medycyna niestacjonarna

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
mis koala
Posty: 4277
Rejestracja: 16 kwie 2012, o 18:27

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: mis koala »

No mnie niestety nie stac na niestacjonarne i szkoda mi tego roku bo tak mało zabrakło. trzeba poprawiac to durne 164 pkt
izotopka
Posty: 27
Rejestracja: 31 lip 2012, o 20:28

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: izotopka »

O Bydgoszczy w ogóle nie myślałam. Właściwie od początku obstawiałam ŚUM - ze względu na zeszłoroczne progi. Bardzo chciałam do Gdańska, ale wiem, że tam nie mam szans. Przynajmniej nie w tym roku. Eeech, głupie 5 procent pozwoliłoby mi spać spokojniej.
BubuMale
Posty: 254
Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:50

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: BubuMale »

Ja tylko zaluje ze sie nie zarejestrowalam do Lodzi, tam prog spadnie jeszcze, pewnie do 380 albo i nizej.
izuza mam tak samo, ta niepewnosc mnie dobije.
izotopka
Posty: 27
Rejestracja: 31 lip 2012, o 20:28

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: izotopka »

mis koala, przynajmniej istnieje duże prawdopodobieństwo, że te kilka procent dasz radę poprawić bezproblemowo. Trzymam kciuki! Ja pierwotnie chciałam studiować farmację, ale dopiero w tym roku zmieniłam upodobania. No i poprawki, siedzenie w domu, czy studiowanie innego kierunku, to nie dla mnie. Nie mogę sobie pozwolić na kolejny stracony rok.
firefly7
Posty: 37
Rejestracja: 8 sie 2012, o 17:50

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: firefly7 »

mis koala - mnie też nie bardzo stać na niestacjonarne, ale rok temu się rejestrowałem, bo w razie czego rodzina wzięłaby kredyt. ale najgorsze jest to że u nas w naszej pięknej Polsce nie możesz Ty sobie wziąć kredytu na studia, bo ten kredyt studencki co jest to jest jedno wielkie g Bo gdyby to był normalny kredyt jak np w Anglii to można by sobie samemu opłacić studia, by po nich spłacić ten kredyt.
Zresztą dla mnie 13 tysięcy w Kato za niestacjonarne to jest porażka. Według mnie ta kwota jest nieludzka i zbyt wygórowana. Nie wiem co oni robią z tą forsą, czy w ogóle oni ją dostają czy np ministerstwo? Mimo że udało mi się to obejść, to po prostu jestem ciekaw do kogo trafia ta kasa.

A co do Bydgoszczy nie wiem ile tam jest miejsc na niestacjo, ale rok temu się rejestrowałem. Oczywiście się nie dostałem, bo rok temu było 154 a ja wówczas tyle nie miałem.

izuza - jeśli możesz sobie pozwolić na niestacjo lub Twoja rodzina może wziąć kredyt, to nie siedź w domu. Wiem co to znaczy, bo siedziałem. To jest masakra. Siedzisz i się stresujesz cały rok i myślisz sobie- czy tym razem mi się uda? I tak w kółko. Uczysz się oczywiście, ale wszyscy wiemy jak ta matura wygląda. Nawet żebyś nie wiem ile się uczył to czasami możesz nie odpowiedzieć.
Ja też nie chciałem iść na inny kierunek, mimo że się dostawałem. Siedziałem w domu i co? Teraz mi nikt roku nie odda, a uważam że był stracony tylko na tą debilną maturę.
izotopka
Posty: 27
Rejestracja: 31 lip 2012, o 20:28

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: izotopka »

"Debilna matura hehe, polecam Centralne Egzaminy Wstępne, to właśnie dla nich spędziłam rok w domu, bo nie miałam polskiej matury. Rzeź niewiniątek
Wolałabym nie płacić, bo pieniądze nie rosną w ogródku jak wszyscy wiemy. Mam jednak nadzieję, że za rok uda mi się choć o kilka procent poprawić i jakimś cudem przenieść się na studia stacjonarne.
jarauto
Posty: 525
Rejestracja: 29 paź 2010, o 19:13

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: jarauto »

A co do Bydgoszczy nie wiem ile tam jest miejsc na niestacjo, ale rok temu się rejestrowałem. Oczywiście się nie dostałem, bo rok temu było 154 a ja wówczas tyle nie miałem.
było 150 a nie 154
BubuMale
Posty: 254
Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:50

[Link] medycyna niestacjonarna

Post autor: BubuMale »

Skad wiesz?
progi-2011-vt34172-270.htm tutaj jest info ze 155
Raul7
Posty: 57
Rejestracja: 8 cze 2011, o 15:24

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: Raul7 »

Cavalier pisze:w Bydgoszczy już po rejestracji. Ja się akurat nie zarejestrowałam, bo stwierdziłam, ze mało miejsc i na pewno nic z tego nie będzie.
Przecież jeszcze do 13 września są zapisy. No chyba, że jest ten zapis, że jeżeli nie rejestrowałaś się na stacjo to na niestacjo nie możesz.
Cavalier
Posty: 85
Rejestracja: 7 lip 2012, o 16:50

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: Cavalier »

Raul7 pisze:
Cavalier pisze:w Bydgoszczy już po rejestracji. Ja się akurat nie zarejestrowałam, bo stwierdziłam, ze mało miejsc i na pewno nic z tego nie będzie.
Przecież jeszcze do 13 września są zapisy. No chyba, że jest ten zapis, że jeżeli nie rejestrowałaś się na stacjo to na niestacjo nie możesz.
a to przepraszam, że namieszałam. Teraz sprawdziłam na ich stronie i faktycznie masz rację. Moja głupota, a właściwie paskudny charakter pisma. Wypisałam sobie jeszcze w maju terminy rekrutacji we wszystkich miastach i tą dziewiątkę (w sensie, ze wrzesień) napisałam tak, ze wygląda jak ósemka. Gratuluje sobie
strasznie późno mają tam pierwszą listę, ale może właśnie to zadziała na moją korzyść.
BubuMale
Posty: 254
Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:50

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: BubuMale »

o to widocznie nikt nie wpisal na biologu myslicie ze moze spasc w tym roku w Bydgoszczy? ja w to watpie.
izotopka
Posty: 27
Rejestracja: 31 lip 2012, o 20:28

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: izotopka »

Rozmyślam ostatnio o zakwaterowaniu. Rozważałam akademik, bo chyba lepsza opcja pod względem integracji i notatek. Nie wiem tylko, czy jeszcze będą miejsca jak w końcu się dostanę. Podobno w Katowicach każdy dostaje akademik i nie ma problemu, a jak jest z Zabrzem, bo tam składałam podanie?

Szukałam też mieszkań, ale ceny nie do końca mnie cieszą. Pewnie już wszystkie lepsze oferty mnie ominęły. Poza tym do mieszkania trzeba sobie dobrać ludzi A Wy co w tym temacie robicie?
mis koala
Posty: 4277
Rejestracja: 16 kwie 2012, o 18:27

Re: medycyna niestacjonarna

Post autor: mis koala »

izuza pisze:A Wy co w tym temacie robicie?
Nic Ja pewnie się zainteresuję, jak będę miała wyjeżdżac na studia i oprzytomnię że nie mam gdzie mieszkac Ja złożyłam podania do akademika, bo do końca nie wiedziałam gdzie pójdę żeby miec wszędzie jakieś zabezpieczenie. No bo wiadomo jak się nei wie gdzie jeszcze będzie się studiowac to jesteś uwiązany bo nie możesz szukac mieszkania, bo ani umowy nie podpiszesz, bo jakby jednak inne miasto i inny kierunek studiów wypalił to wtedy nikt ci nagle umowy nie rozwiąże Poza tym nie będąc pewnym, żaden współlokator się nie zgodzi na to, że dasz mu opowiedź czy będziesz z nim mieszkał jak się zakończy wszędzie rekrutacja Mnie znajomi uspokajają, że we wrześniu też idzie znaleźc spoko mieszkania, a na pewno już nie ma takiej opcji, żeby nie było gdzie miekszac Wiadomo że im wczęsniej tym lepiej, bo i możesz sobie tam powybredzac, poprzebierac, wybrac to bliżej uczelni itd. ale z tego co mi mówili wszyscy to i we wrześniu ludzie się ogłaszają z ofertami, dużo ludzi rezygnuje
Ja osobiście chyba bym wolała jednak mieszkanie, bo póki co jestem nauczona przebywac sama w domu i miec totalną cisze i spokój więc jedynka jak dla mnie byłaby idealna. no ale myślę, że do wszystkiego idzie się przyzwyczaic i jakby nie było innej opcji to i do życia w akademiku by się zaadaptował. No plus akademika jest taki, że tam jednak czuje się tą studencką atmosferę, bo ciągle otaczają cię sami studenci, łatwiej jest zdobyc jakieś notatki czy coś
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości