Miłość zwierząt
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 lut 2015, o 12:07
Miłość zwierząt
Cześć, to trochę dziwne pytanie ale: czy zwierzęta kochają ludzi? Podobno wąż po osiągnięciu odpowiedniego rozmiaru spróbuje pożreć swojego właściciela. A czy gdyby mój mops nagle stał się 3 metrowym potworem (powiedzmy, że mózg ciągle ma taki sam), to czy próbowałby mnie rozszarpać? I jeśli psy naprawdę są w stanie pokochać to dlaczego wąż nie (czy to po prostu rozmiar mózgu?)?
Re: Miłość
Zwierzeta nie kochaja, tylko przywiazuja sie do wlascicieli, a zatem to nei milosc, lecz przyzwyczajenie. U ludzi podobno jest tak samo po 2 latach zwiazku.
Re: Miłość
nie wiem jak gady, ale do końca nie wiemy co dzieje się w mózgu zwierzęcianiektóre okazują empatie, ptaki używają narzędzi i umieją się bawićniektóre zwierzęta odczuwają żałobe po śmierci towarzysza. Ja nie wiem na sto procent wiec nie wyrokuje ze nie
Re: Miłość
Dużo zależy od konkretnego gatunku.
Gady są indywidualnościami. Mogą akceptować człowieka, nie bać się go, ale nie tworzą z nim realnej więzi - bo nie mają takiego zwyczaju w naturze.
Moim zdaniem, przy całym moim upodobaniu do kotów - podobnie jest z kotami, nawiązują słabą więź, chociaż już częściej. Koty tworzą niewielkie i spokrewnione zwykle grupy. Jednak stosunki w grupie są dość szorstkie, dlatego towarzystwo dużych kotów może być niebezpieczne, nawet jeżeli kot nie zdecyduje się na prawdziwy atak, same poszturchiwanie po przyjacielsku może być groźne.
W przypadku psów sprawa jest nieco inna, one w naturze żyją w grupach i my stanowimy element grupy. Gdyby pies nagle stał się duży, pewnie nie rozumiałby tego - tak jak mój nie rozumie, jak jest duża. W pewnym wieku jakoś akceptują swoją pozycję w stadzie. Ale jako młodzik, gdyby był ogromny i miał wyraźną przewagę fizyczną, to pewnie wywalczyłyby sobie miejsce przewodnika, co nie oznacza, że zabiłby. Wiele psów o niewielkich rozmiarach dominuje, jak im się na to pozwala.
Gady są indywidualnościami. Mogą akceptować człowieka, nie bać się go, ale nie tworzą z nim realnej więzi - bo nie mają takiego zwyczaju w naturze.
Moim zdaniem, przy całym moim upodobaniu do kotów - podobnie jest z kotami, nawiązują słabą więź, chociaż już częściej. Koty tworzą niewielkie i spokrewnione zwykle grupy. Jednak stosunki w grupie są dość szorstkie, dlatego towarzystwo dużych kotów może być niebezpieczne, nawet jeżeli kot nie zdecyduje się na prawdziwy atak, same poszturchiwanie po przyjacielsku może być groźne.
W przypadku psów sprawa jest nieco inna, one w naturze żyją w grupach i my stanowimy element grupy. Gdyby pies nagle stał się duży, pewnie nie rozumiałby tego - tak jak mój nie rozumie, jak jest duża. W pewnym wieku jakoś akceptują swoją pozycję w stadzie. Ale jako młodzik, gdyby był ogromny i miał wyraźną przewagę fizyczną, to pewnie wywalczyłyby sobie miejsce przewodnika, co nie oznacza, że zabiłby. Wiele psów o niewielkich rozmiarach dominuje, jak im się na to pozwala.
Re: Miłość
Zwierzęta nie mają duszy, nie czują miłości, dobrze napisano wyżej że to raczej przywiązanie do właściciela który był dla nich dobry. Czują natomiast strach i wyczuwają złych, jak i dobrych ludzi, dlatego bądźcie dobrzy dla swoich pupili!
Re: Miłość
A co ma mityczna dusza z neurofizjologicznymi procesami wspólnego?
To forum o biologii, trzymajmy się może biologii.
To forum o biologii, trzymajmy się może biologii.
Re: Miłość
Endorfiny i te sprawy. Myslicie, ze u ludzi jest inaczej? Jestesmy ewolucyjnie bardziej rozwinieci, wiec sam proces trwa dluzej, ale tak naprawde w porownaniu z innymi gatunkami niewiele sie roznimy. Prawdziwa relacja nie opiera sie na wzroscie stezenia dopaminy i skokach cisnienia. Tzw. milosc to zauroczenie, tylko chemia. Pytacie, jak to jest u zwierzat, a u ludzi jest tak samo. To, co jest potem, dluzej, to juz nie chemia, tylko przyjazn, bez chemii, z elementami silnej sympatii i empatii.
Re: Miłość
No dobra. Niektórzy z was, mówią, że zwierzęta nie potrafią kochać lub nie mają duszy. Pominę już samą śmieszną uwagę o duszy i przejdę do miłości. Bo tak naprawdę czym da nas jest miłość? Może się to pytanie wydać śmieszne, ale jest niezbędne aby odpowiedzieć na pytanie postawione na początku wątku. My ludzie mamy skłonność do opisywania miłości jako czegoś niepowtarzalnego. Patrzymy na nią przez pryzmat jakiejś mitycznej więzi będącej nie z tego świata, która łączy ze sobą dane osoby.
A tak naprawdę miłość to chemia. Ot czysta chemia tak samo materialna i ulotna jak my sami. I mimo, że nie poznaliśmy jeszcze wszystkich procesów i substancji za nią odpowiedzialnych - które wytwarzają się w naszej głowie, to z każdym dniem wiemy więcej.
Więc błędnym według mnie jest mówienie, że zwierzęta nie kochają a przywiązują się. Człowiek też się przywiązuje i to nazywa sobie miłością. Po prostu. Chce się wyróżniać, ale nie ma za bardzo czym. Oczywiście przywiązanie to jest o wiele bardziej rozwinięte jak i on sam, ale to wciąż przywiązanie. I nie mam nic przeciwko nazywania tego miłością, o ile ktoś nie zaczyna mówić, że człowiek to kocha a zwierze się przywiązuje - bzdura kompletna i wynikająca wyłącznie z próżności danej osoby. Okazywanie również tego przywiązania (miłości) jak wspomniała wcześniej Ania również zależy od gatunku i systemów społecznych jakie te zwierzęta tworzą. I tutaj muszę wspomnieć, że wielkie koty nie są wcale takimi samotnikami a są prawdziwymi społecznikami które podtrzymują więzy w swoim stadzie.
Podsumowując: Chemia istnieje. Czy nazywasz to miłością czy nie, nie zmienia to faktu, że jest to po prostu to samo. A mówienie, że chemia w głowie człowieka to miłość a chemia w głowie zwierzęcia to przywiązanie to. no cóż. Sami sobie dopowiedzcie czy to nie głupie.
Pozdrawiam całe forum
A tak naprawdę miłość to chemia. Ot czysta chemia tak samo materialna i ulotna jak my sami. I mimo, że nie poznaliśmy jeszcze wszystkich procesów i substancji za nią odpowiedzialnych - które wytwarzają się w naszej głowie, to z każdym dniem wiemy więcej.
Więc błędnym według mnie jest mówienie, że zwierzęta nie kochają a przywiązują się. Człowiek też się przywiązuje i to nazywa sobie miłością. Po prostu. Chce się wyróżniać, ale nie ma za bardzo czym. Oczywiście przywiązanie to jest o wiele bardziej rozwinięte jak i on sam, ale to wciąż przywiązanie. I nie mam nic przeciwko nazywania tego miłością, o ile ktoś nie zaczyna mówić, że człowiek to kocha a zwierze się przywiązuje - bzdura kompletna i wynikająca wyłącznie z próżności danej osoby. Okazywanie również tego przywiązania (miłości) jak wspomniała wcześniej Ania również zależy od gatunku i systemów społecznych jakie te zwierzęta tworzą. I tutaj muszę wspomnieć, że wielkie koty nie są wcale takimi samotnikami a są prawdziwymi społecznikami które podtrzymują więzy w swoim stadzie.
Podsumowując: Chemia istnieje. Czy nazywasz to miłością czy nie, nie zmienia to faktu, że jest to po prostu to samo. A mówienie, że chemia w głowie człowieka to miłość a chemia w głowie zwierzęcia to przywiązanie to. no cóż. Sami sobie dopowiedzcie czy to nie głupie.
Pozdrawiam całe forum
Re: Miłość
Matthiu, też tak sądzę. Różnice między nami, a innymi gatunkami są raczej ilościowe, niż jakościowe. Pewne zachowania mamy silniej rozwinięte, pewne znowu zostały przetworzone przez silnie rozwiniętą kulturę.
Re: Miłość zwierząt
Moim zdaniem zwierzęta bardzo przywiązują się do ludzi, mój pies zawsze jak mnie widzi to się cieszy.
Re: Miłość zwierząt
nie można porównywać psów do węży moim zdaniem węże nie powinny być domowym pupilem.
Re: Miłość zwierząt
A psy powinny.?biankabia pisze:moim zdaniem węże nie powinny być domowym pupilem.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 maja 2016, o 17:07
Re: Miłość zwierząt
Zwierzeta nie sa glupie. Jak dostana zarelko od wlasciciela, to go beda lubic na swoj sposob. Jak beda zle traktowane, to sie odplaca. Im bardziej rozwiniety organizm, tym wyzsze uczucia beda nim sterowac. Dlatego gryzonie czy psy sie przywiazuja a gadom to lotto. Czyste endorfiny, zadnej filozofii.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
miłość matczyna ma korzenie w mózgu...?
autor: Oprawatori » 15 sty 2016, o 12:17 » w Ciekawostki biologiczne - 7 Odpowiedzi
- 29430 Odsłony
-
Ostatni post autor: bogugusia
20 cze 2017, o 14:02
-
-
- 9 Odpowiedzi
- 16413 Odsłony
-
Ostatni post autor: Balbinka
25 lip 2016, o 21:59
-
-
Jak zostać terapeuta z udziałem zwierząt i trenerem zwierząt
autor: xxxdomaxdxxx123 » 22 maja 2017, o 22:11 » w Biotechnologia - 2 Odpowiedzi
- 43655 Odsłony
-
Ostatni post autor: paulaipaula
3 sty 2018, o 13:19
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 35676 Odsłony
-
Ostatni post autor: Ostrii
18 sty 2016, o 06:47
-
- 1 Odpowiedzi
- 9532 Odsłony
-
Ostatni post autor: PPKST
10 maja 2016, o 20:44
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości