Mój pies boi się kąpieli!!!!

[Aleksandra_I.J.]

Moi drodzy
Od prawie roku mam psa tzw. kudnelka. Za każdym razem, gdy chę go wykąpać, strasznie piszczy, skomle i się wyrywa, a gdy polewam go wodą wyje w nieboglosy (chociaż woda nie jest za gorąca ani za zimna). Obawiam się, ze to może być jakiś uraz z początku jego życia .Co ja mam robić:?: Prosze pomóżcie mi. Pozdrawiam.

[Aga.S]

Nic na to nie poradzisz, niektóre psy poprostu boją się wody i kąpieli. Mój pies też się boi. Musisz go zmuszać. W porównaniu z młodością mojego psa troche się przyzwyczaił, więc może twój też się oswoi.

[Vega]

Ja myje psy zawsze w ciepłej wodzie, ale jeden z nich i tak piszczy. Ogólnie nawet lubi wodę, np. we wakacje sam chetnie pływa w stawie. Ja dużo mówię do psa uspokajająco podczas kąpieli, czasem to skutkuje.

[Saint]

Musisz go zmuszać.

Nie zmuszać!
Przekonywać!
Zmuszaniem nic nie osiągniesz.
Co najwyżej będziesz miała czystego, ale dla odmiany znerwicowanego psa.

[Jakusz]

Mój pies, choć nie lubi się kąpać, co ciekawe lubi być czysty (mam Yorka). Gdy się pobrudzi o co nie trudno przy takiej ilości włosów, sam wchodzi do łazienki i czeka przy wannie. Jeśli natomiast uznam, że czas na okresową kąpiel, wołam go u mówię, że go będę kąpać - spuszcza tylko głowę, bo niespecjalnie mu się pomysł podoba, ale idzie do łazienki i czeka na wsadzenie do wanny.

Większość psów nie lubi kąpieli, trzeba przekonywać, nagradzać za to, że się zgodzi umyć itd.

[Saint]

No to masz co robić, bo żeby utrzymać szatę yorka w takim stanie w jakim być powinna to potrzeba kąpieli co 2 tygodnie, minimum co miesiąc

[Salix]

Nie zmuszać!
Przekonywać!

i za dobre zachowanie nagradzać

[Aleksandra_I.J.]

dziekuje Wam bardzo Wczoraj wieczorem gdy go kapalam po spacerze nie piszczal.szarpal sie na poczatku ale juz pozniej byl calkiem spokojny(o dziwo stal grzecznie i dal sie wyszorowac). napuscilam mu cieplej wody i plukalam go gabka a nie bierzaca woda jak to zwykle robilam oraz prawie caly czas mowilam do niego(uspakajalam).Mam nadzieje ze efekty utrzymaja sie przez kolejne kapiele co o tej porze roku i przy takiej pogodzie zdarza sie b.czesto.POZDRAWIAM i jeszcze raz BARDZO DZIEKUJE

[antenka]

Absolutnie nie zmuszac ! Tresura psa polega na budowania zaufania i przeświadczeniu psa ze nic mu nie grozi. Mam labradora i tez nie bardzo lubił kapieli, pomyślałam jak go zachęcic i zminimalizować traume. Spróbujcie wejsc z pieskiem razem do wanny , dac mu ciasteczko na zachęte lub ulubiona zabawke i poproscie druga osobe zeby wziela prysznic i mydlila i poleawala pieska. Mój pies nawet nie pisnał byl zajety gryzieniem twardego przysmaku .Pomysł okazał sie strzałem w dziesiatke.
Powodzenia

[AnnaWP]

Nie wyobrażam sobie zmuszenia mojego psa do czegokolwiek - po prostu pies ma przewagę fizyczną i jeśli by chciała, zrobiłaby mi krzywdę. Nigdy oczywiście nie zrobiła i nie próbowała, ale zmusić jej siłą bym nie była w stanie - dlatego wiem, że psa trzeba umieć zmotywować i skłonić do posłuszeństwa metodą, a nie siłą.

Można zmniejszać stres psa związany z kąpielą. Przede wszystkim własnym spokojem - pies doskonale odczuwa nasze emocje i jeśli od początku jesteśmy nastawieni negatywnie do perspektywy kąpieli, to nie będzie to raczej miła kąpiel.
Można przyzwyczajać psa do rytuały krokami, np. wprowadzając go do łazienki i nagradzać tam smakołykiem, później w okolice wanny, znowu smakołyk, później do wanny, można zrobić to metodą marchewki", podstawiając mu smakołyk. Jeśli pies wariuje w wannie, to warto zrezygnować kilka razy z kąpieli, a po prostu niech tam posiedzi, uspokajać go.
Moja woli kąpiel w ciepłej (ale nie gorącej) wodzie, przy czym nie może być jej za dużo w wannie. Obowiązkowo stosuje się psie szampony, żadnych pachnideł. Wycieranie po kąpieli to dla niej gigantyczna przyjemność, najpierw wycieramy się jej ręcznikami, czyli dużą poszwą, potem jak otwieram drzwi do łazienki jest kontynuacja, nakrywam ją tym ręcznikiem, ona biega po domu, szaleje i bawi się.

[zoo_]

Można przyzwyczajać psa do rytuały krokami, np. wprowadzając go do łazienki i nagradzać tam smakołykiem, później w okolice wanny, znowu smakołyk, później do wanny, można zrobić to metodą marchewki", podstawiając mu smakołyk. Jeśli pies wariuje w wannie, to warto zrezygnować kilka razy z kąpieli, a po prostu niech tam posiedzi, uspokajać go.

Bardzo dobry pomysł.

Można przyzwyczajać psa krokami. Zaczynamy szkolenie w punkcie, w którym pies się boi. I tak możemy kolejno przyzwyczajać psa do:
-wchodzenia do łazienki
-wchodzenia do wanny
-zanurzania łap
-wycierania
-coraz większej ilości wody

Każdy krok musi trochę potrwać, przechodzimy do kolejnego punktu kiedy poprzedni został w 100% opanowany i jest wykonywany spokojnie. Każdy krok oczywiście sowicie nagradzamy czymś, co pies lubi najbardziej.

Można spróbować umyć psa samą gąbką, jeśli boi się lania wody na niego.
Są też takie specjalne rękawice, które się macza w wodzie a potem głaszcze psa, jednocześnie go myjąc.