medycyna niestacjonarna

[z91]

Czy ktoś mi może powiedzieć, czy na którejś uczelni na ktora licza sie 2 przedmioty płaci się tylko przez 5 lat?:P
Wiem, że ŚUM i CM UMK jest płatny przez 6 lat. a jak to jest z Gdanskiem, Bialym i Lublinem? Bede wdzieczna za odpowiedz.

[a_niap]

Wum płatne 5,5 roku tylko ostatni semestr jest za darmo (tzn rozłożony na pozostałe )

[soraja]

wszędzie jest tak na lekarskim. Studenci są na 12. semestrze automatycznie przenoszeni na stacjonarne.

[Paulina7020]

Czesc:) Pewnie jestescie w podobnej sytuacji jak ja. Troche ma na ta medycyne zabraklo i rozwazam pojscie na niestacjonarne na lek. do Wawy. Tylko problem jeden : tj. 30 000zł za rok. Oczywiscie chcialabym sie w przyszlym roku przeniesc, ale musialabym poprawic mature, co bedac na pierwszym roku medycyny jest praktycznie nierealne, bo nie ma czasu uczyc sie do matury. A jak wygladaja wasze plany? Czekacie rok, czy wybieracie niestacjonarne ?

[lola77]

Paulina7020, po pierwsze w medycynie nie ma rzeczy nierealnych Ja też planuję studia niestacjonarne, choć może niekoniecznie w Wawie tak jak początkowo zamierzałam i po roku też chciałabym się przenieść na stacjonarne. Ale jestem też finansowo przygotowana na płacenie za kolejne lata w razie, gdyby się nie udało. Rok temu znajoma poszła na niestacjonarne, ale w tym roku nie przystąpiła nawet do matury, bo nie miała czasu na nią przyjechać nie mówiąc o nauce, zamierza poprawić za rok. Inna z kolej poszła na farmę i w tym roku poprawiła i przeniosła się na lek - dent. Ale prawda jest taka, że nie ma na to reguły i matura to w dużej mierze kwestia szczęścia. Życzę podjęcia trafnej decycji A dużo Ci do tej Wawy zabrakło?

[Paulina7020]

No wlasnie niewiele, bo 7 punktow:/ . Na farmacje dostalam sie bez problemu, tylko ja nie chce nic innego niz medycyna:/ A chyba mialabym zbyt duze wyrzuty sumienia, zeby prosic rodzicow o finansowanie studiow platnych A zawsze chcialam isc do wawy, gdzie ocztwiscie studia najdrozsze . Rozmawialam ostatnio z kolezanka , ktora skonczyla tam piewrszy rok i bardzo mnie pocieszyla, bo okazalo sie,ze od przyszlego roku medycyna ma trwac 5 lat (na 6 juz tylko staz), wiec teoretycznie rok ten stracony nie bedzie. Ty (lola77) nie rozwazalas opcji zeby rok poczekac ?:)

[Grzybu123]

Będzie stracony o jedno (dwa?) podejścia do leku mniej. Realnie myśląc pewnie dostałabyś się na medynę w innym mieście dwu - przedmiotowym (Zabrze) a jak ktoś chce koniecznie konkretne miasto, gdzie akurat trudno się dostać i będzie czekać to sam sobie szkodzi (bo tak samo łatwo się przenieść jak i dostać od nowa).

[Paulina7020]

No tak sie sklada,ze do warszawy mialam najwieksze szanse sie dostac. skladalam rowniez do innych miast - dwuprzedmiotowych i tam wypadlam duzo gorzej. A lep ma byc zniesiony rowniez.

[york]

chyba zamiast lepu ma byc lek

[lola77]

Paulina7020, ja też rozważałam przeczekanie roku na jakimś innym kierunku, ale zdecydowałam się na lek - dent, więc w moim przypadku ten rok byłby jednak stracony, bo stomy nie skróca. A nie myślałaś może nad tym, żeby w tym roku iść do Poznania/Bydgoszczy/Gdańska, czyli tam gdzie ceny są jednak sporo niższe a za rok przenieść się do Wawy skoro tak bardzo Ci na niej zależy?

[a_niap]

Po roku się nie przeniesie, za duże różnice programowe

[lola77]

Czyli wychodzi na to, że najbardziej opłacałoby się dziewczynie poprawić maturę, iść za rok na stacjonarne a i tak skończyć studia z rocznikiem, który zacznie w tym roku i zaoszczędzić przy tym 30 kawałków. Pytanie tylko czy ma ochotę studiować przez rok coś, co nie do końca ją interesuje.

[Grzybu123]

Po roku się nie przeniesie, za duże różnice programowe

Dlaczego? Poprawia maturę, dostaje się, pisze podanko do dziekana i robi II rok + różnice programowe.