pierwsze wykorzystujesz na zapoznanie się z tematyką, zrozumienie jej - super byłoby gdybyś samodzielnie zainteresowała się jakimś tematem, poczytała coś na własną rękę spoza materiału, dla siebie. Prawdziwą naukę najlepiej zostawić na ostatni rok - naprawdę nie ma co się męczyć przez trzy lata, bo ten wyścig ci się znudzi, a na samym końcu będziesz już zmęczona całym tym materiałem. Podejdź do tego spokojnie, nie rób wszystkiego za wszelką cenę. Czasem zdarza się, że osoba, która olewa wszystko zdaje lepiej niż ta, która przesadza ze swoim podejściem

Ja mam bardzo wymagającą nauczycielkę z matematyki - wszyscy robią dziennie po kilkanaście zadań, uczą się do sprawdzianów z dwutygodniowym wyprzedzeniem, a mnie to demotywuje. Mam coraz mniejszą ochotę do pracy, powiedziałabym nawet, że boję się tego przedmiotu. Na sprawdzianach mamy absurdalne zadania, o wiele trudniejsze od tych maturalnych - normą jest 15 jedynek na 30 osób, dwója to odpowiednik czwórki lub piątki w poprzednich szkołach. I tak jak w podstawówce był to mój ulubiony przedmiot, tak teraz mam już zwyczajnie dość, rzygam tym i odrzuca mnie sama myśl o analizie matematycznej na politechnice. Mam nadzieję, że moja przygoda z matmą skończy się na świetnie zdanej maturze - mimo to podziwiam tę naukę i wiem, że gdyby mój przedmiot w szkole wyglądał inaczej, to z własnej chęci robiłabym o wiele więcej, chciałabym się dalej rozwijać w tym kierunku. Jak widzisz każdego co innego mobilizuje - jednych bat, a innych marchewka.
Awatar użytkownika
Smile_Forever
Posty: 1239
Rejestracja: 17 sty 2013, o 18:41

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Smile_Forever »

Cassiopeiae, tak naprawdę wszystko zależy od osób, na jakie trafisz i od Ciebie . W elitarnych szkołach niekoniecznie trzeba się aż tak dużo uczyć. Sama stanęłam przed dylematem wyboru liceum, zdecydowałam się na V LO w Krakowie, zamiast liceum, które miałam na miejscu. I jestem z tej decyzji bardzo zadowolona - trafiłam na świetną klasę, w której nie odczuwało się żadnej rywalizacji, wręcz dużo sobie nawzajem pomagaliśmy, nauczycieli też mieliśmy naprawdę fajnych, z przedmiotów niekierunkowych nie trzeba było prawie nic robić, żeby zaliczyć (nawiasem mówiąc - na wysokie oceny ). Nie każda klasa i nie każdy zestaw nauczycieli jednak zawsze będzie wszystkim odpowiadał, tutaj dużo zależy od szczęścia Nie mniej jednak - elitarna szkoła nie oznacza trzech lat wyjętych z życiorysu, często wysokie wyniki szkoła taka zawdzięcza temu, że pozwala uczniom na rozwijanie ich umiejętności i wiadomości z przedmiotów, które ich interesują, zamiast wymagać nie wiadomo ile ze wszystkiego po trochu .
Cassiopeiae
Posty: 12
Rejestracja: 23 lut 2014, o 15:50

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Cassiopeiae »

Trzcina, mam to samo co Ty, tylko że z polskim. Od zawsze uwielbiałam ten przedmiot i cieszyłam się idąc na lekcje, ale w trzeciej klasie gimnazjum zmienili mi nauczyciela na chyba najbardziej wymagającego z całej szkoły. Bierze tematy, których nie ma w podstawie programowej od kilku ładnych lat, im lepsza jesteś, tym więcej od Ciebie wymaga i już mnie to męczy i wkurza, bo te lekcje stały się dla mnie torturą i nawet w domu jak trzeba się uczyć polskiego, to odkładam zawsze na potem, bo po prostu mnie zniechęcił. Od chemii też mam wymagającą nauczycielkę, ale ona jest inna, bo jeżeli coś dobrze wychodzi to pochwali i te piątki, które stawia są naprawdę wypracowane i jestem z nich taka dumna Boję się trochę iść do tego elitarnego liceum ze względu na biologię, bo uczę się jej praktycznie sama. Nauczyciel na lekcji niewiele daje od siebie i mam wrażenie, że mogłabym odstawać od klasy poziomem i czułabym się źle. Nie czuję się pewnie z moją wiedzą, mimo tego, że rozwiązuję różne testy i większość odpowiedzi okazuje się poprawna. W miejscowym liceum jest szansa nadrobienia, a boję się, że jak pójdę do najlepszego liceum i będę otoczona samymi geniuszami i olimpijczykami, to trochę się zdołuję i nie dorównam poziomem ze wszystkiego
tchorz
Posty: 1120
Rejestracja: 12 paź 2009, o 17:53

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: tchorz »

Cassiopeiae pisze:mam wrażenie, że mogłabym odstawać od klasy poziomem i czułabym się źle. Nie czuję się pewnie z moją wiedzą, mimo tego, że rozwiązuję różne testy i większość odpowiedzi okazuje się poprawna. W miejscowym liceum jest szansa nadrobienia, a boję się, że jak pójdę do najlepszego liceum i będę otoczona samymi geniuszami i olimpijczykami, to trochę się zdołuję i nie dorównam poziomem ze wszystkiego
Dorównać, ze wszystkigo? Chyba przeszczep mózgu od jakiegoś super geniusza.
Mnie interesowały tylko 3-4 przedmioty i jesli w klasie był wysoki poziom to tym lepiej. Jakbym miała dostosować sie do wszystkich geniuszy to chyba musiałabym umieć wszystko, od perfekcyjnej jazdy na nartach przez spiew, taniec i granie na instrumentach, oczywiście perfekcyjna znajomość kilku języków, sportów walki, o prozaicznej wiedzy z kilku przedmiotów na poziomie olimpijskim nie wspomnę
Mam jedną osobę w klasie, która ma średnią powyżej 5. Z niczego nie jest szczególnie dobra, ale ze średniej wyjątkowa Kolega ma zwykle pod 50% nieobecności bo ciagle gdzies jakies zawody.
KAZDY jest inny i jest fajnie
czytowazne
Posty: 266
Rejestracja: 10 lip 2012, o 20:20

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: czytowazne »

Wydaje mi sie ze troche za bardzo wszystko przeżywasz, to tylko liceum, masz tam przyjemnie spędzić czas z przyjaciółmi a nie rozpaczac, ze bedac na biochemie nie masz 5 z historii bo to nie jest Ci do niczego potrzebne . Poza tym nie zakladaj z gory ze każdy kogo poznasz bedzie geniuszem, który bedzie w Tobie widział potencjalne zagrożenie pozycji naukowego lidera. Lo nie jest takie zle, nie sama nauka czlowiek żyje, troche luzu radze

Cassiopeiae
Posty: 12
Rejestracja: 23 lut 2014, o 15:50

Re: Medycyna a wybór liceum

Post autor: Cassiopeiae »

Fakt, za bardzo się stresuję
A jak myślicie, jest większa szansa na zdanie matury na wysokim poziomie po lepszym liceum bez brania korków czy po słabszym, ale z korkami, może nawet u tych nauczycieli, którzy uczą w tym lepszym?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości