Kaamil, easy, nie spinaj się tak:P hasło z zamknięciem WUMu było sarkazmem na przyzwoitym poziomie, ubawiło mnie setnie (śmiałabym się pewnie tak samo, gdyby ktoś napisał w ten sposób o mojej uczelni:P). Po Twojej reakcji nie dziwię się, że potem opinie o ludziach z WUMu chodzą takie a nie inneKaamil pisze:prędzej zamkną uczelnię w jakiej pipidówie za przeproszeniem, wiec o mają uczelnię zresztą z 200 letnią historią się nie martw.m0rix pisze:Nie martw, się najwyżej zamkną WUM i wtedy nie będzie problemów z limitami dla innych miast. Możliwość studiowania na lekarskim powinna być w każdym mieście wojewódzkim. Teraz ludzie z niektórych regionów muszą się tułać czasem nawet pół Polski, żeby studiować.Kaamil pisze:W tej sytuacji nie wiem czy Rzeszów ma jakiekolwiek szanse, bo za chwilę będzie się produkowało za dużo lekarzy i limity zmniejszą.
Poza tym Polska to nie Australia - nie ma aż tak dużych odległości i kraj nie tak bogaty i nie ma takiej potrzeby, bo za lat pare lekarzy będzie w sam raz, a być moze i za dużo.
co do samego tematu, to uważam, że jeszcze jeden kierunek lekarski by nie zawadził (czy w Rzeszowie, czy w Kielcach, czy w Zielonej Górze - wsio ryba, najlepiej tam, gdzie zorganizowanie tego będzie wymagało najmniejszego wkładu pieniędzy, a efekt będzie najlepszy), ale bez przesady, nie zakładajmy uczelni medycznych w każdym mieście jak leci. Bo wtedy zawód lekarza rzeczywiście spowszednieje. Jeśli chodzi o fakt, że będzie wkrótce za dużo lekarzy - no nie wiem, z dziurą w tym zakresie walczymy już dobrych parę lat, na razie nie widać efektów.