Medycyna Lwów
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 26 lip 2009, o 14:31
Re: Medycyna Lwów
miała juz moze ktoś na ten rok egzamin z chemii i rozmowe kwalifikacyjną: jaki był poziom cięzko było? dostał sie ktos z Was?
Re: Medycyna Lwów
Skoro co roku dostają się raczej wszyscy to jak może być ciężko
Re: Medycyna Lwów
napisałeś raczej wiec jednak nie wszyscy. a czy matura z chemi jest obowiazkowa czy wystarczy rozwiazać im te zadania?
Re: Medycyna Lwów
milena99 nigdzie Ci nie podadzą jakie przedmioty są obowiązkowe do Lwowa. Możesz mieć zdaną np historie i wos i i tak starac się o przyjęcie, tylko że jaki sens wtedy (totalna różnica poglądów i zainteresowań). Oni lepiej patrzą na osoby z biologią i chemią na maturze. Nie ma sztywnych granic punktowych. Zadania i tak i tak dostajesz do rozwiązania, ale są bardzo proste. Poza chemią poptyają Cie jeszcze trochę z języka w którym masz zamiar studiować. Jakieś pytania jeszcze? Służę pomocą, sam tam studiuje
Re: Medycyna Lwów
ja mam natomist pytanie dotyczace internetu w akademikach) mianowicie bylem na rozmowie wczoraj i sie dostalem na uczelnie, kiedy pytalem sekretarki o internet, twierdzila ze takowy znajduje sie w akademikach, ale slyszalem rowniez od dziewczyny z 3 roku, ze neta po prostu nie ma i kazdy moze kombinowac we wlasnym zakresie. Jak to w koncu jest? Zalezy mi na kontakcie ze swiatem D Pozdro)
Re: Medycyna Lwów
Moze nie do końca jest tak że nie ma internetu, bo ludzie mają. Zależy który akademik. U mnie mieliśmy przez cały rok internet, ale potem rozwiązaliśmy umowe bo zaczęli podnosić ceny i jakieś dziwne kombinacje sie pojawiły. Teraz może coś pomyslimy zeby założyć, ale z inną firmą.
W akademikach przy uczelni (2 i 3) wiem że ludzie jakiś internet mają. Znajoma gdzies do kogoś się zgłosiła i załozyli jej. Ma switcha w pokoju i normalnie kontakt ze światem jest. Nie wiem ile płaci, ale wszystko jej tamci ludzie załatwili, studenci z jej akademika, tak mi się wydaje.
W akademikach przy uczelni (2 i 3) wiem że ludzie jakiś internet mają. Znajoma gdzies do kogoś się zgłosiła i załozyli jej. Ma switcha w pokoju i normalnie kontakt ze światem jest. Nie wiem ile płaci, ale wszystko jej tamci ludzie załatwili, studenci z jej akademika, tak mi się wydaje.
Re: Medycyna Lwów
LordLuke jestes zadowolony ze studiowania we Lwowie ?
Co zrobić zeby dostac akademik nr 8 ? Najnowszy z tego co słyszałam
Jak często udaje Ci sie wracac do Polski?
Kiedy kończy się rok akademicki ?
Z góry dziękuje
Co zrobić zeby dostac akademik nr 8 ? Najnowszy z tego co słyszałam
Jak często udaje Ci sie wracac do Polski?
Kiedy kończy się rok akademicki ?
Z góry dziękuje
Re: Medycyna Lwów
Lord Luke a jak jest z odbywaniem praktyki bo słyszłam ze oni wymagaja tylko po 3 i 4 roku ale ze jeżeli ktoś zamierza wrócic do Polski to dobrze jest odrobić praktyke po każdym roku w polsce. czy w szpitalach nie robia problemów ze studiuje sie tam a tutaj chce sie odrobic praktyke? wiesz moze coś na ten temat?
Re: Medycyna Lwów
Tak, tam praktyki są w planie zajęć. Zajęcia w szpitalu zaczynają się już na drugim roku, ale są bardzo pobieżne i niewiele praktyki jest w tych praktykach (przedmiot nazywa się taking care of patients i to jest coś ala praktyki pielęgniarskie, z tym że do pacjenta się chodzi albo wcale, albo bardzo mało, chyba że wykładowca jakiś bardzo lubiący studentów i chce im duużo pokazać). Na 3 roku się zaczynają dopiero konkretne praktyki. Z tego co wiem od znajomej na 4 roku jest już sporo kontaktu z pacjentem (praktycznie cały tok leczenia odbywa się z udziałem studenta, nie wiem jak to wygląda w Polsce, czy tak do pacjentów dopuszczają czy raczej ostrożnie).
Jeśli chodzi o praktyke w szpitalu (na wakacjach) to ja robiłem po 1 roku pielęgniarską.
Trochę musiałem się nachodzić z papierkami, bo uczelnia nie wydaje skierowania na praktyki tak jak polskie AM. Dlatego musiałem postarać się o zaświadczenie od lekarza medycyny pracy i wtedy mogłem dopiero praktyki zacząć. (szpital na początku odsyłał mnie do uczelni po skierowanie na badania do lekarza med. pracy, uczelnia skierowań nie daje szpital z powrotem dalej do rodzinnego rodzinny nic nie pomoże, bo jego skierowanie jest nieważne. Koniec końców jakoś się udało.)
Będąc na praktykach miałem przyjemność poznać 3 kolegów po fachu", też wtedy po 1 roku ale z polskich uczelni i bynajmniej nie czułem się jakoś gorszy czy z niższym poziomem wiedzy jak oni". Sam polecam takie praktyki
Edycja: do emily:
Ja mieszkam w 8 i fakt, dobry akademik tylko troche daleko i trzeba dojeżdzac do uczelni (jakieś 15-20 minut, ale rano zawsze są korki więć 40 wczesniej trzeba wyjechać).
Jeśli o mnie chodzi to jestem zadowolony ze studiowania tam. Zwłaszcza nauka po angielsku daje mi dużo satysfakcji (i przy okazji otwiera nowe możliwości). Wiadomo, że znajdą się i osoby które będą narzekać i mówić ze tam źle i niedobrze. Ot, gusta i guściki.
Rok akademicki kończy się w czerwcu, tak około 20 z reguły, a zaczyna niestety - 1 września.
Do domu teraz przez 2 rok jeździłem co 2-3 tygodnie, a na 1 roku nawet co tydzień (miałem dziewczyne to się tęskniło ). Mieszkam pod Rzeszowem więc nie było to jakoś strasznie uciążliwe, aczkolwiek potrafi być męczące (szczególnie w upalne dni).
Jeśli chodzi o praktyke w szpitalu (na wakacjach) to ja robiłem po 1 roku pielęgniarską.
Trochę musiałem się nachodzić z papierkami, bo uczelnia nie wydaje skierowania na praktyki tak jak polskie AM. Dlatego musiałem postarać się o zaświadczenie od lekarza medycyny pracy i wtedy mogłem dopiero praktyki zacząć. (szpital na początku odsyłał mnie do uczelni po skierowanie na badania do lekarza med. pracy, uczelnia skierowań nie daje szpital z powrotem dalej do rodzinnego rodzinny nic nie pomoże, bo jego skierowanie jest nieważne. Koniec końców jakoś się udało.)
Będąc na praktykach miałem przyjemność poznać 3 kolegów po fachu", też wtedy po 1 roku ale z polskich uczelni i bynajmniej nie czułem się jakoś gorszy czy z niższym poziomem wiedzy jak oni". Sam polecam takie praktyki
Edycja: do emily:
Ja mieszkam w 8 i fakt, dobry akademik tylko troche daleko i trzeba dojeżdzac do uczelni (jakieś 15-20 minut, ale rano zawsze są korki więć 40 wczesniej trzeba wyjechać).
Jeśli o mnie chodzi to jestem zadowolony ze studiowania tam. Zwłaszcza nauka po angielsku daje mi dużo satysfakcji (i przy okazji otwiera nowe możliwości). Wiadomo, że znajdą się i osoby które będą narzekać i mówić ze tam źle i niedobrze. Ot, gusta i guściki.
Rok akademicki kończy się w czerwcu, tak około 20 z reguły, a zaczyna niestety - 1 września.
Do domu teraz przez 2 rok jeździłem co 2-3 tygodnie, a na 1 roku nawet co tydzień (miałem dziewczyne to się tęskniło ). Mieszkam pod Rzeszowem więc nie było to jakoś strasznie uciążliwe, aczkolwiek potrafi być męczące (szczególnie w upalne dni).
Re: Medycyna Lwów
a jak jest ze specjalizacją tez trzeba ja robić u nich tzn na Ukrainie czy niekoniecznie na czym polega nostryfikacja tzn jak ja otrzymać?
Re: Medycyna Lwów
LordLuke dziekuje za odpowiedz Czy przy przydziale akademików wystarczy poprosić o 8 ? Ksiażki bez problemu można wypozyczyć z bibilioteki ?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
fizyka z medycyna/biotechnologia czy medycyna
autor: Pasato » 13 sie 2014, o 13:51 » w Przewodnik po uczelniach przyrodniczych - 0 Odpowiedzi
- 45779 Odsłony
-
Ostatni post autor: Pasato
13 sie 2014, o 13:51
-
-
- 3 Odpowiedzi
- 6695 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotr21
13 lip 2019, o 17:08
-
- 3 Odpowiedzi
- 9042 Odsłony
-
Ostatni post autor: Matjozi
28 wrz 2015, o 16:54
-
- 1 Odpowiedzi
- 8545 Odsłony
-
Ostatni post autor: Matjozi
8 paź 2014, o 17:04
-
- 0 Odpowiedzi
- 7485 Odsłony
-
Ostatni post autor: swieczka16
12 lut 2019, o 17:02
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości