Może jakieś zabawki? Czy cóś....

nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: nakrecona_malpa »

kiara sklepikarze to raczej wciskają klijentom co popadnie. mi wcisneła babka kołowrotek mówiąć że bedzie kochał sie w nim kręcić a prawda jest taka że omija go z daleka
a kołowrotek został sprowadzony do polski from russia mój szynszyl to patriota nie bedzie sie bawił ruskim badziewiem
Samanta
Posty: 25
Rejestracja: 9 kwie 2007, o 09:55

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Samanta »

Ja dzisiaj dla mojej Szyszki nioslam przez pol miasta 2 metrowa rure tekrutowa a ona przebiegla obok niej obojetnie.

W ogole dzisiaj ona jakas osowiala jest. Niechetnie biegala i caly dzien spi. Nawet o tej porze nie widze u niej zednych checi do gonitw. Czy Wasze tez sie tak zachowuja?
Kurcze toszke sie boje.
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Szyszek1993 »

Nieraz tak bywa jednak po otwarciu klatki wyskakuje chwile biega i siedzi w kącie a innym razem lata po pokoju!
Samanta
Posty: 25
Rejestracja: 9 kwie 2007, o 09:55

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Samanta »

Szyszek1993 chyba masz racje. Dzisiaj jest torszke zywsza. Przynioslam jej kilka galazek jabloni na co zareagowala nadzwyczaj radosnie
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: nakrecona_malpa »

Kiara,
no widzisz jakoś mam pecha i trafiam na tych sprzedawców niecool
ja się dopiero z moim szynszylem poznaje i sprawdzam sobie co lubi a czego nie, w końcu będę takąprofesjonalistką jak ty i będe rozpoznawać myśli mojego zwierzaka i bede odrazu trafiać w jego gust

pozdro

Jeśli chodzi o zabawki i atrakcje to nie jest powiedziane że szynszyl bedzie coś lubił a czegoś nie, bo każdy zwierzak jest indywidualistą może woleć coś innego i trzeba poprostu próbować z różnymi motywami
_angel_

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: _angel_ »

I nie tylko kaŻda szynszyla a i ludzie teŻ są róŻni :) Mi nie dawno podobał się na allegro taki domek zrękawkami tylko znając moje zwierzaki to by go zjadły :)

No a jeŻeli chodzi o rozrywkę na wybiegu to moze poukłądaj jakieś przeszkody (labirynty, postaw taboreciki, kartoniki czy cokolwiek innego aby szylka mogłą skakać).
Samanta
Posty: 25
Rejestracja: 9 kwie 2007, o 09:55

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Samanta »

Dzisiaj poukladalam jej rozne przeszkody. Jednak najeiwkasz atrakcje to ona ma z miski napelnionej piaskiem kapielowym
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: nakrecona_malpa »

jak ja mojemu postawiłam tunel to sie o niego przewracał, w sumie tylko mu przeszkadzał jak biegał bo sie napędzał i nie wyrabiał zakrętu i wywrotka była

ALE taboret to naprawde świetny pomysł mój ma już trzy różnej wielkości
_angel_

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: _angel_ »

RóŻnej wielkości? Ale masz kupne czy takie po wykładzinie czy jeszcze inne?

Mojej małpce na początku się strasznie podobało. Klateczka powiększona więc w środku pelno miejsca na bieganie i co chwilęlatała od domku przez tunelik po akwarium z pyłem to do kuwetki i znowu przez tunelik . :) Super to wyglądalo :D A jak przeyczepiłam jej takie cudeńko jako przejście z pólki do pólki . kilka razyprzelatywała". Jakie to ruchliwe potrafi być :D
Gochasek:*
Posty: 43
Rejestracja: 23 kwie 2007, o 15:04

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Gochasek:* »

Zgadzam się z tobą szyszek1993
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: nakrecona_malpa »

mam trzy taborety różnej wielkości, a rure mam po wykładzinie urżniętą na dł 40 cm
Samanta
Posty: 25
Rejestracja: 9 kwie 2007, o 09:55

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Samanta »

Taborety to niezly pomysl chociaz mojej nie przyadl do gustu tak jak wielka, kartonowa rura.
Aktualnie umiescilam jej w kaltce trojkatny niby hamaczek z polara. Jest niezwykla zachwycona i widac ze dobrze sie jej w nim spi
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: Może jakieś zabawki? Czy cóś....

Post autor: Szyszek1993 »

ja tez mam zamiar zrobic FiFi takie cudo tylko byłem ciekaw czy to sie sprawdza. Widze że tak! Ciekawie musi wyglądać szyszorek w hamaku!
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości